14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pietro]

Ciekaw jestem czy kogoś wykonującego takie ćwiczenia w Polsce w miejscu publicznym nie zamkneli by w szpitalu :-( (5MB)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_pietro]

Swoją drogą - czy ktoś wie jakie ćwiczenia wykonują ci ludzie?

[budo_ukyo78]

Tak. Chodzenie w kolko
Przec cale wakacje cwiczylem w parku i jakos nikt sie nie przywalal. Tylko jak lazila policja to chowalismy miecze na wszelki wypadek. W ogole ciekawym doswadczeniem jest cwiczenie w miejscu publicznym i obserwowanie reakcji ludzii. Tai Chi ma ten plus ze jak cwiczysz w parku to wszyscy nasladowcy szybko sie nudza...szczegolnie jak trafia na trening poczatkujacych.
Co do cwiczenia na swiezym powietrzu jeszcze:
Ostatni jak sobie zafundowalem godzinny trening takich podstaw na dworze przy temperaturze +10 i silnym wietrze to skonczylo sie na 38 goraczki...widocznie mialem za malo czi
Chciaz teraz robi sie cieplej i spokojnie mozna korzystac z okazji i cwiczyc na dworze. Oglnie trening w parku (gdzie jeszcze nie ma komarow...) jest naprawde wiele przyjemniejszy niz kiszenie sie na sali.IMHO

[budo_żwirek]

Chciaz teraz robi sie cieplej i spokojnie mozna korzystac z okazji i cwiczyc na dworze. Oglnie trening w parku (gdzie jeszcze nie ma komarow...) jest naprawde wiele przyjemniejszy niz kiszenie sie na sali

Heh! Sasiedzie Park na Pilczycach za ul. Legnicką?
Ja czasem robie za wariata (no bo z szablą lub mieczem latam :wink: ) w kompleksie mosiru przy kortach tenisowych. może się kiedys spotkamy?
Pozdrawiam serdecznie

[budo_ukyo78]

Niestety obecnie przebywam w panstwie niemieckim...i tu tez cwicze na dworze czasem. Ale kolo 20 grudnia wracam do Polski na swieta, chetnie sie spotkam jesli masz troche czasu bo pilczyce to pod moim domem- moge sie nawet na piechotke przejsc . Teraz pewnie nie cwicza bo za zimno ale Tai Chi Chen to robilismy w parku Szczytnickim kolo ogrodka japonskiego.
pozdrawiam

[budo_dacheng]

Teraz pewnie nie cwicza bo za zimno

Coś mnie ominęło? Wrocław trafił za koło podbiegunowe? :-)

Ja tak jakoś jestem przyzwyczajony do chińskich wzorców i się ich trzymam. A więc trening na powietrzu niezależnie od pory roku, byle mokre na łeb nie leciało i nie dmuchało przesadnie. Oczywiście pozostaje kwestia dostosowania (np. czas ćwiczenia, rodzaj ćwiczeń, rodzaj ubrania itp.). Ostatnio zimy są ciepłe, więc nie ma żadnego problemu, ale zdarzyło się z dwa razy, że ćwiczyliśmy przy minus 15 stopni Celsjusza. Nawet zhan zhuang, chociaz nie za długo :-) Sie na nartach da jeździć nawet zimą :-) , to czemu miałoby się nie dać ćwiczyć sztuk walki?
Fakt, że sporo osób jesienią przestaje przychodzić na zajęcia na powietrzu, a pojawiają się na nich dopiero wiosną.

[budo_ukyo78]

-15 stopni? 8O 8O 8O ale to wszyscy poubierani w czapki i rekawiczki chyba?

[budo_dacheng]

-15 stopni? 8O 8O 8O ale to wszyscy poubierani w czapki i rekawiczki chyba?

Tak, to oczywiste. Jak napisałem, wszystko dostosować trzeba do sytuacji. Zdrowy rozsądek i tyle.



O, a tutaj była temperatura w okolicy zera. Agnieszka robi shen gui chu shui, czyli "niebiański żółw wyłania się z wody".

[budo_żwirek]

Do -> Ukyo 78: ty na Bajana, ja na Tańskiego tak więc bardziej niz blisko...jak się pojawisz znowu we Wrocławiu to daj znać to sobie poćwiczymy Pozdrawiam serdecznie...

[budo_ukyo78]

Ja zeby bronic jeszcze honoru wroclawia to powiem ze nie jestesmy tacy miekcy bo kilka razy cwiczylismy np. w takim ostrzejszym deszczu a raz mi sie zdazylo ze zostalem pogryziony przez meszki w takim stopniu ze wygladalem jakbym mial ciezka chorobe zakazna...tak wiec wroclaw latwo nie wymieka.

[budo_dacheng]

A my staramy się ćwiczyć w takich miejscach, żeby można się schronić przed deszczem i kontynuować ćwiczenie.

[budo_ukyo78]

No to przewaznie z nami bylo tak ze jak padalo wlazilismy pod drzewa i cwiczylismy dalej z nadzieja ze burza "przejdzie bokiem", potem zaczyna lekko padac nawet pod drzewami ale wszyscy maja jeszcze nadzieje, a potem biegniesz sprintem do tramwaju i sie zastanawiasz czy miecz bardzo przyciaga pioruny...

[budo_dacheng]

Czyli standard :-)

[budo_tomasz]

ja cwicze prze caly rok na dworze co w pierszej zimyw chinach skonczyla sie prawie zapaleniem pluc ale teraz jest ok. bo wazne jest aby ubierac sie na cebulke i stosowac zasade ze nie mozna sie pocic czyli czujesz ze ci troche za cieplo wiec cos sciagasz robi sie lekko chlodno i cos ubierasz itd. mnie takim systemem zdazylo sie pare razy w zeszlym roku cwiczyc w samej koszulce przy temperaturze w okolicacxh zera stopni C 8)

[budo_ukyo78]

bardzo ciekawa rada, dzieki. Chyba od dzisiaj wroce na dwor...