Dobrze, widze ze kazdy czepia sie chocby jednego zle dobranego slowa itp. Powiem tak: porownywanie styli jest blednym zalozeniem i jest czysto teoretyczne. NIE ZGADZAM SIE Z OPINIA ZE CAPOEIRA NIE JEST SKUTECZNA. Zalezy to od czlowieka ktory ja cwiczy. Jedynym sposobem jest po prostu walka, praktyka jest najskuteczniejszym wymiernikiem. Ale tego rowniez nie da sie obiektywnie przeprowadzic, style roznia sie metodami pedagogicznymi i szybkoscia postepow. Porownac mozna tylko "gotowych" fighterow, ale wtedy wygrywaja ludzie miedzy soba, a nie capoeira z jakims tam innym stylem. To wlasnie mowienie, ze styl walczy to bzdura. Badz co badz, gdy ustawimy dwoch fighterow przeciwko sobie, to wynik bedzie zalezal w glownej mierze od stylu, ale takze od doswiadczenia, przeprowadzonych walk, wiedzy i praktyki. Zrozumcie, ze na gadke "wole swieta wielkanocy od bozego narodzenia" nie ma miejsca - BJJ uwazane jest za skuteczne, bo uzywaja go wlasciwi ludzie z wlasciwa wiedza, technika i sila. Odwrocmy kota ogonem: jesli pobije 13 letniego gnojka cwiczacego BJJ+Muay Thai+Aikido+ch... wie co to moge powiedziec ze Capoeira jest lepsza od tych styli?
Mam nadzieje, ze juz nie bedzie takich glupich gadek. Podobne teksty do kurima moga sprzedawac naprawde gnojki, jesli ktos chce porownac swoje bjj do mojej capoeira - zapraszam. Ale wara od ruszania podobnych tematow. Nie da sie porownywac styli miedzy soba. Zdazy sie jakis fenomenalny pilkarz, ktory dzieki umiejetnosciom zdobytym na treningach pilki noznej bedzie potrafil nawalic kazdego, absolutnie kazdego. Lepiej - rugbista (przeniesmy sie w polska rzeczywistosc
). I czy to znaczy, ze rugby jest lepsze od kung-fu, capoeira, bjj, taekwondo, karate i wszystkiego innego? To moze zapiszmy sie na rugby? Ma lepsze metody treningowe widac.
Dosc. I za Topetim - przestancie pier*******