716 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marek]

na tym filmie instruktor nikomu solidnie nie załadował tylko pokazał ćwiczenie , wszyscy nadal żyją i mają się dobrze

[budo_muchol]

Nie, nie trafiłem na nic takiego.

Nie wyobrażam sobie specjalnie obrony przed ATAKIEM nożem za pomocą gołych rąk. Jestem sobie w stanie wyobrazić podjęcie takich prób, jednak skłaniałbym się ku stwierdzeniu że raczej szybka modlitwa do swojego Boga i szczęśliwy traf mogą tutaj uratować tyłek. A własnymi rękami i nogami można co najwyżej trochę im pomóc.

Widziałem dość interesujące podejście do obrony przed ZAGROŻENIEM UŻYCIEM noża, kiedy napastnik terroryzuje bez wyraźnego zamiaru zadania ciosu. Widziałem to na seminarium KravMagi poświęconej temu zagadnieniu.

Ogólne wrażenia z filmu... cóż, myślę że podstawę daje mi to, że sporo razy widziałem takie akcje, kiedy uczeń dostaje w ramach pokazu łomot, choć tak na oko mógłby swojego nauczyciela rozciągnąć na dechach solidnym strzałem. Ale NIGDY nie zaatakuje uczciwie, bo
1) to tylko pokaz (co nie przeszkadza nauczycielowi działać brutalnie)
2) jakby mu się udało, to to jest dla niego koniec ćwiczeń.
3) kwestia psychiki - nie ma ataku bo atakujący:
a) NIE WIERZY w to że atak w ogóle może się powieść
nie jest w stanie się przełamać bo myśli o tym że autorytet mistrza upadnie jak strzeli mu w pysk - co zrujnuje pieczołowicie budowany system wartości oraz zaburzy hierarchię grupy - czyli wykonując solidny i uczciwy atak ryzykuje znacznie więcej niż atakując w sposób lipny i oczywisty do obrony i kontry
c) wie że nauczyciel nie oszczędza uczniów w czasie pokazów, więc odruchowo stara się odnieść jak najmniejsze szkody już w momencie ataku -> skupia się więc na obronie przed kontrą zanim jeszcze zaatakuje :roll:

Pozdrawiam,
AdamD

ale sieriozno do tego podchodzisz ...
potraktuj to jako taką zabawę :wink:

[budo_adamd]

No, nie chcę się kłócić, ale osobiście wolałbym uniknąć takich jazd jak przyjmowanie strzału pięścią na korpus po którym wpadam w krzesło stojące metr dalej, po czym razem z tym krzesłem walę się na ziemię. Mam rozumieć że to było delikatne i pieszczotliwe ze strony demonstrującego, bo jakby chciał to zrobić na poważnie, to przebiłby gościa na wylot? :wink:

Po zaobserwowaniu takiej akcji gdybym miał wyjść do prezentacji kolejnej techniki, to zastanawiałbym się nad tym jak to zrobić żeby zasłonić wszystkie czułe miejsca a potem miękko upaść, a nie nad tym co zrobić żeby ćwiczenie miało sens.

Nie wykluczam takiej sytuacji ze miękki jestem, i nie nadaję się do takich zabaw. Nic nie poradzę na to że nie lubię jak coś mnie boli 8) szczególnie jak wiem że nie mogę się w żaden sposób bronić "bo prezentacja techniki ma się udać".

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_adamd]

ale sieriozno do tego podchodzisz ...
potraktuj to jako taką zabawę :wink:

Muchol, zakładam że nie byłeś na zlocie VB we Wrocławiu, i nie widziałeś jak renshi Ciećwierz (od ryu-te) pokazywał techniki na ludziach.
Może by cię przestały cieszyć takie "zabawy". Spytaj Jarka ile leczył łokieć po dynamicznie i do końca założonej dźwigni w czasie właśnie pokazywania jakiejś kontry. A Jarek to kawał chłopa jest - mnie by ten człowiek w tej samej sytuacji złamał łapę.

Autentycznie BAŁEM SIĘ 8O że do mnie podejdzie i będzie chciał coś pokazać.

I widziałem w oczach Louisa że pokazywanie technik z mistrzem sprawia mu wiele "frajdy".

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_marek]

[quote Nic nie poradzę na to że nie lubię jak coś mnie boli 8) szczególnie jak wiem że nie mogę się w żaden sposób bronić "bo prezentacja techniki ma się udać".

oczywiście jak chcesz się obronić to ok , wtedy prezentacja TEJ techniki się nie uda, za to będzie prezentacja INNEJ, partner robi co innego i ty też zmieniasz technikę

[budo_gapiszon]

AdamD - to jest tak - na treningu każdy uważa na partnera.

Jednak widziałem już kilka razy, jak któryś z uczniów próbował udowodnić że jego atak przełamie obronę nauczyciela - i w takim momencie nauczyciel powinien pokazać, że obrona jest skuteczna. W naszej grupie to właśnie robi

A że im silniejszy/brutalniejszy atak tym silniejsza/brutalniejsza obrona to nikt nie widzi sensu w katowaniu się atakami "zabiję albo mnie zabiją".




Inna sprawa, że przy ćwiczeniu obrony przed nożem wyraźnie mieliśmy powiedziane, że:

1)Jeżeli masz jakąś broń, pałkę, gaz - wyciągnij ją
2)jeżeli nie masz- weź jakieś krzesło, plecak, cokolwiek co mogłoby Ci pomóc przyjąć / odbić cios noża
3)A wogóle - nie musisz walczyć - uciekaj. Z nożem jest krótko - masz 2-3% szans na to że wyjdziesz z tego bez pociętych żył a i to kiedy dokładnie masz przetrenowane swoje techniki a przeciwnik nie jest szkolonym nożownikiem.

I tyle...

[budo_adamd]

Marku, ja naprawdę widzę różnicę pomiędzy prezentacją a walką. I z moich skromnych doświadczeń wynika, że im "ostrzejsza" jest prezentacja, tym mniej z niej wynika dla obserwujących. A już zupełny dramat dydaktyczny się robi, jak zamiast prezentacji robi się rywalizacja/konfrontacja, cokolwiek. Sam pokazywałem ludziom trochę technik, i zdaję sobie sprawę z tego, że jak ktoś nagle staje okoniem i zaczyna się szarpać, to całą demonstrację szlag trafia. Oczywiście można wtedy kogoś łupnąć i zrobić coś innego, tylko PO CO? Żeby udowodnić że można z nim wygrać? Tu już się kłania przerost Ego.

Dobra, pomyślałem sobie właśnie że ja mogę po prostu NIE WIDZIEĆ czegoś na tych filmach. Niech mi ktoś proszę wytłumaczy jaki atak przypuszczają goście 1) oraz 3). Atakowi nożem się przyjrzałem dokładnie, i swoje zdanie na jego temat podtrzymuję

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_adamd]

Inna sprawa, że przy ćwiczeniu obrony przed nożem wyraźnie mieliśmy powiedziane, że:
[...]

No to się pokrywa z tym co wyszło z moich obserwacji Uczciwe podejście do zagadnienia całkiem. Uczymy się czegoś, co ma marne szanse zadziałać. Wiecie to, teraz się uczcie. Pamiętajcie żeby się nie wygłupiać, lepiej oddać portfel niż życie.

Co nie zmienia faktu że pchnięcie na korpus z wykrokiem to się jest malowniczy element z filmów o muszkieterach, a nie atak nożem.

Pozdrawiam,
AdamD

[budo_marek]

Inna sprawa, że przy ćwiczeniu obrony przed nożem wyraźnie mieliśmy powiedziane, że:
[...]

No to się pokrywa z tym co wyszło z moich obserwacji Uczciwe podejście do zagadnienia całkiem. Uczymy się czegoś, co ma marne szanse zadziałać. Wiecie to, teraz się uczcie. Pamiętajcie żeby się nie wygłupiać, lepiej oddać portfel niż życie.

Co nie zmienia faktu że pchnięcie na korpus z wykrokiem to się jest malowniczy element z filmów o muszkieterach, a nie atak nożem.

Pozdrawiam,
AdamD

dokładnie tak jest ale lepiej umieć coś i drogo się sprzedać, walka gołymi rękoma z nożem to naprawdę ruletka( dlatego przeciwko broni mamy w wing tsun noże) jeżeli nie będziesz się bronić dostaniesz, jeżeli będziesz może dostaniesz

[budo_vingdragon]

ok, teraz moje 3 centy:

1. reklama technicznie ladnie zrobiona ale, jak to ma zawsze miejsce w reklamach tego typu - naciaganie i sieczka propagandowa

2. tempo akcji nienaturalne - przyspieszane - koncowka wolniejsza

3. techniki charakterystyczne dla tego stylu i tej organizacji. o ich skutecznosci sie nie wypowiem ale przyznam, ze Adam ma tu wiele racji

4. ten pan z broda - przyznam jest szybki, ale technicznie popelnia wiele bledow - zarowno w cwiczeniach, w formach jak i w zastosowaniach

5. poziom ktory okreslacie w swojej org. jako "master level" w moim programie nauczania jest na poziomie podstawowym.

[budo_gpw]

Marek napisal ( dlatego przeciwko broni mamy w wing tsun noże)
Lubie ten system ,ale to stwierdzenie rozlozylo mnie poprostu na lopatki,juz widze to zaskoczenie w oczach napastnika kiedy podchodzi do nas pewnym krokiem trzymajac smieszny scyzoryk i nagle widzi w naszych rekach bez mala pol metrowe noze. Bodajze podobna scene ogladalem w "Krodylu Dundee"

[budo_wingtsun]

4. ten pan z broda - przyznam jest szybki, ale technicznie popelnia wiele bledow - zarowno w cwiczeniach, w formach jak i w zastosowaniach

przykładziki proszę - to może się zrobi trochę bardziej techniczny temat

[budo_vingdragon]

chodzi mi o ten drugi spot:

1. ruch z 3 formy - podwojne "kan sao/go kan" - wykonanie na boki zamiast w przod - to podstawowy blad w tej technice.

2. szybkie rece - owszem ale techniki nie wspierane praca nog ani ciala - czyli slabe (miekkie) - nie zgodne z teoria stylu

3. w realnym zastosowaniu nikt nie atakuje w sposob WingTsun a techniki ktore prezentuje sa wykonywane wlasnie pod tym katem. wszyscy atakujacy w filmikach sa jednoczesnie adeptami tego stylu. latwizna

4. brak technik lancuchowych - jedna akcja niczego nie konczy. jeden cios nie powala przeciwnika.

5. techniki wyposrodkowane - zgodnie z teoria stylu ale garda i reszta nie zaslania punktow witalnych.

6. sztywna pozycja i kiepskie poruszanie sie w niej - to typowe dla szkoly Ting'a

7. szybkie 'oklepywanie' manekina

8. styl yong Chun nalezy do poludniowych systemow kungfu a te charakteryzuja sie wolniejszym wykowywaniem form. szybkie o niczym nie swiadczy - jedyny cel to zainteresowanie widza

8O

[budo_wingtsun]

Ving.. przecież to jest clip reklamowy, a nie isntruktaż 8)

technika jest dobrze robiona i jast to fak sao - pewnie tak jak tan sao zupełnie się różni

to poruszanie wbrew pozorom jest bardzo dynamiczne - z tym ze jest nieortodoksyjne,

szybkie rece - owszem ale techniki nie wspierane praca nog ani ciala - czyli slabe (miekkie) <--> ale to właśnie u Ciebie jest twardy tan sao zamiast uzywac calego ciala i przerzucac sile :> ale o tym bedzie jak zdobede kamere

szybkie 'oklepywanie' manekina <-- większość manekinów jest na resorach - zauważ że on się trzęsie - sam się kiedyś zdziwilem jak trudno nim poruszyć

a jak nie robić w WT jak nie szybko?

styl yong Chun nalezy do poludniowych systemow kungfu a te charakteryzuja sie wolniejszym wykowywaniem form. szybkie o niczym nie swiadczy - jedyny cel to zainteresowanie widza - a to akurat plus temu kto to wyrezyserował

[budo_vingdragon]

WingTsun jestes maniakiem i fanatykiem co juz Ci nie raz powtarzalem - wierz i bron swego sifu i rob to dalej - twoja sprawa.

ja widze i dalej wiem swoje. dla mnie cala ta organizacja to jedna wielka sciema. kto sie daje nabierac niech sie nabiera. glupota nie wybiera

PS. nie psujmy tego watku pierdolami technicznymi - kazdy niech robi swoje. tutaj jest miejsce na klipy o stylu a nie polemike kto i dlaczego.

[budo_gpw]

Ving.. przecież to jest clip reklamowy, a nie isntruktaż

Zawsze jak ktos gdzies sie dopatrzy bledu to zazwyczaj tlumaczenie jest takie jak powyzsze.Ja rozumiem ze techniki wykonywane moga byc z pelna szybkoscia, lancuchowo i ze dopiero jak sie obejrzy to na spokojnie widac wszelkie uchybienia ale czy to clip reklamowy czy instuktaz to jakosc zawsze powinna byc taka sama szczegolnie gdy robia to ludzie z doswiadczeniem.Bo ich bledow chyba juz nic nie tlumaczy.Szczegolnie na tym forum nie powinny pojawiac takie kruczki bo wszyscy czekaja zeby wypomniec blad.A coz tlumaczenia pozniej nie zawsze znajduja racje bytu.

[budo_vingdragon]

Zawsze jak ktos gdzies sie dopatrzy bledu to zazwyczaj tlumaczenie jest takie jak powyzsze

bo to sa ich wyuczone na pamiec teksty kontrujace. oni dzialaja jak Ci z "kociej wiary" - biora wszystko doslownie i nie wnikaja w calosc tylko sluchaja i powielaja slowa swoich guru (bez zastanowienia sie). Pranie mozgu - Ja to nazywam sekta

[budo_wingtsun]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Do potencjalnych krytyków zamiast narzekać że się ludzie nie bronią to popatrzcie na urode tej azjatki 8)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] nie jest super fajne technicznie - ale ma swoje walory

[budo_wingtsun]

Pranie mozgu - Ja to nazywam sekta

Czy jesteście sektą?
Wolimy nazwę Polskie Stowarzyszenie WingTsun

[budo_vingdragon]

ty juz chyba nie wiesz jak i co masz odpowiadac