75 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mr smail]

:blus:

brzuszek Cie boli?

[budo_aiki]

Choong - gratuluje bogatego slownictwa :-)))))))))))))

[budo_wallace]

Kurde jak zwykle spóźniłem się na fajerwerki
Po przeczytaniu Choonga i innych postów trzymam stronę Aiki i Smaila
Ja mam takie powiedzenie, że w życiu niczego nie powinno sią załować - ani tych dobrych, ani tych złych rzeczy, bo tak naprawdę nie wiadomo do czego one doprowadziły, a pewne jest to, że ukształtowały nas takimi jakimi jesteśmy. Jeżeli się sobie nie podobamy, to wtedy należy udać się do specjalisty (przyjaciel, psycholog, ksiądz - niepotrzebne skreślić)

[budo_moro]

albo ja nie zrozumialem postu choonga albo wy. choongowi moim zdaniem nie chodzi o 'ZYCIE DLA SW' tylko 'ZYCIE ZE SW' i ja to popieram.

[budo_imadło]

Bardzo fajny post. Z moim dobrym przyjacielem nie dawno o tym rozmawiałem. On poswięcił sie tak jak ty treningom a ja no cóż łapałem sie w życiu wszystkiego od wspinaczki po nurkowanie. Miałem po tej rozmowie doła giganta dlatego, że tak naprawdę liząłem w życiu bardzo wiele rzeczy, mam sporo papierów, co umiem i co potrafie, ale brakowało mi tego, że nie przy kims takim jak on nie mogłem sie pochwalic jakims wielkim osiagnięciem. Mam większe i mniejsze osiągniecia ale nie wielkie jak ktos kto ćwiczy 6 lat.
Podsumowywując każdy idzie swoją drogą i nie wiem, która jest lepsza. Na pewno wiem, że idąc zawsze będzie sie człowiek wahał. Ja sie juz nie waham teraz ćwicze walkę i cały czas rozwijam to co już umiem
"A oto chodzi jedynie by naprzód wciąż iść śmiało, bo zawsze sie dochodzi gdzie indziej niż sie chciało"
Pozdrawiam tych co "idą"

[budo_zagier]

Bardzo szanuje CHOONGA, mimo że nie znam go osobiście.
Uważam że tym postem pokazał że rozwinął się nie tylko pod względem fizycznym, ale również emocjonalnym.
Zrozumiał że TKD nie jest tylko ...walką, ale również sztuką.
Mimo że poświęcił jej tak wiele to coś od niej rówież dostał.
Bo każda rzecz w którą "wkładamy" serce zawsze da nam coś co pozwoli zapomnieć o trudach jaki musieliśmy przejść zaczynając i decydując się na trwanie w naszym postanowieniu.
Aiki, Mr. Smail wy też tego doświadczyliście tylko może już otym zapomnieliście !

[budo_aiki]

Choong lee wez sobie to jeszcze raz przeczytaj.. polecam szczegonie kometarza Choonga do naszych wypowiedzi.. Bardzo twórczy..

Zrozumiał że TKD nie jest tylko ...walką, ale również sztuką.

no.. najwyższy czas.. tylko po co narzekać ,ze sie cos stracilo?

Bo każda (...) postanowieniu.

zaden z nas nie jest cieprietnikiem i nie ma ochoty sie doswidczać sie cierpieniami , by osiagnąc kolejny poziom , labo mieć sile do nastepnego treniengu.
Po prostu sprawia na to radoche.. nawet po 18 latach ( w moim przypadku).

[budo_sally]

Dosłownie kazdy moj dzien zaczynal sie "taekwondo" i konczył "taekwondo". Wtedy myślałem , wiedziałem - bylem przekonany o tym , ze jestem lepszy od innych. Wedziałem ze mam w sobie jakąs wartosc , jakis cel w życiu. Byłem bardziej wartosciowy niz moi rowiesnicy stojacy pod blokiem bo miałem cel w zyciu , wspaniały cel.

wiesz Choong, to fajnie że ci przeszło....

[budo_mursi]

CHOONG, ciekawe są Twoje reflkeksje, ale czy pomyślałeś, że na to można również spojrzeć z zupełnie innej strony? Ja np. żałuję, że swojego czasu przerwałem treningi, i to w dodatku w swojej szczytowej formie. Były wyróżnienia, nawet miejsca na podium, ale w pewnym momencie totalnie to porzuciłem.

Będąc już trochę starszym wróciłem do MA, aby... po paru latach znowu przestać. I zgadnij co dalej, hłe hłe... Tyle tylko, że dzisiaj - już czysto rekreacyjnie, "po godzinach". Nie wylewam łez, natomiast czegoś mnie to nauczyło.

Sztuki walki są czymś fantastycznym i jeśli ktoś jest zakręcony na tym punkcie, to już nigdy nie przestanie. Rób to, co cię pasjonuje, bo to dobra droga. A pięć lat treningów - to wcale nie jest wiele, i nie uwierzę, że nie jesteś w stanie nadrobić zaległości towarzyskich czy jakichkolwiek innych (zwłaszcza mając dwadzieścia lat - toż to dopiero co pełnoletniość osiągnąłeś). Natomiast nie dopuszczaj do ich "powstawania".

Sukcesów i zadowolenia z życia !

[budo_zagier]

Aiki:
Ja wyraziłem swoje zdanie, jak wygląda to w moim odczuciu...

Z drugiej strony gdybyśmy wszyscy się zgadzali to ta dyskusja nie miałaby sensu !

[budo_choong]

CHOONG, ciekawe są Twoje reflkeksje, ale czy pomyślałeś, że na to można również spojrzeć z zupełnie innej strony? Ja np. żałuję, że swojego czasu przerwałem treningi, i to w dodatku w swojej szczytowej formie. Były wyróżnienia, nawet miejsca na podium, ale w pewnym momencie totalnie to porzuciłem.

Będąc już trochę starszym wróciłem do MA, aby... po paru latach znowu przestać. I zgadnij co dalej, hłe hłe... Tyle tylko, że dzisiaj - już czysto rekreacyjnie, "po godzinach". Nie wylewam łez, natomiast czegoś mnie to nauczyło.

Sztuki walki są czymś fantastycznym i jeśli ktoś jest zakręcony na tym punkcie, to już nigdy nie przestanie. Rób to, co cię pasjonuje, bo to dobra droga. A pięć lat treningów - to wcale nie jest wiele, i nie uwierzę, że nie jesteś w stanie nadrobić zaległości towarzyskich czy jakichkolwiek innych (zwłaszcza mając dwadzieścia lat - toż to dopiero co pełnoletniość osiągnąłeś). Natomiast nie dopuszczaj do ich "powstawania".

Sukcesów i zadowolenia z życia !

Mursi , ja kocham sztuki walki. W najblizszej przyszłosci , mam zamiar zapisac sie jeszcze na BJJ , Capo. Nadal jestem zakecony na tym punkcie. Nadrabianie "zaległosci" towarzyskich nie ma w tej chwili dla mnie wiekszego znaczenia , własciwie na tą sfere zycia nie mam powodów do narzekań. Nigdy nie żałowałem i nie bede żałował tego , ze zapisałem sie na sztuki walki - to dość wyrażnie napisałem w poście. Ten czas który przezyłem dzieki nim bede wspominal z wielkiem usmiechem w sercu do konca zycia.

Niestety niektórzy , a być moze wiekszosc czytających moj post nie zrozumiała na co chciałem zwrócić uwage. Mój powod żalu to to , ze byłem za bardzo zapatrzony w jednym kierunku... Poprostu życie nie opiera sie tylko na SW , ale na niekiedy wazniejszych , bardziej istotnych rzeczach....takich jak rodzina itp. Kazdy zresztą dobrze o tym wie , tylko czasem kilkunastoletni chłopiec moze niejako niedopuszczać faktu , ze to go kiedys w zyciu czeka , poniewaz ma bardziej "szczytne" cele.


Dzieki Mursi za zrozumienie , zycze Ci jeszcze wielu wspaniałych lat z SW...Właściwie wszystkim wam serdecznie tego życze. Ja wiem że SW bedą mi towarzyszyć az do śmierci.

Choong lee wez sobie to jeszcze raz przeczytaj.. polecam szczegonie kometarza Choonga do naszych wypowiedzi.. Bardzo twórczy..

Aiki - Moj "komentarz" na wasze posty miał taki sam sens co ow wypowiedzi. Mianowicie wmowiliscie sobie i probujecie wmawiac mi, ze załuje treningow , jednoczesnie za to mnie krytykując . Niezaleznie co napisze to i tak bedziecie wmawiac to samo....poprostu nie mam juz do was sily
:wink:

pozdorowienia

[budo_j3ndr3k]

Choong bardzo fajny post. ja osobiście zazdroszczę ci możliwości trenowania tak ostro w tym wieku. nie wszyscy, pomimo pasji są w stanie. a, że się zapuściłeś w innych dziedzinach życia... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - na błędach się uczymy. tak się zdarza w każdym fachu. mało jest pracoholików? teraz po prostu nie ograniczasz swojego rozwoju do jednej dziedziny, a na życie starasz się patrzeć przez różne pryzmaty. rozumiesz też chyba, że trening SW nie zastąpi Ci rozwoju intelektualnego, kontaktów z ludźmi innymi niż ci z aurą ki/chi wokół głowy itepe, itede, co prawdopodobnie wydaje się możliwe co poniektórym.

[budo_charly]

W tym wieku? Przecież Choong jest młody, jeszcze bardzo młody Nie róbmy kalek z dwudziestolatków, przecież to bardzo dobry wiek na intensywne trenowanie :wink:

[budo_aiki]

Wybaczcie ten zapewne przygłupi post (chyba i tak go skasuje)

i bylo to zrobic od razu..

.poprostu nie mam juz do was sily

- tu nie trzeba sily a inteligencji..

Aiki:
Ja wyraziłem swoje zdanie, jak wygląda to w moim odczuciu...

ja, Mr.Smail, Wallace tez to zrobilismy..
Btw choong ile ty masz lat.. wychodzi mi ,ze jestem od ciebie starszy jakies 2 rzaqy.. jak sadiesz kto moze miec wieksze doswiadczenie zyciowe? O ilośc lat na tatmi nie wpomonam..

[budo_moro]

Btw choong ile ty masz lat.. wychodzi mi ,ze jestem od ciebie starszy jakies 2 rzaqy.. jak sadiesz kto moze miec wieksze doswiadczenie zyciowe? O ilośc lat na tatmi nie wpomonam..

no i co z tego wynika?

[budo_laser]

hmm.
Co straciłem ??
Nic. ( no może dwa złamania i bolące kolana )
Zyskałem na przykład przyszłą żąnę

[budo_aiki]

i tego sie trzymaj.. !!

[budo_dzikki]

hmm.
Co straciłem ??
Nic. ( no może dwa złamania i bolące kolana )
Zyskałem na przykład przyszłą żąnę

Poczekaj kufna ja stracis zeby ... ja stracilem 3/4 jednego i 1/4 drugiego co wykazuje, ze stracilem na rzecz sztuk walki jeden zab.

[budo_marta]

A zony nie znalazles ?

[budo_laser]

A zony nie znalazles ?

hehe, no właśnie zle napisałem, żąnę hehe jasne że żone