102 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ankata]

hehe w dziob tez dostales - i co? tez poskutkowalo :-)

Ty Smail "Ja tu widze nie zły burdel" znaczy się dyscyplinę :wink:
Jednogłośnie jak psy Pawlowa

stanowczo protestuje,jestem jednostka zbuntowana,i daleko mi do psow Pawlowa

[budo_aiki]

kazdy pies Pawlowa to mowi..

[budo_ankata]

kazdy pies Pawlowa to mowi..

kazdy mierzy wlasna miarka

[budo_mr smail]

popros o zlozenie hakamy,bedzie komplet

jesli Munieczek to zrobi - to i on i ja bedziemy wiedziec dlaczego...


to uchidechi - a co myslales :-)

[budo_aiki]

kazdy mierzy wlasna miarka

i kazdy pies reaguje na lampke.. :-))))

[budo_aiki]

LM

to w takim razie jakie nagrody stosujesz Aiki i za co???
bo nie rozumiem... jak ktos zrobi dobrze nikkajo to piwo mu stawiasz?

nie stosuje bo nie nauczam.. juz. Nie do mnie nalezy ten biznes.

[budo_ankata]

kazdy mierzy wlasna miarka

i kazdy pies reaguje na lampke.. :-) )))

tak wlasnie

To Smail: moje gratulacje :wink:

[budo_pmasz]

czy instruktor stosujacy kary mial swojego, ktory go karal?
czy wie jakie to uczycie byc karanym?
czy robi to dla ucznia? czy robi to dla zaspokojenia swoich chorych ambicji?
czy odreagowyje stresy spoza maty?
czy to przemyslany krok na drodze pracy z uczniem, czy to konieczne, swiadome?
czy nad soba pracuje?

[budo_munieczek]

najpierw jeszcze muszer umiec skladac

[budo_ankata]

najpierw jeszcze muszer umiec skladac

To nie problem,popros,Smail Ci nie odmowi ,nauczy Cie i tego.

To pmasz: dzieki za skierowanie tematu na wlasciwe tory.Madry z Ciebie facet.

[budo_uchideshi]

To pmasz: Madry z Ciebie facet.

Glukoza Ci wycieka.. :wink: rotfl

czy instruktor stosujacy kary mial swojego, ktory go karal?
czy wie jakie to uczycie byc karanym?

OOOO jak najbardziej..

czy robi to dla ucznia? czy robi to dla zaspokojenia swoich chorych ambicji?

Tylko dla ucznia

czy odreagowyje stresy spoza maty?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] To jest odreagowanie stresu!!

czy to przemyslany krok na drodze pracy z uczniem, czy to konieczne, swiadome?

Przemyslane, nie konieczne, jak najbardziej swiadome ( bo tylko takie działanie ma szanse na powodzenie)

czy nad soba pracuje?

ZAWSZE!!

[budo_aiki]

Uchideshi, nozesz posta mi "ukradles" ))))))))))

czy instruktor stosujacy kary mial swojego, ktory go karal?

pewnie mial jezeli jest instruktorem

czy wie jakie to uczycie byc karanym?

pewnie tak do szkoly chyba chodzil , i dostal linijka po lapach.

czy robi to dla ucznia? czy robi to dla zaspokojenia swoich chorych ambicji?

pewnei go uczy.. od tego jest instruktorem.. i robi to dla pieniedzy.

czy odreagowyje stresy spoza maty?

pewnie tak jak kazdy.. dla mnie karanie uke jest rzecza naturalna jak nagroda. I to czesc procesu szkoleniowego. Nie dorabiam do tego filozofii.

czy to przemyslany krok na drodze pracy z uczniem, czy to konieczne, swiadome?

patrz wyzej - proces szkoleniowy

czy nad soba pracuje?

pytac instruktora.. sprawa indywidualna.. jedni tak , drudzy nie..

[budo_ankata]

Czy w waszych dojo okreslone sa zasady postepowania,konsekwentnie przestrzegane?
Czy sensei jasno powiedzial, jak i za co bedzie karal?
Czy kryteria oceny zachowania sa znane wszystkim uczniom?

Ja bylam w szkole karana w tzw. odpowiedzialnoci zbiorowej( tej kary wogole nie pojmuje,ona nigdy niczego nie zmienia),albo jak sie nauczycielowi wydawalo,ze wlasnie ja zawinilam (choc nie mial dowodu,a ja nie mam w zwyczaju wskazywac winnego),przez co nabralam dystansu do takich co karza. Ci wielcy ,ktorych spotkalam na swej drodze nie musieli karac.

Moja corka w gimnazjum ma nauczyciela,ktory ma takie sympatyczne stosunki z uczniami,ze na klasowce nie sciagaja i nie uciekaja z jego lekcji,bo zbyt go szanuja.On nigdy nie stosuje kar,a potrafi utrzymac porzadek i dyscypline na lekcji,jest bardzo lubiany. Skromny, ale znajacy swoja wartosc,szanujacy dzieci i pelen madrej radosci zycia.
Tak brzmi to moze jak by mi glukoza wyciekala,ale coz..

Choc przyznaje,ze w wyjatkowych przypadkach mozna zastosowac kare,ale po spelnieniu warunkow ,o ktorych napisalam wczesniej.

[budo_aiki]

nie .. nie ma takiej potrzeby .. zestaw srodkow wychowawczych ustala sam sensej. Koniec, kropka.
Najwieksza kara dla kogos kto sie obcydala podczas treniengu jest sam fakt , ze nic sie nie nauczy.
pasquda - demonizujesz problem kar na treniengu. W dojo jestesmy bo nam sie podoba to nie obowiazkowa podstawowka. Jest zestaw zasad i masz sie podporzadkowac a nie kwestionowac. Szlus.
A jak sensej przegina pale to sie zbiera manele i wychodzi.

[budo_emi]

Kara karą, ale nagroda w postaci pochwały ustnej przez seseia jest doprawdy budująca.

[budo_ankata]

nie .. nie ma takiej potrzeby .. zestaw srodkow wychowawczych ustala sam sensej. Koniec, kropka.
Najwieksza kara dla kogos kto sie obcydala podczas treniengu jest sam fakt , ze nic sie nie nauczy.
pasquda - demonizujesz problem kar na treniengu. W dojo jestesmy bo nam sie podoba to nie obowiazkowa podstawowka. Jest zestaw zasad i masz sie podporzadkowac a nie kwestionowac. Szlus.
A jak sensej przegina pale to sie zbiera manele i wychodzi.

nie demonizuje,tylko prowokuje dalsza dyskusje :wink:

a z drugiej strony,latwo Ci powiedziec, ze jak sensej przegina ,to sie zbiera manele i wychodzi,a co z aikido?

A poza tym chodzi mi w sumie o zorientowaniu sie jaka jest atmosfera na innych dojo. Stosunek sensei a uczen,kary -ich forma i zastosowanie wiele mowi o ludziach.

Jeszcze mi przyszla do glowy taka refleksja:. " Jest zestaw zasad i masz sie podporzadkowac a nie kwestionowac. Szlus. "-to wlasnie jest dla mnie podstawowka,szkolka

To Emi: poruszylas nastepny element ksztaltujacy prace w relacji nauczyciel -uczen

[budo_aiki]

co z aikido?

a co ma byc? wolisz chodzic do wariata i byc narazona na kontuzje ? Odgrywac role cierpietnika? Sa inne sekcje.

Tak to jest szkolka. inie ma relacji sensej - uczen. Uczen na sluchac .Od zasad jest sensej i sa one niepodważalne. Nie ma co nad tym debatowac.
Niepodoba sie to sie wychodzi.
Jak wchodzisz na pokald jachtu to kapitan jest pierwszy po Bogu. W dojo jest podobnie. No.. ale tu nie musisz skakac za burte jak ci sie dowodzacy nie podoba.

[budo_ankata]

W szkole nauczycielowi nie tak latwo ukarac ucznia :wink:
uczen ma swoje prawa,a belfer jest obwarowany przepisami.
Kluby ,czy sekcje sw sa jakby poza kontrola czyajkolwiek ( nie liczac US i ZUS :wink: )
nikt nie sprawdza jakie kwalifikacje ma trener,bo to jego interes,ale sa prywatne szkoly = prywatne interesy i kwalifikacje musza byc super.

Dlatego rozumiem ,ze jest spoko jak sensei ogranicza sie do tego co umie-nauczania sw,do wychowywania tez potrzebne sa kwalifikacje,ludzie duzo sie ucza by byc wychowawcani, by moc karac czy nagradzac,bo to juz jest proces wychowawczy.

Wasi sensei maja kwalifikacje by wychowywac?

[budo_aiki]

w jakim sensie kwalifikacje?
nauczyciel z 30 letnim stazem ktorgo nie lubia w szkole bo jest wredny a ma teoretyczne przygotowanie do nauczaniama kwalifikacje?
instruktor MA ( prywatnie ojciej 3 dzieci) zrobiona zaocznie matura i kilkunastoletnie doswiadczenie w MA ma kwaifikacje?

jest jakas sensowan odpowedz na to pytanie ?
osadzi Bog i historia..

[budo_ankata]

w jakim sensie kwalifikacje?
nauczyciel z 30 letnim stazem ktorgo nie lubia w szkole bo jest wredny a ma teoretyczne przygotowanie do nauczaniama kwalifikacje?
instruktor MA ( prywatnie ojciej 3 dzieci) zrobiona zaocznie matura i kilkunastoletnie doswiadczenie w MA ma kwaifikacje?

jest jakas sensowan odpowedz na to pytanie ?
osadzi Bog i historia..

odpowiedziec na to pytanie powinien kazdy sensei,bo nie ma prawa ktore by to normowalo,odpowiedziec przed swoim sumieniem,czasem warto sie im zastanowic dlaczego uczniowie od niego odchodza i nie traktowac tego przedmiotowo,bo to zywi ludzie.
Oczywiscie Twoje przyklady sa trafne i oczywiste.
Chodzi mi o to ,ze instruktorzy aikido nie maja przygotowania dedaktycznego,a przeciez nie powiesz mi ,ze kazdy moze z powodzeniem uczyc i wychowywac.
A Ty mi kazesz podporzadkowac sie i szlus. Trzeba zobaczyc ,poznac,pomyslec samodzielnie ,a potem sie sluchac i wykonywac.