
Nokaut
Napisano Ponad rok temu
Napewno to i to ale np. w czasie długiej walki bokserskiej, co bardziej decyduje o nokaucie?
Jeśli ktoś ma o tym pojęcie to chętnie bym przeczytał jego wypowiedź.
Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu
bezpośrednią przyczyną jest więc jeden cios, który spowoduje dostatecznie durzy wstrząs.
siłę ciosów amortyzuje płyn w oponach ( te od zapalenia opon mózgowych ) i mięśnie karku, którymi zawiaduje mózg.
powiedzmy, że uderzę cię za słabo na nockout ale cie zamroczy - mięśnie karku zwiotczeją i nie zamortyzują następnego ciosu - takiego który normalnie byś wytrzymał - wtedy nock out jest sumą obu ciosów ( osobno żaden nie spowodowałby takiego efektu). poza tym mięśnie karku amortyzując ileś ciosów męczą się i działają słabiej np w długiej walce
z autopsji wiem ( sam dostawałem ) że uderzenie nokautujące nie musi być silne , wystarczy trafienie w odpowiedni punkt i kolana same się gną
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A widziales bokserow ... czy nawet UFC ... ida ciosy ... przeciwnik sie slania ... i tu cholernie ciezko stwierdzic czy to ten pierwszy byl czy caloksztalt serii go tak zwalil na ring.przyszlo mi glowy takie cos- czy szereg ciosow nie moze spowodowac swego rodzaju rezonansu?
Napisano Ponad rok temu
Co do kwestii jeden cios czy kilka... Jeśli mamy bardzo mocne uderzenie i trafimy w "punkt" to może wystarczyć jeden cios lub załatwi nam 90% roboty. A seria ciosów jest o tyle skuteczniejsza, że każdy następny cios potęguje skutki po ciosie poprzednim. Czyli raz uciśnięte nerwy po pierwszym ciosie nie zdążą powrócić do normalnej sytuacji i następny cios powoduje pogłębienie ucisku na nerw po poprzednim ciosie, potęgują się zaburzenie funkcjonowania błędnika i... witamy się z deskami.
Pozdrawiam
Adam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
KO po ciosie w splot prawie sie nie zdarza gdy nie masz powietrza w plucach.
Jezeli jestes na wdechu i dostaniesz w splot to powietrze w plucach sie spreza i zaczyna odbijac od scianek wewnatrz przez co nie mozemy go wiecej zaczerpnac i nie mozemy oddychac.
Jezeli chodzi o ciosy pod zebra itp. to mysle ze glownie ma tutaj znaczenie szok wywoalny bolem po trafieniu w czule miejsce.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
8OJezeli jestes na wdechu i dostaniesz w splot to powietrze w plucach sie spreza i zaczyna odbijac od scianek wewnatrz przez co nie mozemy go wiecej zaczerpnac i nie mozemy oddychac.

Chłopaki, skąd wy bierzecie takie teorie???
Dostając w splot, następuje skurcz przepony, czyli mięśnia dzięki któremu pompujesz powietrze do płuc. Gdy nie masz powietrza w płucach, to przepona jest schowana pod mostkiem klatki piersiowej i wtedy trudno przytkać. Gdy jesteś na wdechu, to przepona jest wysunięta i uderzenie powoduje jej skurcz. A jak wiadomo skurcz mięśnia powoduje chwilową utratę jego sprawności - dlatego nie możesz oddychać.
Napisano Ponad rok temu
Zobaczylem tylko biel i gwiazdki, nogi zmiekly ale sie nie przewrocilem ani nie stracilem swiadomosci. Tylko przez chwile nic nie widzialem przez co nie wiedzialem co sie dzieje w okolicy. Potem mialem taki krwawy trojkat w tym oku.
Nie kazdy silny, celny cios prowadzi do typowego KO.
Napisano Ponad rok temu
no i przedmowca wyjasnil to prosto i zwiezle:)
...aczkolwiek nie do końca poprawnie

Napisano Ponad rok temu
Książka ma już swoje lata, ale mam nadzieję że materiał nie jest jakis przestarzały.
__________________________________________________________________________________________________________________________
Boks należy do rzędu dyscyplin sportowych, w których poza wysiłkiem treningowym i startowym działa na organizm szereg silnych mechanicznych bodźców, prowadzących niekiedy do utraty przytomności, tj. nokautu. Jeśli nawet nie dochodzi do tak dramatycznego skutku walki bokserskiej, trzeba przyjąć, że każdy cios w żuchwę i inne okolice głowy powoduje podprogowy wstrząs mózgu, tj. taki, który nie prowadzi do utraty przytomności i innych objawów nokautu. Zdarzają się wypadki występowania po ciosie krótkotrwałego „zamroczenia”, w czasie którego zawodnik stoi na nogach, ale traci poczucie świadomości. Z tych względów dyscyplina ta wymaga szczególnie troskliwej opieki lekarskiej.
Mechanizm nokautu, po uderzeniu w okolicę skroniową lub żuchwę, polega prawdopodobnie na mechanicznym wstrząsie mózgu (wstrząśnienie), co wywołuje naruszenie funkcji wielu ośrodków i utratę przytomności. Pewien wpływ może też wywierać w tych przypadkach również mechaniczny wstrząs aparatu przedsionkowego i gwałtowne pobudzenie, przekazywane stąd do innych ośrodków.
Nokaut powstający w następstwie uderzenia w jamę brzuszną-powyżej pasa- jest wynikiem silnego pobudzenia czuciowych nerwów trzewnych splotu słonecznego i odruchowego, zaburzenia funkcji wegetatywnych, a szczególnie krążenia, co w konsekwencji prowadzi do omdlenia. W mechanizmie tego rodzaju nokautu pewną rolę odgrywa tzw. Odruch Goltza. Odruch ten, jak wiadomo, polega na zatrzymaniu akcji serca po uderzeniu w okolicę jamy brzusznej żaby. Dochodzi w tym przypadku do pobudzenia ośrodków nerwu błędnego za pośrednictwem nerwów trzewnych, a w konsekwencji do zahamowania akcji serca.
Podobne odruchowe zaburzenia krążenia i ewentualny nokaut może wystąpić po uderzeniu w szyję. W tętnicy szyjnej wspólnej, w tzw. Zatoce szyjnej, występują obszary recepcyjne wrażliwe na działanie bodźców mechanicznych.
Również odruchowe zaburzenia krążenia i funkcji układu nerwowego są przyczyna nokautu po uderzeniu w prawe i lewe podżebrze.(...)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
odżywki a MA
- Ponad rok temu
-
jakie czy może jak wkon. ćwiczenia na siłowni żeby...
- Ponad rok temu
-
rozciąganie dynamiczne przed treningiem walki
- Ponad rok temu
-
Dyskopatia - żadnych przywilejów?
- Ponad rok temu
-
BJJ a siłownia
- Ponad rok temu
-
Brzuszki - jakieś skutki uboczne ??
- Ponad rok temu
-
Trening..
- Ponad rok temu
-
Jak wyćwiczyć w warunkach domowych szybkość i siłę uderzenia
- Ponad rok temu
-
polowanie
- Ponad rok temu
-
Problem z rowerem + przemyślenia o sporcie wśród Polaków
- Ponad rok temu