Poszukiwanie chętnych do sparrignu.
Napisano Ponad rok temu
A i jeszcze jedno ten typ umowy walczymy na 60% siły to raczej nie ma szans wypalic my sie tak czesto oomawiamy ale jak ktos cos spieprzy i udezy za mocno to chec oddania z nawiazka rosnie i to bardzo szybko
belzebub
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A i jeszcze jedno ten typ umowy walczymy na 60% siły to raczej nie ma szans wypalic my sie tak czesto oomawiamy ale jak ktos cos spieprzy i udezy za mocno to chec oddania z nawiazka rosnie i to bardzo szybko
No i tu sie zgodze. Praktycznie zawsze jak sie z kumplem wybieramy na "maly i przyjacielski" sparing to na poczatku i owszem jest lajcik ale jak ty zbierzesz kilka strzalow, on pare zbierze to w pewnym momencie widac w oczach ze "nie ma zmiluj" i ciosy sa coraz mocniejsze. No oczywiscie jak padniesz to cie kumpel nie dosiadzie i nie zamsakruje ale krew kilka razy pociekla, byly dwa "knock down'y" naszczescie bez powaznych uszkodzen. Wiec tzreba sie liczyc z tym ze te 60% sily bedzie, ale na poczatku. 8)
Napisano Ponad rok temu
Diabli nadali , ze w momencie takiego lekkiego sparingu w momencie kiedy jeden z kolegow zaliczyl w nos z kolana i poszedl ostro krwia wszedl nauczycile WF w tej szkole ... i nic nie dalo przekonanie , ze my sie hamuje. Swolocz podgladal i poprzednie walki ...
Ale to chyba zawsze tak jest , ze jak czlowiek sie chce czegos nauczyc to musi lomot dostac no .. z takich lekkich walk , wstrzymywanych , na punkty , musniecie ... prykniecia to potem nie ma mozliwosci realnego zastosowania umiejetnosci. Bo jak boli to sie blad do glowy szybciej dostaje.
Napisano Ponad rok temu
no co, pomarzyc nie mozna? 8)
Pozdrawiam
3mbri0n
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja byłem pierwszy a on zgapia
Ja najczęściej sparuje z bracholem.Bo po co szukać na ulicy jak mozna bliżej w rodzinie
I nigdy przed laniem nie było tekstu że na 60% się napierdzielamy.
Nie jestem samobójcą i nie lubie gierek sado-maso ale fakt że mój brat ma więcej latek na karku w uprawianiu MA że ma full tytułów, że ma przewage fizyczną (8cm wzrostu wyższy i z 10-15 kg cięższy) i jest dobry motywuje mnie jeszcze bardziej do regularnych sparingów!
Oczywiście najczęściej kończy sie to moją masakrą ale zawsze coś nowego "wymysle" i troche mu bużkę porysuje
Dzikki to mi lekarz kiedys w szpitalu wygarnoł jak mnie brat przywiózł po sparingu ze złamanym nosem i wstrząsem mózgu "że mój brat to ...... *( *cenzur) a ja jeszcze większy ......* (*cenzura) że wogóle dałem się namówić!" I też nie pomogło tłumaczenie że trening czyni mistrzem 8)
Napisano Ponad rok temu
Mam nadzieje że wpier przeczytacie nika bo kolega :twisted: z góry ma takie samo logo :bad-words: :fist:
Ja byłem pierwszy a on zgapia
Ja najczęściej sparuje z bracholem.Bo po co szukać na ulicy jak mozna bliżej w rodzinie
I nigdy przed laniem nie było tekstu że na 60% się napierdzielamy.
Nie jestem samobójcą i nie lubie gierek sado-maso ale fakt że mój brat ma więcej latek na karku w uprawianiu MA że ma full tytułów, że ma przewage fizyczną (8cm wzrostu wyższy i z 10-15 kg cięższy) i jest dobry motywuje mnie jeszcze bardziej do regularnych sparingów!
Oczywiście najczęściej kończy sie to moją masakrą ale zawsze coś nowego "wymysle" i troche mu bużkę porysuje
Dzikki to mi lekarz kiedys w szpitalu wygarnoł jak mnie brat przywiózł po sparingu ze złamanym nosem i wstrząsem mózgu "że mój brat to ...... *( *cenzur) a ja jeszcze większy ......* (*cenzura) że wogóle dałem się namówić!" I też nie pomogło tłumaczenie że trening czyni mistrzem 8)
e tam marudisz-zmien poprostu logo, malo to ciekawych picow w inecie :-)
Ja dzieki Bogu jestem jedynakiem, a sparowac w rodzinie to ja moge z domowym kotem :wink:
Jesli to co pod koniec mowisz nie jest zartem, to zdrowo przesadzasz. Jednym z wielu celow treningu MA jest wlasnie unikniecie takich nieprzyjemnych chwil gdy zasoowasz do szpitala ze zlamanym kinolem i wstrzasem mozgo-to co wyprawiacie to nie trening sztuk walki ale jakis marginalny sm. Ludzie, bez przesady.
Pozdrawiam
3mbri0n
Napisano Ponad rok temu
No to brat musiał mnie sprowadzić na ziemie! A że zawzięty byłem to pomogła tylko terapia wstrząsowa
A słowo masakra to troche więcej niż przegrana
A jeżeli chodzi o logo to to co mam jest zaje... bo lubie Dragon Ball a Vegeta jest tak słodko bezlitosny
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jednyna alternatywa to nasłać ich na siebie i pooglądać jak się leją
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Załużmy jakąś federacje i zarabiajmy na nich kase
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ponagrywamy ich walki i będziemy bogatsi od Gates-a
Poprostu będziemy :blus: kasą
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Styl-laczony -> jedyna alternatywa ulicy.
- Ponad rok temu
-
Rozczarowanie Policja - chyba off-topic (off-forum?)
- Ponad rok temu
-
Uzbrojony napastnik
- Ponad rok temu
-
Bójka z dresiarą
- Ponad rok temu
-
Kędy uciec !!!
- Ponad rok temu
-
Wlamanie na śniadanie i poranne bieganie
- Ponad rok temu
-
Lowkick.
- Ponad rok temu
-
iii.... z baśki!!!
- Ponad rok temu
-
uderz no uderz!
- Ponad rok temu
-
Pociąg
- Ponad rok temu