Re: Długa historia poważnego problemu z kolanem.
Nie napisalem jak sie ta sprawa skonczyla bo wlasnie w tym problem ze ona nadal sie ciagnie
![:(](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/sad.png)
Pozwole dac ci kilka rad na podstaweie bledow ktore ja popelnilem:
1) Idz do dobrego lekarza PRYWATNIE-najlepiej takiego ktory pracuje tez w publicznej sluzbie zdrowia
2) Nie zaczynaj treningu dopoki nie poczujesz ze noga ma juz normalna stabilnosc.Uwazaj na nią!!!
3) Jak czujesz ze to cos powazniejszego to sam wspomnij lekarzowi o atroskopii!!
4)Jezeli lekarze odesla cie z kwitkiem a ty bedziesz czul ze nadal jest niewporzadku, to nie odpuszczaj im i ciagle zawracaj im dupe.
Najwazniejsze to zebys tego nie zlekcewazyl,ja mimo to ze odpoczatku staralem sie to wyleczyc porzadnie to jednak korzystalem z uslug publicznej sluzby zdrowia co bylo moim najwiekszym bledem!!! Idz do lekarza prywatnie,jezeli lekarz ten pracuje w jakims szpitalu to niech ci odrazu wypisze skierowanie do tego szpitala na operacje,bedziesz ja mial za darmo a zaplacisz tylko za wizyte u tego lekarza.Jezeli chodzi o mnie to ja teraz powoli powracam do sprawnosci.Zaczynam jezdzic na rowerze,plywac i wykonywac prosciutkie cwiczenia na silowni.Mam na to jakis czas i jezeli to mi nie pomoze to czeka mnie niestety druga operacja
![:(](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/sad.png)
I nie buj sie tej atroskopii, ja po paru miesiacach jebania sie z ta konyuzja bylem naprawde szczesiwy jak lekarz wypisal mi sierowanie na zabieg.Jak chcesz to ci moge napisac jak dokladnie taka operacja wyglada.Jak chcesz cos jeszcze wiedziec to pytaj.
PS: Aco tak wogole trenujesz,i ile masz lat,jezeli mozna wiedziec??