Dokładnie! zgadzam się z tym co mówi Rabi, dodam że najwięcej lamentują ludzie, którzy mają genetykę niepredysponującą ich do pakowania - wcinają odżywki i często koksy, jedzą za dwóch żeby tylko być na dodatnim bilansie i wtedy następują np. wakacje
parę miechów luzu bez odżywek, koksów, żarcia w takich ilościach zaczynają używki i wtedy waga, siła leci w dół. Oczywiście skłamałbym gdybym poweidział, że waga i siła nie spadają jak się nie ćwiczy!!! spadają ale proces ten normalnie trwa dłuższy czas niż parę miechów i zawsze "trochę" wypracowanej siły zostaje.
Stwierdzenie że drążek, bieganie, basen itd. dają siłę na wiele lat mija się z prawdą - jak ktoś przestanie się podciagać na drążku lub biegać niech następnie za pół roku spróbuje znowy
na pewno nie będzie taki sam silny/wytrzymały jak wtedy kiedy ćwiczył.
Siłownia jest Ok jak i wszystkie ćwiczenia, ale powinno się je robić z głową i mierzyć cele swoją miarą
Dorianem czy Lee nie każdy się rodzi