102 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kurm]

Zakładając, że każdy dojrzały aikidoka jest zrównoważonym i kulturalnym człowiekiem, bo tylko tacy mogą poszukiwać harmonii we wszechświecie /ładnie to brzmi/, nigdy nie doprowadzi świadomie do sytuacji w której trzeba by mu było zwracać uwagę lub go karać... Pompki, kicanie lub jakoweś wygibasy ku uciesze pozostałych, są oznaką złej pracy instruktorskiej i nie licują z aiikido i powagą senseja. A już kary cielesne, to zwichrowanie chyba z innej bajki! Zawsze uważałem, że aikido to finezja sztuki walki bez agresji, a wszelkie kary - nawet niewinne szydercze uwagi, zakłucają harmonię i budzą niepotrzebne napięcia... Nikt nikogo nie zmusza do aikido i jeżeli coś nie pasuje, to żegnaj bez gniewu i dramatyzowania; żadna kara nie nawróci wątpiącego w sens treningów i pogardzającego innymi. Nie musimy sie kochać - wystarczy, że będziemy się szanować...

[budo_aiki]

no fajny ten idealizm.. tylko co zrobic gdy sam sensej jest zwichrowany ? vide Wiesiu-Komorka?
najbardzej mi sie podobalo to co napisal Łabedz.. prawdy oczywiste, az sie nie chce tego pisac.. ale.. ale pewnei mało ludzi o tym wie.. :-))0

[budo_łabędź]

Aiki - jesli sam sensej jest zwichrowany to samemu trzeba spadać Jak ja zaczynałem to w W-wie była 1 sekcja i takiego luksusu nie było. Co nie zmienia faktu ze ćwiczę w niej do teraz :wink: Ale dziś ? Nie ma żadnego problemu. W innych miejscach pewnie jest nieco gorzej, ale też nie beznadziejnie.
Wracając jeszcze do prowadzącego - nawiedzonego - niewyżytego to po owocach ich poznacie. Część tych ludzi w sposób małpi nasladuje wzory obce nam kulturowo lub transponuje tego rodzaju zachowania z innych sztuk walki gdzie z reguły sami byli mięsem armatnim Jeszcze raz powtarzam: na drzewo

[budo_aiki]

ja to wiem.. ale inni nie maja takiego doswiadczenia.

[budo_mr smail]

co to jest kara?

co jest kara?

moze niektorym tylko sie wydaje ze to kara, bo czuja ze powinni byc ukarani?

Kara to stan umuslu osoby "ukaranej"

[budo_ankata]

co to jest kara?

co jest kara?

moze niektorym tylko sie wydaje ze to kara, bo czuja ze powinni byc ukarani?

Kara to stan umuslu osoby "ukaranej"

Tak , dla jednego walniecie w twarz to przyjemnosc,srodek wychowawczy ,ktorego sie domaga,a dla drugiego to ponizenie i kara,tu sie z Toba zgadzam ,stan umyslu jest kluczowa sprawa.

Dla niektorych,ze wzgledu na jego stan umyslu ,uderzenie kogos jest tylko ruchem reki,dla drugiego np. kara.

Tak,jest duzo ludzi na naszej kochanej ziemi,ktorzy naduzywaja swojej pozycji ,wladzy,bo swiecie wierza,ze zawsze postepuja doskonale.
Jesli skrzywdza jakas marna emocjonalnie ,slaba istote ludzka,to przeciez nie ich wina,to ta istota jest sobie winna,najlepiej niech sobie uswiadomi( ta istota ludzka),ze jesli przezywa ponizenie,to tylko za sprawa swojego stanu umyslu.

Kara(wg Slownika j.polskiego)to :" srodek represyjny stosowany wzgledem osob...ktore naruszyly normy prawne lub obyczajowe...srodek wychowawczy majacy na celu hamowanie wykroczen.."
nic milego dla ukaranych,mysle bez wzgledu na stan umyslu.

Sadze,ze w kazdym dojo sa jakies zasady,interesuje mnie czy sensei'e stosuja "srodki represyjne" wobec niesubordynowanych? Jakie?
Oraz czy zakwalifikowani (inaczej osądzeni) jako obiekty do ukarania akceptuja kary,one cos zmieniaja? rzeczywiscie wychwuja?
Jaka mamy pewnosc ,ze zostali sprawiedliwie osadzeni,aby dostac kare.
Jaka kare?
Czy osadzajac czyjesz zachowanie,nie powinnismy najpierw popatrzec na siebie.Poznasz drzewo po owocach jego.

[budo_mr smail]

ta.... ale czesto owoce maja robaki - to wina drzewa?

Pamietam jak jeden z kolegow opowiadal mi jak trener uczyl go plywac...
Szedl wzdluz basenu i jak cos bylo nie tak to walil wioslem po plecach - poskutkowalo :-)

Tak sie nauczyl plywac, ze nawewt mnie dal rade nauczyc :-)


Jesli chodzisz na zajecia gdzie ucza bic - nie dziw sie ze dostajesz w twaz...
Jesli tego nie lubisz - zacznij chodzic na zajecia plastyczne - tam najwyzej sie pomalujesz..

Terror psychiczny? - tego mozesz zaznac wszedzie.


Kary na zajeciach sztuk wali maja charakter symboliczny, tak samo jak uklony, skaldanie hakamy mistrzowi, cwiczenie kata itp...
Sztuki walki to wogole symbol...

[budo_ankata]

To Smail:ciekawi mnie ten temat na innych dojach.
Jesli chodzi o mnie to uderzenie w twarz po mnie splywa i to obojetnie ,czy dostalam w trakcie cwiczen (trzeba cwiczyc refleks) ,czy tak sobie ,bo sensei ma takie widzimisie( hehe)

Wogole to jeszcze ktos pomysli,ze pisze tu cos o Tobie.
:wink: 8)

Moje pytanie jest ogolne,ciekawia mnie praktyki tego rodzaju na innych dojach i aspekt psychologiczny kar.

Mam swoje spostrzezenia i jestem ciekawa,czy sa zbiezne z innymi pogladami.

[budo_ankata]

"Kary na zajeciach sztuk wali maja charakter symboliczny, tak samo jak uklony, skaldanie hakamy mistrzowi, cwiczenie kata itp... "

Smail- symboliczny charakter? Moze u Ciebie,ktos tu pisal o 100 pompkach,to chyba nie jest symboliczne,ale bardzo realistyczne.

[budo_aiki]

kara podobnie jak agroda jest niezbednym elementem. Metoda kija i marchewki jest jedna z najskuteczniejszych metood nauczania.
Ieal nauki w ktorej brak kary ( np. brak nagroody jest kara) jest nieskuteczny.
Jedyny problem to wyważenie jednego i drugiego.

[budo_munieczek]

ta.... ale czesto owoce maja robaki - to wina drzewa?




Jesli chodzisz na zajecia gdzie ucza bic - nie dziw sie ze dostajesz w twaz...
Jesli tego nie lubisz - zacznij chodzic na zajecia plastyczne - tam najwyzej sie pomalujesz..

Terror psychiczny? - tego mozesz zaznac wszedzie.

tak tylko po co bic jak mozna to zalatwic w inny sposob
bicie w twarz to nie sposob na rozwiazanie sytuacji

dla mnie najgorsza kara bylo wyrzucenie z zajec i chyba najbardziej skutkujaca
a jestem osoba nie reformowalna

[budo_munieczek]

chodzilo mi o to gdy takie uderzenie w twarz jest zbedne i niepotrzebne

[budo_marta-ika]

u mnei w dojo nie kara sie za spuznienia
sa za to kary za:
nieuwazanie (kiedy moze to doprowadzic do krzywdy drugiej osoby)
przeszkadzanie w prowadzeniu treningu
rozrzucanie i niedbanie o swoje rzeczy w szatni
zapomnienie klapeczek
i inne
kara sa zazwyczaj pompki,odkurzanie maty czy szatni..."kary" te sa przyznawane przez senseia i sa za dany czyn wiec kazdy wie za co i nie ma problemow...oczywiscie nikt nie zmusza ale lepiej wykonac takie zlecenie

[budo_uchideshi]

Hmm... czytając tutejsze treści doszedlem do wniosku że system kar jest prawie wszędzie jednakowy. Pompeczki, brzuszki, pucowanie maty, kółeczka wokół tatami, chociaż dla mnie największą karą jest wstyd przed grupą..np plaskacze od szefa.. i to takie że nie da się ich przechwycic.. :wink:

[budo__lm_]

kara podobnie jak agroda jest niezbednym elementem

to w takim razie jakie nagrody stosujesz Aiki i za co???
bo nie rozumiem... jak ktos zrobi dobrze nikkajo to piwo mu stawiasz?

za trening sie placi - to nie jest szkola czy co tam innego, do czego potrzebna jest motywacja, jak sie komu nie chce to niech w domu przed TV siedzi i wcina ciacha, sam trening jest motywacja do treningu - takie bledne kolo

[budo_mr smail]

tak tylko po co bic jak mozna to zalatwic w inny sposob
bicie w twarz to nie sposob na rozwiazanie sytuacji

dla kazdego cos milego

dla mnie najgorsza kara bylo wyrzucenie z zajec i chyba najbardziej skutkujaca
a jestem osoba nie reformowalna

hehe w dziob tez dostales - i co? tez poskutkowalo :-)

[budo_munieczek]

heh no tak

[budo_ankata]

heh no tak

przestan,bo :blus: ,popros o zlozenie hakamy,bedzie komplet rotfl

[budo_uchideshi]

hehe w dziob tez dostales - i co? tez poskutkowalo :-)

Ty Smail "Ja tu widze nie zły burdel" znaczy się dyscyplinę :wink:
Jednogłośnie jak psy Pawlowa

[budo_munieczek]

to wy przeczytaliscie to jak chcieliscie no tak wcale nie musialo byc przytaknieciem ......