Skocz do zawartości


Zdjęcie

Złamania,skręcenia, itp itd


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

budo_zziu
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Złamania,skręcenia, itp itd
Witam wszystkich!

Capoeira ćwiczę od niedawna a juz zdażył mi się nieprzyjemny wypadek.
O przyczynach szkoda gadać a skutek... no coż skręcenie stawu skokowego, no i gips na 2 tygodnie.
No i właśnie w związku z tym nasunęło mi się pytanie:
Czy często na treningach zdarzają się wam lub innym wypadki nie chodzi tu o zwykłe potknięcia tylko raczej o poważniejsze urazy, jeśli tak to przy wykonywaniu czego? (chciałbym wiedzieć przy czym szczególnie uważać hehe :D )

Pozdrawiam wszystkich capoeristas
  • 0

budo_zziu
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd
no i wtopka nie zauważyłem, że podobny temat już kiedyś został poruszony... no trudno...
  • 0

budo_caporudi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd
jeszcze mnie nie spotkała żadna kontuzja na treningu. Tylko zakwasy na drugi dzień !!
  • 0

budo_trygon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 355 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków k/ Gliwic

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd
Mnie osobiscie odpukac nic sie nie przydarzylo. Natomiast mam znajomego w grupie - Mala (Pozdrawiam!) - ktory ponad miesiac chodzil z peknieta koscia srodstopia. Inny znajomy, ze wzgledu na niedopatrznia lekarskie i kiepskie zdjecie RTG byl w podobnej sytuacji dobre pare miesiecy (Rowniez pozdrawiam!). Co sie podgoilo i wracal na treningi, to nowa kontuzja.
Suma sumarum to jednak żadkie przypadki.

Pozdrowka!
  • 0

budo_grande
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd
Ten koleś od nieudanego zdjęcia rentgenowskiego to zdaje się, że ja jestem :) Mam ten problem już od roku ale to niekoniecznie wina Capoeiry :wink: Lekarze stwierdzili iż jest to złamanie zmęczeniowe (tylko dlaczego po roku czasu :X ).A tak na marginesie: jak spotkacie jakiegoś ortopede to złamcie mu drugą kość śródstopia, najlepiej w prawej stopie :twisted: )
Pozdrawiam ludzi z Artres das Gerais!!!
  • 0

budo_dzik
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 173 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd
AAAAAAA !!!!! Cztery miesiące temu po spadłem na nadgarstek przy wykonywaniu parafuso (taki ze mnie kojot lewusek). Od tej pory nie mogę opierać na ziemi pieprzonego nadgarstka więc dla capo jestem skończony, nie moge nawet zrobic durnej negativa czy esquiva baixia (chyba tak sie piszę) Prawdopodobnie uszkodziłem ścięgna w nadgarstku (badania mam za miesiąc) ale jesli złamałem kość łódeczkową to oznacza to koniec capo for ever and ever. Od czterech miesięcy panikuje i nie moge spać. To jakaś paranoja !!! Strzeżcie się ! Capo uzależnia bardziej niż morfina !!! JESTEM NA GŁODZIE !!!
  • 0

budo_caporudi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd
spółczuje mam nadzieje że to nic poważnego i będziesz mógł powrócić do capoeira !! a tym czasem 3maj sie cieplo i wracaj do zdrowia !! :D
  • 0

budo_havran
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siemianowice

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd

Natomiast mam znajomego w grupie - Mala (Pozdrawiam!) - ktory ponad miesiac chodzil z peknieta koscia srodstopia.


hmmm no wlasnie .. tydzien temu jakos upadlem na bok stopy i zastanawiam sie czy mam ja stluczona czy moze mam cos pekinietego.. nie chce z tym isc do lekarza bo u nas wszystkich odrazu kieruja do gipsowni.. :!: and than :?:
  • 0

budo_zziu
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd

...bo u nas wszystkich odrazu kieruja do gipsowni.. :!: and than :?:


Zgadzam sie calkowicie, Ja osobiscie zasiegnalem opinii innego lekarza(znajomego zreszta) i sie okazalo ze zamiast 2 tygodni wystarczy 1 i do tego pare zabiegow krioterapii. taka juz jest nasza sluzba zdrowia......:(

tak czy inaczej juz sie nie moge doczekac powrotu na treningi...:D
  • 0

budo_capomajor
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice ADG

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd

ale jesli złamałem kość łódeczkową to oznacza to koniec capo for ever and ever. Od czterech miesięcy panikuje i nie moge spać. To jakaś paranoja !!!

Ja mysle ze sie mylisz wcale nie musi byc to dla ciebie koniec capoeira.
Przeciez capoeira to nie tylko technika i walka pozostaje jeszcze spiew, organizacja, gra na instrumentach itp.
jesli sie chce mozna dalje pozostawac w tym co sie robi odrobina checi i pomyslu.
  • 0

budo_jesus
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd
Witam wszystkich :)

Ja to skrecenia , stluczenia i inne pierdoly to mam co chwile , ale jakos ciezko mi sie wybrac do lekaza ( co tez lenistwo robi z czlowiekiem :) ) , a najwiecej problemow mam z nadgarstkami :) hehe :) bez skojarzen prosze , dlatego malo rzeczy umie robic na queda :(

Przy okzaji wielkie podziekowania dla GRANDE za udostepnienie kompa :)
  • 0

budo_dzik
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 173 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Złamania,skręcenia, itp itd

Ja mysle ze sie mylisz wcale nie musi byc to dla ciebie koniec capoeira. Przeciez capoeira to nie tylko technika i walka pozostaje jeszcze spiew, organizacja, gra na instrumentach itp.
jesli sie chce mozna dalje pozostawac w tym co sie robi odrobina checi i pomyslu.


Wiem że Capoeira to nie tylko jogo. Wiem że gra na instrumentach, śpiew i w ogóle poznawanie histori tej pięknej sztuki może dać cholernie dużo satysfakcji, ale to chyba właśnie gra w Roda jest tym co decyduje o tym, że w Capo można się zatracić. I teraz pomyśl, że coś pozbawia Cię tego najważniejszego składnika. Z całym szacunkiem dla innych aspektów, ale capoeira bez jogo to jak pączek bez marmolady. Pewnie, że ma lukier i pyszne drożdżowe ciasto ale bez pysznego nadzienia to nie to samo (porównanie może niezbyt udane). Wiem, że stojąc w Roda można poczuć niesamowite AXE ale to nie daje się porównać z tym co się dzieje z człowiekiem kiedy jest tam w środku. Nie wiem jak Wy, ale ja chyba nie mógłbym do końca życia stać i patrzeć jak inni grają kiedy ja sam nie mogę.

Własciwie to chyba materiał na nowy temat, ale czy wyobrażacie sobie Capoeire bez jogo ? Można by o tym pomyślec, zwłaszcza po wypadku Mestre Jaominho.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024