Wejście białego królika...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście, jeśli ktoś jeździ do Shaolinu i bawi go to, to fajnie. Co nie zmienia faktu, że nawet to co ćwiczą w miarę autentyczni mnisi, to w dużej mierze warianty standaryzowane odtworzone z pozostałych skrawków w instytutach wushu. Co nie znaczy, że odradzam ćwiczenie. Jeśli ktoś zdaje sobie sprawę z tego jak sytuacja wygląda, i świadomie to akceptuje, to jak dla mnie wszystko jest w porządku.
Napisano Ponad rok temu
Jak to nie ma. Jezeli jestes zainteresowany, to chetnie Cie go naucze . I to bez zadnego sciemniania i preparowania faktow.zreszta jesli od dawna czegos takiego jak osobny styl, sysytem "Shaolin" po prostu nie ma.... (i nigdy nie bylo jednego....)
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Zdziwiłem się, że ćwiczy się tam również XingYi, zawsze Shaolin kojarzył mi się ze stylami zewnętrznymi.
Jeśli zewnętrzne miałoby się kojarzyć z typowym treningiem fizycznym, a wewnętrzne z umysłem, qi i tymi sprawami, to w Shaolinie od dawna do tej "wewnętrzności" przywiązywano ogromną wagę i ćwiczenia typu qigong i twardego i miękkiego były tam czym bardzo ważnym. Ćwiczono tam system xinyiba, spokrewniony z systemami xingyiquan/xinyiquan. Wang Xiangzhai na początku XX wieku uczył się tam właśnie od mnich Henglin (w innych wariantach zapisu Xianglin) właśnie xinyiba.
W sumie nie wiem, czy xingyiquan o którym mowa we wspomnianym artykule to xingyiquan, czy chodzi może jednak o ten shaoliński xinyiba. Zresztą mnisi i ludzie ukrywający się niegdyś w Shaolinie po prostu uprawiali różne style i zachodziła między nimi wymiana. Ćwiczono tam m.in. formy, czy style łudząco podobne do taijiquan (z pewnością nie będące sportową formą stylu Chen :-) ).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja wiedziałem że tak będzie ... tam, tam, tara,tam,tam
Ja wiedziałem że tak będzie ... tam, tam, tam
/jakis kabaret/
W zasadzie uprzedzałem chłopaków z WR że tak będzie.
Obawiałem się że jak nic się nie zmieni to powielą schemat Pałysologi (RT).
W sumie trochę przykre, ale chyba im się należało.(Sorry MarcinT)
Pozdrawiam.
Maciek Manowski
A jak należało sie gówniarzom!
Przyszedł taki maciek roztoczył piękną wizję - jak to będzie nas uczył zaczniemy wyjeżdżać na seminaria i wogóle bedzie cool nie tak jak w RT, po czym bez słowa zniknął!
Naiwni byli należało im sie!
Napisano Ponad rok temu
Co ja Tobie obiecalem ??????-Czy Ty w ogole sluchales co ja mowilem i do kogo ?????Przyszedł taki maciek roztoczył piękną wizję - jak to będzie nas uczył zaczniemy wyjeżdżać na seminaria i wogóle bedzie cool nie tak jak w RT, po czym bez słowa zniknął!
O przyczynynach mojego odejscia nie mowilem bo o to poprosil mnie Kamil.Z nim zreszta to wjasnilem...
Nie chce juz drazyc tego tematu ( nie na forum ), ale jest dokladnie tak jak mowilem : z tego niestety zrobiula sie "palysologia".Nie mam nic przeciwko WR, ale mialo byc troche inaczej.
Jak chcesz o tym porozmawiac na spokojnie to wpadnij, jestem prawie codziennie na boisku przy szkole NAM'a-przy Filtrach.
Tylko zejdz ze mnie,zwlaszcza jesli jestes niedoinformowany.
Napisano Ponad rok temu
Rence mnie opadli.
Chiron, miej litość - odświeżanie tematu z grudnia zeszłego roku jest delikatnie mówiąc niestosowne.
Pozdrawiam,
AdamD
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Postęp w stylach wewnętrznych
- Ponad rok temu
-
Chiński
- Ponad rok temu
-
Pytanko do Taijiquanowcow
- Ponad rok temu
-
pytanie do dachenga...co to jest yiquan?
- Ponad rok temu
-
Ving Chun - Kozle prosze o opinie na ten temat
- Ponad rok temu
-
Czy ćwiczycie na świeźym powietrzu?
- Ponad rok temu
-
??? Kung-fu w Lublinie ???
- Ponad rok temu
-
YIQUAN na piasku
- Ponad rok temu
-
Puchar Polski Kung-fu, Warszawa, 9 listopada
- Ponad rok temu
-
hsing yi ?
- Ponad rok temu