KICK CZY THAI ?
Napisano Ponad rok temu
Chcesz aby ktoś czytał Twoje wypowiedzi, to czytaj innych.
W odpowiedzi na to co napisał Ozzz podałem, że jest to wypowiedź z 11 maja 2003. Wtedy nie było jeszcze pierwszej gali (odbyła się 15 czerwca 2003), Maciek i Filip nie mieli złota, Grzesiek srebra a Rafał dwóch brązów. Kowal :nie: był wtedy prorokiem.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja wole kick ale to mi najbardzej wchodzi!
Kazdy wybiera to co chce. 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Są to w sumie bardzo podobne sztuki walki... jednak przyglądając się szczegółom... jest różnica... W MT masz kopanie goleniem a nie nasadą stopy, łokcie i kolana pomijamy bo to oczywiste... (w niektórych szkołach KB uczą kolan ), no i garda o której tak dużo Jednak największą różnicą jest to że MT jest nastawiony na atak, a KB bardziej na obrone i uniki. A co do twojego pytania, uważam iż KB z łokciami i kolanami, juz nie będzie wyglądało jak prawdziwe MT, więc chyba nie... Poprostu podobieństwo jest...
KB jest nastawione na atak , coś ci sie z Aikido pomieszało, rużnica jest taka że w KB bardziej się skupiasz na uderzaniem ręką w twarz niż na MT, kick-boxer miał by cholerne problemy w klinczu z bliska ale na odległość MT miał by cholerne broblemy ,bo by był bombardowany ciosami na głowe, czego w MT jest mniej opanowane bo są low-kick. Ja wole KB bo na ulicy wiem że skuteczniej nawalać po ryju niż sadzić low-kick. W karate miałem low-kick i na ulicy było gó....o warte, zawsze musiałem walić po ryju co nie było najmocniejszą stroną teraz to sie zmienia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dobry lowkick w udo = paraliż dobry lowkick na głowe katastrofa :twisted: . Lowkicka inaczej kopiesz niż obrotowy, ale nie mów że jest niedopracowany.
Przez ponad 4 lata miałem doczynienia z low-kick , ciężko jest nie spużcić oczu na przeciwnika, wybieraj ktoś ci ręką na twarz a ty low-kick mniej więcej taka sama odległość, aby pożądnie kopnąć low-kick trzeba być rozgrzany, prawdziwa walka inaczej wygląda niż ta na treningu.. Lowkick na głowe normalnie spadłem z krzesła. Czy ty wiesz o czym wogóle gadamy bo mi się wydaje że nie. Low-kick jest to boczne kopnięcie poniżej pasa, czyli na udo, po wielu udeżeniach na udo można sobie uszkodzić nogę , taśmę która przechodzi przez nogę, ja przez te głupie low-kick miałem tego typu uszkodzenia, leczy się ok 8-10misięcy.
Napisano Ponad rok temu
Uważasz ze w MT nie bije sie po glowie bo jest low-kick ? 8O
Bijesz na głowe jak najbardziej, ale jest trochę inna filozofia, no powiedz mi no powiedz jak zrobić kopiąc low-kick nie spuścić zwroku nie spojżeć na dół tylko non stop patrzeć się na przeciwnika.
Napisano Ponad rok temu
Ja uważam że low-kick na głowe jest bardzo dobry :wink:
ale ty bijesz 3-5letnie dzieci zwrostem odpowiadają. Wyjdzie low-kick na głowe bo te dziecko jest bardzo małe. A tak na poważnie nie ma czegoś takiego jak low-kick na głowe. buhaha normalnie polewka
Napisano Ponad rok temu
po wielu udeżeniach na udo można sobie uszkodzić nogę , taśmę która przechodzi przez nogę, ja przez te głupie low-kick miałem tego typu uszkodzenia, leczy się ok 8-10misięcy.
??? możesz to opisać dokładniej? Jaką taśme 8O
Napisano Ponad rok temu
Przypomniałem sobie teraz pierwszy sparring z treningu kicka . Pewnie trener nie dałby mi okazji sparowania bo daleko mi było z techniką do innych ale tak się jakoś złożyło z powody braków kadrowych że zaproponował. Wcześniej ćwiczyłem kravkę i nie to żebym jakoś wymiatał specjalnie ale taka mentalność mi się utrwaliła że choćby nie wiem co to przeciwnika trzeba kasować. Chłopak ma około 2m wzrostu i często robi opadające kopnięcie.Raz to zastosował poszedłem na niego całym ciałem stracił równowagę i wyrżnął na glebę. Wstał i po jakimś tam czasie obijania mnie znów to zastosował i znów powtórzyłem z tym że jakoś fatalnie bo jak zaglebił że to tylko w nim bekło innym razem czy to dlatego że jestem słabo rozciągnięty czy tam taki nawyk mi się wyrobił zapomniałem się i front kick poszedł na krocze. Nie będę pisał jaki był efekt
Gośćie nie chcą za bardzo sparować ze mną ale się uczę - czysto walczyć. Na ulicy to nie wiem jakbym się zachował. Błędem kraverów czasami jest że ślepo wierzą w to że kop w jaja zawsze wyjdzie i traktują go jako swoiste panaceum. Czy błędem tajów na ulicy będzie wiara w lowkicka - nie wiem. Z pewnością z taja przyda sie zachowanie w klinczu - uderzenia łokciami rzecz bardzo destrukcyjna, druga sprawa to kolana (w zwarciu tez dobrze w krocze wchodzą). Nie znam się ale lowkick to raczej przygotowanie gruntu do zdominowania przeciwnika - jeden lowkick nie robi jeszcze spustoszenia ale kilka dobrych napewno tak. Na ulicy wszystko dzieje sie zazwyczaj szybko - czasem po słownej potyczce wystarczy jedna celna bomba w pysk, a czasem nie. Ciężko powiedzieć.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Muay THAI BOXING na SLASKU(RYBNIK ZORY i OKOLICE)
- Ponad rok temu
-
sekcja muay thai we wrocq
- Ponad rok temu
-
stronki www
- Ponad rok temu
-
Klub FSM w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Saleta- Krasniqi
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Polski w KB
- Ponad rok temu
-
Muay Thai - ciekawe materiały szkoleniowe
- Ponad rok temu
-
Lewis i Tyson będą walczyć 21. czerwca
- Ponad rok temu
-
"Kickboxer" a kickboxing i muay thai
- Ponad rok temu
-
KICKBOXING w KRAKOWIE
- Ponad rok temu