No honorowe jak honorowe ale co powiedziec o osobach rozdajacych lub przyjmujacych stopnie normalne ?
No ale nie ma o co kopii kruszyc bo w danym srodowisku i tak kazdy wie na co kogo stac a liczy sie i tak jaki sie ma szacunek u innych.
No ale to nawet nie jest wymysl amerykanow a japonczycy juz dawno sobie takie grzecznosci nadawali

Zreszta wiekszosc z tych wyzszych sama sobie stopnie nadawala albo kumpel kumplowi

Niewazny styl, niewazny klub, niewazny stopien i tak tylko najwaniejsze u kogo sie cwiczy czy cwiczylo.