Wlasnie dlatego Combat nalezy pisac z odpowiednimi dopisami...
Szkoda, że dopiero teraz zwróciłeś na to uwagę
Już dopisałem co nieco...
Przedstawiajac kwestie jako "ju-jitsu" jest do dupy nie prezentujesz sie i swoich pogladow z dobrej strony.
Tak nie napisałem - dosłownie
:wink:
Wiem.. wiem, ze niektore szkoly prezentuja kiepski poziom ale to nie oznacza, ze tak jest wszedzie. To, ze jakas sekcja nie ma dopisku combat ju-jitsu nie oznacza wylacznie zabawy z turlaniem.
Trener - trener jest wazny.
Taak.
A tak wogole - Combat - badzmy szczerzy - czy uwazasz, ze z totalnej pierdoly i nieudacznika, ktory potrafi obsrac sobie glowe siedzac na kiblu krav-maga czy tez inny system zrobi wojownika ?
Ciekawe, to samo przyznał jeden z wyższych stopniem instruktorów krav-maga...
Ty tez mozesz sie zdziwic, gdy zobaczy osoby laczace techniki tkd z aikido, ktore wtedy nabieraja zupelnie innego zastosowania.
? Ciekawe - chciałbym to zobaczyć...
A co do cytatu Martiusa - czyz nie jest to wlasnie kontrargument do tego co zamiesciles u siebie na stronie ??
Tak - częściowo...
Ok więc poprawiony fragment wygląda tak:
Uwaga: są sekcje sztuk walki tzw. rekreacyjne! Czym się one charakteryzują? Otóż pomimo cwiczenia w takiej sekcji, nie wyniesie się dużo z treningu. Potwierdzą to prowadzący sekcje w których CHCE się cos osiągnąć - inni myslą tak - pobiegamy, pokopiemy w powietrze i będzie fajnie - czy ktos ma się czegos nauczyć czy nie - to już nieważne.
Należy też zwrócić uwagę na sztuki walki i style które NIE NADAJĄ się do walki wręcz (w wykonaniu określonej sekcji czy wersji danej sztuki walki np. sportowej). Przykłady: aikido (w ogóle ta sztuka nadaje się do odpoczynku), kendo (kto nosi miecz?), kyudo (kto nosi łuk?), taekwon-do (*sportowe!* - co na ulicy po "dziurawej gardzie i wysokich, obszernych kopnięciach?), kung-fu (np. styl modliszki - choć być może są dobre sekcje), ju-jitsu (nie brazylijskie, tylko zwykłe) itp. Rozrzut tego, co trenuje się w danej sekcji w porównaniu z innymi może być ogromny... (tu zawarte są jedynie obserwacje *niektórych* sekcji oraz ludzi którzy trenowali daną MA długi czas). Trenujący ju-jitsu w dobrych sekcjach nie powinni się oburzać
Oczywiscie osoby cwiczące którys z wymienionych powiedzą: nieprawda, nasza sztuka walki jest "da best" - ale prawda leży gdzie indziej. Bardzo wiele zależy też od trenera danej sztuki walki czy systemu => np. sekcja Taekwon-do w Szczecinie prowadzona przez Grzegorza Puzonia IV dan - jest jedną z lepszych w Polsce. Co ciekawe na treningach jest cwiczona np. walka w parterze! W innym sekcjach TKD jest rekreacyjne - nie bojowe... To uświadamia rozrzut tego, co się trenuje w teoretycznie - tej samej sztuce walki...
Przykład 2: byłem na kilku treningach aikido i kung-fu oraz ju-jitsu (tu trenowałem około roku) - z ciekawosci, po kilka razy w różnych sekcjach.Uznałem, że sporty te nadają się do ... odpoczynku i rekreacji (w wydaniu *niektórych* sekcji i trenerów), NIE do walki!! Tym bardziej nie nadają się do samoobrony (mimo, iż np. aikido tak się reklamuje) - chyba że ktos cwiczy powiedzmy 8 - 10 lat - _być może_ (choć to wątpliwe) wtedy cos wyniesie z treningu. W przypadku ju-jitsu może być różnie - ktoś może trafić do dobrej sekcji albo do gorszej. W wykonaniu niektórych sekcji ju-jitsu przypomina bardziej aikido...