Wejście białego królika...
Napisano Ponad rok temu
na plakacie jak byk napisane - zapraszamy dziewczeta ... )
Napisano Ponad rok temu
Ja wiedziałem że tak będzie ... tam, tam, tam
/jakis kabaret/
W zasadzie uprzedzałem chłopaków z WR że tak będzie.
Obawiałem się że jak nic się nie zmieni to powielą schemat Pałysologi (RT).
W sumie trochę przykre, ale chyba im się należało.(Sorry MarcinT)
Pozdrawiam.
Maciek Manowski
Napisano Ponad rok temu
Sek w tym, by uswiadomic sobie, ze samemu mozna dojsc tylko do niektorych rzeczy, wiec jesli ktos na powaznie traktuje swoja nauke, to powinien chyba znalezc nauczyciela lub nauczycieli... Jesli ktos powaznie traktuje swoja misje nauczania, to aby osiagnac wysoki poziom, musi nie tylko miec dobre zrodlo wiedzy, ale i odpowienia instensywnosc uczenia sie.. Jesli nie ma na to czasu, lub tez nie robi tego z innych wzgledow, to o wysokim poziomie raczej mozna zapomniec... A jakakolwiek progresja poziomu bedzie bardzo ale to bardzo wolna.. mozliwe ze tak jak w przypadku ewolucji MA, po kilkudziesieciu, czy kilkuset pokoleniach wykluje sie z tego Ultimate Fight Style, ale... Obawiam sie, ze nikt z nas, naszych potomkow i wnukow itd. tego nie doczeka... W swoim czasie rzucilem kilku liderom MKT propozycje, przejscia sie (w celach porownawczych) po kilku warszawskich klubach. Obejrzec tradycje w wykonaniu Modliszki czy HG, pocwiczyc z ludzmi z Win-tsun czy Yi-qian, sprobowac w Nan-bei, czy u Nama.... Potem dla porowwnania spedzic troche czasu na Ma nie zwiazanych z KF... To dosc ksztalcace, i dzieki temu mozna sprobowac okreslic czego sie wlasciwie chce... A potem na tej podstawie wybrac sobie szkole z ktora chcalo by sie czerpac wiedze.. O ile wiem, tylko niektore osoby wyszly przed wlasny ogrodek. Ale dobre i to.. Reszta natomiast i tak wie lepeiej, pozniej podczas dyskusji o innych mowiac bardzo interesujace rzeczy, jak np. to ze Nam naucza stylu Hung-Gar....
Ech troche to chaotyczne co napisalem.. ale puisane na raty, wiec... wyrozumialosci...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do WhiteRabbit, mnie najbardziej dziwi jedna rzecz. Jak sie czegos uczylem i to sie okazalo bzdura to potem ucze sie czegos innego a dopiero jak sie naucze to ucze innych...A panowie z WR robia jakos na odwrot, dla mnie jest to prosty zabieg jak ktos potrzebuje kaski albo lubi np. "nauczac"...
troche to lewe ale nie zmienia to faktu ze dalej mysle ze KF zyje i ma sie dobrze.
Napisano Ponad rok temu
Dziwnej natury a sposób twojego myślenia pozostawia dużo do życzenia.
A skoro myślisz że wy nic nie rozumiecie - nazwa jest dlatego ze to panowie playboy'e
na plakacie jak byk napisane - zapraszamy dziewczeta ... )
TO JESTEŚ GOŚCIEM HONOROWYM !!!!!!!
A jeśli chodzi o wypowiedz OIXINGA
Cytuje
Co do białego królika to sprawa prosta. Trzeba poprosić o lekcję wolnej walki i koniec problemu.
To zapraszam.
Mam nakoncie.
VI MISTSZOSTWA POLSKI WU SHU 2000.r w SANSHOU
DO 90 kg I MIEJSCE
MIĘDZYNARODOWE MISTSZOSTWA POLSKI PKZF/WS 03 2000.r
SANSHOU DO 90 kg III miejsce
Napisano Ponad rok temu
a pisze bo sie nabijam z takich xxx, ktorzy w taki czy inny sposob promuja kungfu. dlatego do dzis kungfu cieszy sie tak zla opinia - zapewniam - nie tylko w polsce.
mlodzi niczego sie jeszcze nie nauczyli a starzy nadal nie wyciagneli madrych wnioskow z tego badziewia - wiec niech robia swoje - klapki na oczy i dalej powielajmy glupote
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli ktoś poczuł się urażony i chce coś wyjaśnić to zapraszam.
Tylko że mnie nie interesuje walka sportowa sanda, sanshou czy inne wariacje kick boxingu, uważam się za tradycjonalistę w tej materii.
Jarosław Pardej
Napisano Ponad rok temu
Mam problemy z siecią, więc ten post zawiera wszystko co mi przyszło do głowy od zeszłego czwarktu i nareszscie udało mi się to posłać, choć powinno to być kilka mniejszych zgłoszeń. Sorki!
Jestem bezpośrednio zamieszany w White Rabbite'a więc informacje są z pierwszej, albo przynajmniej blisko pierwszej ręki.
Odnośnie WR to po pierwsze nie jest to własność jednej, dwu, ani trzech osób a wspólna próba zrobienia czegoś konstruktywnego.
Trafne są reakcje z Monty Payton'em itp... rzeczywiście miało to być humorystyczne.
Prawdą jest też, że nie afiszujemy się jako tradycyjni, ani "morderczo fajterscy" (ubawiłem się jak to przeczytałem - ma gościu bujną fantazję o czym jeszcze dalej napiszę).
Co do tekstu AdamaD: "Co do przerabianego materiału to chłopcy realizują do tej pory to, co było uczone w RT, choć wstępnym planem było stopniowe odcięcie się od przeszłości i wprowadzenie świeżej i uczciwej wiedzy." Wiedza przychodzi nam powoli, a zmiany choć na razie ledwo widoczne już się zaczęły.
A teraz do meritum: to co mnie "zmusiło" do posłania tego postu to wypowiedź Jarozwierza:
A najlepsze było zdanie które się przewinęło w rozmowie z miściami :" teraz sprowadziliśmy tradycyjną formę shaolin od S. Pawłoskiego", no to ja chyba zacznę sprzedawać formy bo znam ich więcej niż jedną .Więc wszycy ściemniacze zgłaszajcie się do mnie: 1000 pln od formy.
To wierutna bzdura. Dowiedziawszy się, że coś takiego miało miejsce na forum pogadałem z chłopakami z WR, żeby się dowiedzieć który to powiedział (lub coś w tym stylu). Żaden się nie przyznał tym bardziej, że w chwili obecnej tylko ja z całego WR jeżdżę do Gdyni uczyć się tej formy i coś o niej wiem. Oto fantazja Jarozwierza. Nie to żebym facetowi chciał nabluzgać, ale to on pisał, że KF zdycha... nic dziwnego skoro ci od KF wciskają tyle kitu.
Ogólnie zgadzam się z tezą, że z KF jest źle ale ja też uważam, że są miejsca, gdzie można się wiele nauczyć. Np. u S. Pawłowskiego nawet Jarozwierzowi by się spodobało. Ten facet ma solidne źródła. Był w Shaolin... poczytajcie sobie na jego stronie, pojedźcie do niego na obóz.... polecam.
Co do formy węża, to nawet nie mam zamiaru jej nigdzie pokazywać, dopóki się jej dobrze nie nauczę (samokrytyki mi nie brakuje).
Od Qixing'a było: "Co do białego królika to sprawa prosta. Trzeba poprosić o lekcję wolnej walki i koniec problemu." I słusznie.
Maciekm: Ten Kabaret to Grzegorz Halama.
Nie jestem w 100 % dumny z tego co się dzieje po oderwaniu od RT i nie jest tak jak myslałem, że będzie ale obiecałem coś kilku osobom i słowa dotrzymać muszę. Pozatym wciąż wierzę, że będzie lepiej i powoli zmierzam w dobrym kierunku (I hope so).
Staram/staramy się też rozwijać (na ile czas i możliwości mi na to pozwalają) więc potrzeba jeszcze czasu, żeby to nabrało sensu - mam nadzieję, że w niedługiej przyszłości wspomnicie ten temat z forum i wasze zdanie o WR (który już nie będzie się tak zapewne nazywać) będzie inne... przyszłość pokaże. Nie mam gadane więc ciężko mi się wysłowić jak bym chciał.
Jeszcze jedna ważna sprawa: Jarozwierza chyba strasznie gryzie kwestia kasy. Gdzieś już chyba pisałem, że WR to nie prywatna własność, a coś co (nawet w świetle prawa) nazywa się stowarzyszeniem...?, czyli jest własnością członków, czy jakoś tak (wisi mi to jak to nazwać): salki kosztują, prowadzącym też coś skapnie (ale nie nazwałbym tego robieniem kasy) a poza tym "cele statutowe": rękawice, ochraniacze na nogi, korpus, (domyślam, że dla J. To bzdura, ale nie tylko u nas się ich używa), wyjazdy do S. Pawłowskiego... Szkolenie kogokolwiek też kosztuje.
Jarozwierzu, z całym szacunkiem, poślij swego ostatniego posta do PZWS. Nie wiem co o nich myślisz i w jakich jesteście stosunkach ale oni lepiej od ciebie propagują coś co nazywają KF i mają jakieś, sam przyznasz sensowne podstawy.
Napisano Ponad rok temu
Ten facet ma solidne źródła. Był w Shaolin... poczytajcie sobie na jego stronie, pojedźcie do niego na obóz.... polecam.
jestem ciekawy...reka do gory dla kogo to jest rekomendacja a dla kogo nie..?
domino
Napisano Ponad rok temu
Powiem ci tyle ,byłem, widziałem i rozmawiałem - nic sobie nie wymyśliłem nie wiem dlaczego ktoś tam nie chce sobie przypomnieć własnych słów nie interesuje mnie to.Ekwilibrystykę słowną i kruczki prawne zostawiam internetowym wojownikom.Swój pogląd wyrobiony na podstawie obserwacji wyraziłem, natomiast co do problemu kasy to przyznam, że gryzie mnie sytuacja w której powstają ściemnione kluby i zarabiają na naiwnym laikach. Jeżeli coś jeszcze to proponuję spotkanie w rzeczywistości bez zbędnych gapiów.Cześć wszystkim!
Mam problemy z siecią, więc ten post zawiera wszystko co mi przyszło do głowy od zeszłego czwarktu i nareszscie udało mi się to posłać, choć powinno to być kilka mniejszych zgłoszeń. Sorki!
Jestem bezpośrednio zamieszany w White Rabbite'a więc informacje są z pierwszej, albo przynajmniej blisko pierwszej ręki.
Odnośnie WR to po pierwsze nie jest to własność jednej, dwu, ani trzech osób a wspólna próba zrobienia czegoś konstruktywnego.
Trafne są reakcje z Monty Payton'em itp... rzeczywiście miało to być humorystyczne.
Prawdą jest też, że nie afiszujemy się jako tradycyjni, ani "morderczo fajterscy" (ubawiłem się jak to przeczytałem - ma gościu bujną fantazję o czym jeszcze dalej napiszę).
Co do tekstu AdamaD: "Co do przerabianego materiału to chłopcy realizują do tej pory to, co było uczone w RT, choć wstępnym planem było stopniowe odcięcie się od przeszłości i wprowadzenie świeżej i uczciwej wiedzy." Wiedza przychodzi nam powoli, a zmiany choć na razie ledwo widoczne już się zaczęły.
A teraz do meritum: to co mnie "zmusiło" do posłania tego postu to wypowiedź Jarozwierza:
A najlepsze było zdanie które się przewinęło w rozmowie z miściami :" teraz sprowadziliśmy tradycyjną formę shaolin od S. Pawłoskiego", no to ja chyba zacznę sprzedawać formy bo znam ich więcej niż jedną .Więc wszycy ściemniacze zgłaszajcie się do mnie: 1000 pln od formy.
To wierutna bzdura. Dowiedziawszy się, że coś takiego miało miejsce na forum pogadałem z chłopakami z WR, żeby się dowiedzieć który to powiedział (lub coś w tym stylu). Żaden się nie przyznał tym bardziej, że w chwili obecnej tylko ja z całego WR jeżdżę do Gdyni uczyć się tej formy i coś o niej wiem. Oto fantazja Jarozwierza. Nie to żebym facetowi chciał nabluzgać, ale to on pisał, że KF zdycha... nic dziwnego skoro ci od KF wciskają tyle kitu.
Ogólnie zgadzam się z tezą, że z KF jest źle ale ja też uważam, że są miejsca, gdzie można się wiele nauczyć. Np. u S. Pawłowskiego nawet Jarozwierzowi by się spodobało. Ten facet ma solidne źródła. Był w Shaolin... poczytajcie sobie na jego stronie, pojedźcie do niego na obóz.... polecam.
Co do formy węża, to nawet nie mam zamiaru jej nigdzie pokazywać, dopóki się jej dobrze nie nauczę (samokrytyki mi nie brakuje).
Od Qixing'a było: "Co do białego królika to sprawa prosta. Trzeba poprosić o lekcję wolnej walki i koniec problemu." I słusznie.
Maciekm: Ten Kabaret to Grzegorz Halama.
Nie jestem w 100 % dumny z tego co się dzieje po oderwaniu od RT i nie jest tak jak myslałem, że będzie ale obiecałem coś kilku osobom i słowa dotrzymać muszę. Pozatym wciąż wierzę, że będzie lepiej i powoli zmierzam w dobrym kierunku (I hope so).
Staram/staramy się też rozwijać (na ile czas i możliwości mi na to pozwalają) więc potrzeba jeszcze czasu, żeby to nabrało sensu - mam nadzieję, że w niedługiej przyszłości wspomnicie ten temat z forum i wasze zdanie o WR (który już nie będzie się tak zapewne nazywać) będzie inne... przyszłość pokaże. Nie mam gadane więc ciężko mi się wysłowić jak bym chciał.
Jeszcze jedna ważna sprawa: Jarozwierza chyba strasznie gryzie kwestia kasy. Gdzieś już chyba pisałem, że WR to nie prywatna własność, a coś co (nawet w świetle prawa) nazywa się stowarzyszeniem...?, czyli jest własnością członków, czy jakoś tak (wisi mi to jak to nazwać): salki kosztują, prowadzącym też coś skapnie (ale nie nazwałbym tego robieniem kasy) a poza tym "cele statutowe": rękawice, ochraniacze na nogi, korpus, (domyślam, że dla J. To bzdura, ale nie tylko u nas się ich używa), wyjazdy do S. Pawłowskiego... Szkolenie kogokolwiek też kosztuje.
Jarozwierzu, z całym szacunkiem, poślij swego ostatniego posta do PZWS. Nie wiem co o nich myślisz i w jakich jesteście stosunkach ale oni lepiej od ciebie propagują coś co nazywają KF i mają jakieś, sam przyznasz sensowne podstawy.
Napisano Ponad rok temu
Ten facet ma solidne źródła. Był w Shaolin... poczytajcie sobie na jego stronie, pojedźcie do niego na obóz.... polecam.
jestem ciekawy...reka do gory dla kogo to jest rekomendacja a dla kogo nie..?
domino
Witam,
Marcin z wrodzona sobie skromnoscia sie wypowiedzial ( ), ale mam prosbe:
Domino, zachowaj troche powagi bo p. S.Pawlowskiego darze duzym szacunkiem i przykro mi sie robi gdy widze takie teksty jak twoje.
Nic nie szkodzi na przeszkodzie bys zajrzal na strone [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a nastepnie poczytal troche swiat nei jia-(sorry za tytul- pisalem z pamieci )
Spodziewalem sie ze jak komus sie wymknie slowo SHAOLIN, to zaraz beda sie zniego smiac- choc musicie przyznac ze to troche dziwne w tym dziale ....
Maciej Manowski
[/url]
Napisano Ponad rok temu
A ja to mam takie obserwacje, ze sciemnianie jest elementem kung fu.
Nawet Wang Xiangzhai w pierwszej swojej książce pisał, że twórcą Yiquan był Bodhidharma Na szczęście później mu przeszło :-)
Od początku XX wieku zaczęły się poważne badania nad historią chińskich sztuk walki, i w efekcie ściemnianie na temat historii stylu nie jest już w Chinach aż tak bardzo żywą tradycją, jak było dawniej :-)
Oops! Znów mi się wcisnął przycisk Zmień, zamiast Cytuj. W rezultacie odpowiedź na post MarcinaD, zamiast na dole znalazla się wewnątrz jego postu, a jego pierwotna wypowiedź została w postaci szczątkowej w cytacie. Sorry! Te przyciski chyba powinny być trochę dalej od siebie. Moderator.
Napisano Ponad rok temu
Domino, zachowaj troche powagi bo p. S.Pawlowskiego darze duzym szacunkiem i przykro mi sie robi gdy widze takie teksty jak twoje.
Nic nie szkodzi na przeszkodzie bys zajrzal na strone [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a nastepnie poczytal troche swiat nei jia-(sorry za tytul- pisalem z pamieci )
Spodziewalem sie ze jak komus sie wymknie slowo SHAOLIN, to zaraz beda sie zniego smiac- choc musicie przyznac ze to troche dziwne w tym dziale ....
nie znam czlowieka, nie pisze nic o nim samym, wiem zejezdzi do tzw. Shaolinu (chinskie polaczenie skansenu z cepelia i dobry interes) wierzac(albo i nie woerzac..... ))))), ze tam sa jacys prawdziwi mnisi....i ubiera sie jak czlonek zaspolu folklorystycznego (nikt tak w chinach nie cwiczy, to tak jakby zespoly spiewajace choral gregorianski czy polifonie srednowieczna przebieraly sie za mnichow ktory mi nie sa przeciez...)
a artykuly znam te z Nei-jia tez, kazdy ma prawo do zycia i robienia co mu sie podoba ja sie tylko spytlem co inni otym sadza...wyluzuj
A ja to mam takie obserwacje, ze sciemnianie jest elementem kung fu.
no coz sciema i blaga jest elementem wszystkiego, a szczegolnie jak sie lacza z tym czyms pieniadze, sciema to element zycia po prostu.... )
pozdrawiam,
Domino
Napisano Ponad rok temu
Nooo..., nie do konca sie zrozumielimy 8O . Ja o logice, a Ty mi o zyciu. Widac zycie kieruje sie bardziej pokretna logika niz to sie filozofom snilo .no coz sciema i blaga jest elementem wszystkiego, a szczegolnie jak sie lacza z tym czyms pieniadze, sciema to element zycia po prostu.... )
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Nawet Wang Xiangzhai w pierwszej swojej książce pisał, że twórcą Yiquan był Bodhidharma
Uzupełnię jeszcze: To pewnie przez to, że zdarzyło mu się pół roku spędzić w Shaolinie :-)
Napisano Ponad rok temu
No, ale chyba przed filmem "Klasztor Shaolin", wiec troche inaczej tam to wszystko wygladalo.Uzupełnię jeszcze: To pewnie przez to, że zdarzyło mu się pół roku spędzić w Shaolinie :-)
Jak jest tam teraz i czego ucza w tej chwili to ja dokladnie nie wiem. Nie bylem, wiec sie nie wypowiadam. Mimo to, jak patrze na techniki prezentowane na lamach prasy przez Pawlowskiego, to ja bym sie wstydzil przyznawac nawet, ze cos takiego cwicze. Nie mowiac juz o pokazywaniu. No, ale nie moge na tej podstawie powiedziec, ze Pawlowski nie trzyma czegos w zanadrzu, tylko tak publicznie sciemnia, aby tradycji tradycyjnego kung fu stalo sie zadosc .
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Postęp w stylach wewnętrznych
- Ponad rok temu
-
Chiński
- Ponad rok temu
-
Pytanko do Taijiquanowcow
- Ponad rok temu
-
pytanie do dachenga...co to jest yiquan?
- Ponad rok temu
-
Ving Chun - Kozle prosze o opinie na ten temat
- Ponad rok temu
-
Czy ćwiczycie na świeźym powietrzu?
- Ponad rok temu
-
??? Kung-fu w Lublinie ???
- Ponad rok temu
-
YIQUAN na piasku
- Ponad rok temu
-
Puchar Polski Kung-fu, Warszawa, 9 listopada
- Ponad rok temu
-
hsing yi ?
- Ponad rok temu