191 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kukula]

Laska zeby sie broic nie musi wcle byc "napakowana". Ile jest uderzen ktore rozkladaja przeciwnika np. uderzenie w krtan, w genitalia, splot sloneczny, uszy, oczy itd. Zeby trafic kogos w uszy tak zeby koles ogloch nie trzeba wcale sily, prawa fizyki wystarcza.

[budo_choong]

Gdzies ty sie tyle filmow naogladał ? Nie uzywaj za czesto prosze słowa laska.Mało kobiet ma szanse w ciemnej uliczce z 3-4 hybrydami tzw. dresiarami.

[budo_kukula]

Mało kobiet ma szanse w ciemnej uliczce z 3-4 hybrydami tzw. dresiarami.

Uwazam ze ty (jezeli nie jestes jakims zapalonym pizgatorem) tez bys sobie nie poradzil. Chodzi mi o to ze gdyby moja kobieta wpadla na jakiegos przeciwnika na ulicy to by chociarz probowala sie bronic w miare normalny sposob a nie stala i wrzeszczala ryczac i niewiedzac co robic.

[budo_gumiś]

Ludzie ,dajcie już spokoj ,to już jest nudne.

[budo_choong]

Uwazam ze ty (jezeli nie jestes jakims zapalonym pizgatorem) tez bys sobie nie poradzil. Chodzi mi o to ze gdyby moja kobieta wpadla na jakiegos przeciwnika na ulicy to by chociarz probowala sie bronic w miare normalny sposob a nie stala i wrzeszczala ryczac i niewiedzac co robic.

Nie uwazam sie za zapalonego pizgatora bynajmniej
nie wiem tez czy bym sobie poradził - nie lubie spekulowac "co by bylo gdyby" - jak mi sie takie cos przytrafi to Ci opowiem jak bylo. A to ze Twoja kobieta probowała by sie bronic to bardzo dobrze... mam nadzieje , iz nie bedzie musiała uczestniczyc w takiej sytuacji. Z całego serca jej tego zycze.
Fajnie ze uczysz swoją dziewczyne technik samoobrony, zawsze to lepiej niz gorzej powodzenia !
pozdrowienia

[budo_lo-han]

Dziewczyna ma sprawdzian za soba i na pewno wiecej pewnosci siebie.

Z drugiej strony gosc jest niezle pojebany ze na cos takiego pozwolil.

Z trzeciej strony moze powinno byc tak ze kobieta sobie sama rade dawac powinna. W koncu walczyly o to od jakiejs setki lat. Sa Kobiety- piloci (pilotki) samolotow mysliwskich, sa nawet w pierwszoliniowych odzialach specjalnych, wiec czemu nie?

(Ale gosc jest i tak pojebany i to zdrowo)

[budo_yak]

w jakim kraju te kobiece pierszoliniowe oddzialy specjalne?

[budo_lo-han]

USA i Izrael. Byc moze i w innych krajach, ale nie wiem nic o tym.
Gdzies tu na forum dalem swego czasu link do jednej z izraelskich gazet, bo ktos nie wierzyl.

[budo_grey]

Przy okazji - czy jest tak jak sugeruje G.I. Jane? Czy w Nave Seals służą kobiety? Bo na Discovery nie widziałem jeszcze żadnej panny w tej formacji.

[budo_yak]

lo-han: a o jakie konkretnie jednostki chodzi?

[budo_lo-han]

Echh, nie pamietam. W SEALS z tego co wiem do dzisiaj nie ma kobiet.

Ani rusz nie moge znalesc swojego postu z linkiem do tej izraelskiej gazety. Byl w dawnym Hyde Park'u w kazdym razie. W kazdym razie wiosna 2002 utworzyli nowa jednostke frontowa skladajaca sie albo z mieszanego skladu alby tylko z kobiet.

Nie wiem ile warte sa informacje z ksiazek, ale czytalem juz tu i owdzie o tym ze kobiety sa w wielu specjalnych jednostkach swiata oficjalnie uzywane w logistyce i wsparciu (tak jak chociazby w GROMie), ale czasem biora aktywny udzial w akcjach, w ktorych zaskoczenie jest na wage zlota...

[budo_yak]

nie no jasne ze sanitariuszka czy operatorka radiostacji to moze byc kobieta, ale snajper czy saper? hmmm....jeszcze w jednostkach specjalnych? ale z jakiego powodu?

[budo_lo-han]

A z jakiego powodu nie mialyby byc?

W ostatnich czasach rownouprawnienia kobiet jedyna przeszkoda (oczywiscie oprocz nastawienia oficerow-facetow) to strach ze straty kobiet w czasie akcji mialyby zly wplyw na opinie publiczna.

Sanitariuszkami czy telegrafistkami sa od bardzo dawna, to nic nowego.
Powiedz sam: wolabys pod soba team facetow bo sa facetami, czy moze zmiksowany jesli kobiety zastapilyby gorszych od siebie gosci?

Sila sama w sobie jest pryszczem w porownaniu z innymi predyspozycjami, ktore sa wazne w tego typu pracy: silna psychika, pewna reka, zdolnosc do podejmowania szybkich decyzji, kondycja ogolna itd. Jesli chodzi o te wszystkie cechy to bez wzgledu na to co nam od dziecka wbijali do glowy kobiety nam w nich nie ustepuja. Chyba ze byly wychowywane na kure rodzinna, ale w dzisiejszych czasach w cywilizowanym swiecie tego typu postawa rodzicow jest coraz rzadsza.

[budo_yak]

pod wzgledem kondycji ustepuja czego latwo dowiesc ogladajac chociazby maraton.

[budo_charly]

To prawda że kobiety służą w wielu armiach nie tylko na stanowiskach logistycznych, ale i w oddziałach bojowych czy jako piloci myśliwców

Niedługo będzie tak jak w "Starship Troopers" że kobiety będą w każdym oddziale, a nawet prysznice będą koedukacyjne :twisted:

[budo_rabi]

Czytalem tylko posty ze strony 1, w reszte nie wnikalem. Wydaje mi sie, ze jak by moja kobieta powiedziala mi cos takiego, ze chce sie bic czy cos to na pewno bym na to nie pozwolil. Jesli okazalo by sie ze np. wychodze z lokalu a na mojej kobiecie siedzi spasiony zenski dresiarz to nie wiem ilu kolegow stalo by dookola (tej dresiary) to podszedl bym, zdjal kurewsko z mojej milosci i potraktowal lisciem. Nie zniusl bym tego ze moja bejbi jest krzywdzona. Z reszta bardziej zalezy mi na niej niz na samym sobie wiec tym co potam by ze mna grupa powiecmy 5 dresow zrobila to male piwo, jednego moze bym wychaczyl jakims lokciem :> Z reszta w obronie kobiety nie takie rzeczy bym zrobil. Dziwny z ciebie gosc jesli dopusciles do tej bojki, ale widac wiezyles w mozliwosci swej babeczki, albo ci na niej nie zalezy, albo jestes naprawde pojebany :>

[budo_lo-han]

pod wzgledem kondycji ustepuja czego latwo dowiesc ogladajac chociazby maraton.

No i co z tego ze kobiecy rekord maratonski jest 15 minut gorszy od meskiego? Zeby wykonywac takie czy inne zadania kazda jednostka ma pewien poziom wytrenowania i testow swoich zolnierzy/pilotow/policjantow itd. Chcesz byc jednym z nich - musisz sprostac. Nie sprostasz- papa.

Zadna ze znanych mi jednostek nie ma wymagan kondycyjnych ktorym kobieta by nie sprostala.

[budo_yak]

no fakt. masz racje.

[budo_gelo]

wsystko prawda ale kobiety i tak od armii powinny trzymac sie z daleka,powód.
otoz badania przeprowadzone przez wojskowych psychologow udowodniły niezbicie ze żołniez mający kobiete w swoim odziałe jest podświadomie skłonny do podejmowania nadmiernego i nieuzasadnionego ryzyka w razie jej zagrozenia.
wniosek prosty- chcesz miec w plutonie wieksze straty -wez sobie babe

[budo_marta]

Slyszałam juz taka opinie, co prawda bya ona kwestia w filmie G.I. Jane, ale slyszalam
Mozesz cos wiecej powiedziec o tych badaniech?
Tzn podac poprostu dane biblograficzne?