Poszukiwanie chętnych do sparrignu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ząbki nie marchewka dwa razy nie rosną
Napisano Ponad rok temu
Ja mialem trzech sprawdzonych - muay-thai, bjj i shotokan oraz street-fighting ..... a teraz mam w porywach do dwoch.
Podobalo mi sie kiedys , jak znajomy przyprowadzil swoje kolega ( cos tam cwiczyl ale nie pamietam co) i on dostal raz low'a , szybkie wejscie w klincz kiedy byl nieco zgiety i lokiec a przy zejsciu ( tzn jak padal) na mate jeszcze pieta w splot. Sie potem skubany obrazil i powiedzial , ze tak to on nie cwiczy
Napisano Ponad rok temu
Ja na full-a to tylko z bracholem się łatam bo wiem że nie zrobi mi większej krzywdy chociasz nieraz wydaje mi się że jest inaczej
Pamiętaj dzikki że ile rajcu by w takim full sparingu nie było to możesz trafić na kogos dobrego i o kuku nie trudno
Nie zycze ci (tfu tfu,pukam w niemalowane) kontuzji ale jak gośc nawet przypadkiem ci takim mego low wejdzie i ci rzepke przestawi a na domiar złego ścięgna pourywa lub ponaciąga to papa treningi i kula lub laska do końca twoich dni
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wiem że to zawsze towarzyszy MA i że to część procesu doskonalenia siebie. mi chodziło najbardziej o to żebyście kiedyś nie przegieli i musieli skącz z treningami MA z powodu kalectwa
Nikomu tego nie życze.
Napisano Ponad rok temu
Ja wcale do auki nie daze .. staram sie unikac kontuzji ale nie ma mozliwosci by je uniknac ( wlasciwie gdy zaczynasz walczyc by uniknac to zaczynasz sie asekurowac i dupa .. walka traci na jakosci .. to juz pewnie lepiej wziasc sie wtedy za aikido ).
Napisano Ponad rok temu
Niech los na sprzyja
Uhmmm Uhmm Luck to ja twój ojciec...
Niech los będzie z tobą...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dlatego mimo treningów i znajomych z tych treningów nie mam możliwości powalczyć poza salą, a na sali jest walka spokojna i zachowawcza... Tylko trener nie boi się mnie wbijać w drzwi, ale to niewiele uczy, może ew. osuwania się z otwartymi oczami lub/ i szybkiego wstawania z ziemii.
Napisano Ponad rok temu
Witam ponownie (po przerwie wymuszonej - brak netu). Cały problem polega na tym, że nie wszyscy mają na tyle zdrowe podejście, żeby dać się lać Oni nie chcą ze mną walczyć, "bo nie"; "jestem zmęczony"; "nie chce mi się"; "muszę się uczyć"; "Ty jesteś nienormalny" i wiele innych.
Dlatego mimo treningów i znajomych z tych treningów nie mam możliwości powalczyć poza salą, a na sali jest walka spokojna i zachowawcza... Tylko trener nie boi się mnie wbijać w drzwi, ale to niewiele uczy, może ew. osuwania się z otwartymi oczami lub/ i szybkiego wstawania z ziemii.
czas tracisz. Zmien klub.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie każdy ma ochotę nawalać się do utraty przytomności, poza tym sparringi z kimś, kto wali na oślep nie patrząc na konsekwencje do bezpiecznych na pewno nie należą. Może Maverick wyrobił sobie opinię "narwanego" i dlatego nie chcą z nim walczyć?
Ja mam jednego kolegę w klubie (dużo młodszy ode mnie), który jest tak narwany, że trzeba co chwilę go upominać. A to dźwignie przeciąga, a to po jajach kopie itp. Wolę więc ćwiczyć z gościem starszym ode mnie (wiekiem i stażem), z którym można ostro powalczyć, ale w miarę bezpiecznie.
Napisano Ponad rok temu
A tam od razu zmieniać klub...
Nie każdy ma ochotę nawalać się do utraty przytomności, poza tym sparringi z kimś, kto wali na oślep nie patrząc na konsekwencje do bezpiecznych na pewno nie należą. Może Maverick wyrobił sobie opinię "narwanego" i dlatego nie chcą z nim walczyć?
Ja mam jednego kolegę w klubie (dużo młodszy ode mnie), który jest tak narwany, że trzeba co chwilę go upominać. A to dźwignie przeciąga, a to po jajach kopie itp. Wolę więc ćwiczyć z gościem starszym ode mnie (wiekiem i stażem), z którym można ostro powalczyć, ale w miarę bezpiecznie.
no jasne. Jak sie chodzi popykac dla samodowartosciowania to ofkoz ze mozna zostac. Koles na ulicy tesh pewnie bedzie ostrozny :wink: . Klub zmieniaj i szukaj podobnych Tobie-ludzi ktorzy jak cos zaczynaja, to staraja sie jak najwiecej z tego wyniesc.
z 100nego posta pozdrawia
3mbri0n
Napisano Ponad rok temu
Jasne, najlepiej z każdego treningu wynosić po 2 wybite zęby i po 1 złamanym żebrze. :wink:no jasne. Jak sie chodzi popykac dla samodowartosciowania to ofkoz ze mozna zostac. Koles na ulicy tesh pewnie bedzie ostrozny :wink: . Klub zmieniaj i szukaj podobnych Tobie-ludzi ktorzy jak cos zaczynaja, to staraja sie jak najwiecej z tego wyniesc.
Widze, że kol. Maverick to typowy "młody gniewny", który musi się wyszaleć. Ale niech weźmie pod uwagę, że nie każdemu odpowiada takie podejście, jakie on prezentuje. A zaczepianie ludzi na ulicy i proponowanie walki to po prostu żenada...
Napisano Ponad rok temu
Jasne, najlepiej z każdego treningu wynosić po 2 wybite zęby i po 1 złamanym żebrze. :wink:
no jasne. Jak sie chodzi popykac dla samodowartosciowania to ofkoz ze mozna zostac. Koles na ulicy tesh pewnie bedzie ostrozny :wink: . Klub zmieniaj i szukaj podobnych Tobie-ludzi ktorzy jak cos zaczynaja, to staraja sie jak najwiecej z tego wyniesc.
Widze, że kol. Maverick to typowy "młody gniewny", który musi się wyszaleć. Ale niech weźmie pod uwagę, że nie każdemu odpowiada takie podejście, jakie on prezentuje. A zaczepianie ludzi na ulicy i proponowanie walki to po prostu żenada...
Odnosnie poczatku Twojej wypowiedzi-nie wiem czy czytujesz wszystkie pojawiajace sie posty w dziale ulica, jednak jakis czas temu wyrazilem swoja opinie co do przesady jaka ktos zaprezentowal w opisie swojego treningu. Nie musze chyba bardzo uwypuklac wniosku ze nie jestem temu przychylny. Tak zreszta jak glaskaniu sie po twarzy. Zreszta, nie na darmo jest semi contact i full concact. Moze kolega pomylil sekcje? Gniewny, nie gniewny-ale cwiczyc chce.
3mbri0n
Napisano Ponad rok temu
Czytuję większość postów na Vortalu.Odnosnie poczatku Twojej wypowiedzi-nie wiem czy czytujesz wszystkie pojawiajace sie posty w dziale ulica, jednak jakis czas temu wyrazilem swoja opinie co do przesady jaka ktos zaprezentowal w opisie swojego treningu. Nie musze chyba bardzo uwypuklac wniosku ze nie jestem temu przychylny. Tak zreszta jak glaskaniu sie po twarzy. Zreszta, nie na darmo jest semi contact i full concact. Moze kolega pomylil sekcje? Gniewny, nie gniewny-ale cwiczyc chce.
Mi się jednak wydaje, że Maverick nie chce ćwiczyć, tylko się napi***** - przynajmniej tak wynika z jego postów.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Slaszysz a czym ty się przejmujesz to ty masz się z nim bić
jeżeli kolega ma taką potrzebe żeby tak sparować to znaczy że ma taka potrzebe i tyle
Zamiochałem
Poza tym kążdy ma swoją własną metode treningów.
Zreszta mnie też raz na jakiś czas łapie ochota posparowac tak na prawie maxa
no tylko że przedemną nikt z kolegów nie ucieka
A poza tym,nie obrażając nikogo i nie posądzając nikogo, skąd możesz wiedzieć ile jest rzeczywistości w tym co kolega pisze. Może ten sparing to zwykły sparing tylko bez sędziego?
Skąd wiesz?
A my mu tu tylko radzimy cvo ma zrobić
Tylko mnie nie cytuj
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Styl-laczony -> jedyna alternatywa ulicy.
- Ponad rok temu
-
Rozczarowanie Policja - chyba off-topic (off-forum?)
- Ponad rok temu
-
Uzbrojony napastnik
- Ponad rok temu
-
Bójka z dresiarą
- Ponad rok temu
-
Kędy uciec !!!
- Ponad rok temu
-
Wlamanie na śniadanie i poranne bieganie
- Ponad rok temu
-
Lowkick.
- Ponad rok temu
-
iii.... z baśki!!!
- Ponad rok temu
-
uderz no uderz!
- Ponad rok temu
-
Pociąg
- Ponad rok temu