Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kasa a aikido


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
106 odpowiedzi w tym temacie

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido

Niekoniecznie.. tu ma sie spora odpowiedzialnosc za wplyw na mlodych ludzi ktorzy chodza na treningi. Mozna to prownac do nauczyciela w szkole.. ale .. ze szkoly wszyscy chodza na wagary..tu jest inaczej.. sensje to tez guru.. czyli przewodnik duchowy. Wiec nie nauczyciel od polskiego czy matmy. zadówd jest diablenie trudny.. wiec,.. takich naprawde sensejow.. jak na lekarstwo.. ale czemu nie mieliby zarabiac za to godziwe pieniądze???

Aiki


A jakie ma kwalifikacje przecietny instuktor do przewodnictwa duchowego? Uczyl sie w jakim seminarium duchownym? Medytowal iles tam lat w pieczarze w Himalayach pod okiem starego mistrza?

moim zdaniem moze 5 ludzi na swiecie ma takie kwalifikacje wsrod instruktorow aikido. A reszta to zerowe przewodniki. Szczegolnie duchowe. Tak ze precz z guru od aikido! 8)
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
Gdzie napisałem "przeciętny" ?????????? Nie odmawiam nikomu do zajmowania własnego stanowiska.. ale.. moje jest takie.
Trzeba mieć na tyle pokory by nauczyć sie słuchać. znależć sobie swojego sensjea i od niego sie uczyc. ten człowiek jest naszym ( czy on tego chce czy nie ) przewodnikiem duchowym czyli guru. Nie możn do tego podchodzic inaczej. Jezeli sie z tym czlowiekiem spędza dni, miesiace i lata. Dzień w dzien. Ja to tak widze.. moze woli isc na trening , poskakac 2 godziny i zapominec o dojo.. ok. prsze bardzo.. nic na poporzek..
Ja wole to robic w ten sposób..
System w aikido jest ( juz kiedys piałem feudalny.. lennicy i wasale...
Sensej z Wólki małej jeżdzi do senseja z Wólki dużej, a ten z koleji do tej największej wólki... Piramidka..
Moze to jest ni do przyjęcia dla niektorych.. ale ja tak robie, robie to 15 lat.. i jest dobrze..

Aiki
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido

Gdzie napisałem "przeciętny" ?????????? Nie odmawiam nikomu do zajmowania własnego stanowiska.. ale.. moje jest takie.
Trzeba mieć na tyle pokory by nauczyć sie słuchać. znależć sobie swojego sensjea i od niego sie uczyc. ten człowiek jest naszym ( czy on tego chce czy nie ) przewodnikiem duchowym czyli guru. Nie możn do tego podchodzic inaczej. Jezeli sie z tym czlowiekiem spędza dni, miesiace i lata. Dzień w dzien. Ja to tak widze.. moze woli isc na trening , poskakac 2 godziny i zapominec o dojo.. ok. prsze bardzo.. nic na poporzek..
Ja wole to robic w ten sposób..
System w aikido jest ( juz kiedys piałem feudalny.. lennicy i wasale...
Sensej z Wólki małej jeżdzi do senseja z Wólki dużej, a ten z koleji do tej największej wólki... Piramidka..
Moze to jest ni do przyjęcia dla niektorych.. ale ja tak robie, robie to 15 lat.. i jest dobrze..
Aiki


ok, moze byc wybitny :lol: pokaz mi JEDNEGO wybitnego insruktora w Polsce co ma przygotowanie zawodowe do tego aby byc przewodnikiem duchowym .........no bo chyba nie powierzylbys wlasnego umyslu jakiemus amatorowi-dyletantowi, co nie ma o tym zadnego pojecia? To tak jakby pozwolic robic skomplikowane operacje chirurgiczne gosciowi co nigdy nie byl w zadnej szkole medycznej, a tylko poczytal na ten temat pare ksiazek i poogladal pare filmow, no nie?
No ........jeszcze to nie byloby takie wielkie ryzyko, najwyzej cos zle by odcial, ale powierzac umysl komus kto nie ma pojecia jak nim manipulowac? Jak z umyslu zrobi kaszane, to juz nic nie pomoze....A przez ostanie 100 lat psycholodzy i psychiatrzy staraja sie rozwiklac i wspomagac ducha, a ty mi mowisz o jakims amatorkim poziomie grania w kometke?????????
Mysle ze mieszasz nauke umiejetnosci fizycznych z doskonaleniem duchowym, a to dwie bardzo rozne rzeczy....
  • 0

budo_marta-ika
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 501 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
dla mnie sensei jest kims kogo szanuje cenie i w pewnien sposob biore za przyklad ale potrafie takze trzezwo ocenic Jego postepowanie. Jest on tylko czlowiekiem a guru to zbyt pochobne okreslenie jak dla czlowieka.. powinno sie przyznawac dopiero jak jest to niepodwazalny "tytul"
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
Problem polega na tym, ze ktos kto prowadzi zajecia np aikido to zwykly czlowiek madry lub glupi, ladny lub brzydki itp.

Jednym pasuje ze pijak innym ze lubi mlode dziewczyny, a innym ze pustelnik i nawiedzony...

to nie on jest guru - to uczniowie szukaja sobie swojego guru (czlowiek od pradziejow szuka sobie boga(to mocne slowo) bo potrzebuje kogos lepszego od siebie zeby isc przez zycie).
LUDZIE - dajcie nam robic aikido i tyle :)

Nie noscie za nami klapek nie klaniajcie sie w pas na ulicy, nie opowiadajcie jacy jestesmy boscy na macie (i poza nia)
BO NAM SIE W GLOWACH PRZEWRACA....
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
Szczepan: to proste : sensej Jacek Wysocki, poza tym polecam sensjeja Romana Hoffmana, Darka Bienczyckiego, Jurka Gorzenia, Sławka Szewczyka. Znam tych ludzi i wiem ze mozmna im zaufac. Odradzam Vielinowa.. to dziecko we mgle zapatrzone w siebie.. poza kasa nic go nie interesuje.
Poza tym.. chyba nie mamy ednego punktu widzenia na słowo guru.. dla mnie to ktos kim chciałbym byc..
Pamietam jak kiesy pytanao snesja savegnago jak utrzymuje wysoka forme.. Odpowiedzial,ze to jego sprawa.. i slusznie.. nie wszystkie tajemice nalezy zdradza.. ale.. ale po to sie przebywa z sensejem , by jak najwiecej skorzystac..
pamietam jak mi mówili ludzie z karatonu ,ze ich guru jest Alosza Awdiejew.. nie wiedziałem wtedy kto to jest. Dzis wiem i uważam ,ze maja fart... Szkoda, że gośc nie studiuje aikido..

Mr. Smail: masz racje nadmiar uwielbieia dla sensea odbija u sie czkawka.. tez tego nie lubie. Nie mam zludzen co do swojej osoby i nie mam ochoty byc stawiany na piedestale. Choc jak mi uke postawia czasem browar to mile..

Aiki
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
Darka Bieńkowskiego - tak pisze sie poprawnie jego nazwisko Aiku :)
  • 0

budo_farys
  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
[quote name="Aiki"]Niekoniecznie.. tu ma sie spora odpowiedzialnosc za wplyw na mlodych ludzi ktorzy chodza na treningi. Mozna to prownac do nauczyciela w szkole.. ale .. ze szkoly wszyscy chodza na wagary..tu jest inaczej.. sensje to tez guru.. czyli przewodnik duchowy.

W moim życiu trafiałam na rzetelnych i kompetentnych instruktorów ,ale zaden z nich nie był guru. Ponieważ uważam,że aspekt duchowy aikido jest bardzo ważny, czy mógłbyś nakreślić cechy osobowości takiej osoby oraz sposób w jaki kształtuje charakter swoich uczniów.

[quote name="Aiki"]takich naprawde sensejow.. jak na lekarstwo.. ale czemu nie mieliby zarabiac za to godziwe pieniądze???

Czy nie uważasz, że jest to zbyt "zachodni" punkt widzenia?
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
To Garry: mialem napisac Benek.. ale uznalem ,ze to nie bylo by correct.. fakt.. Bińkowski.. dzieki

To Farys: hmmno to mialas fart.. co do pytania.. Nie potrafie na nie odpowiedziec. Jedynie moge powiedziec co ja przekazywałem swoim uczniom. Że jeżeli jak cos robic to robic to dobrze bo srednio lub słabo nie ma sensu. ,ogólny szacunek do siebie, swiata, wpojenie tego,że każdą przeszkode można pokonac, opanowanie.. czyli nie tracic zimnej krwi w napiętych sytuacjach, pogody ducha, kroczenia własną ścieżka ( czyli zadbanie o samego siebie- inaczej zdrowy egoizm). hmm. co jeszcze?
Chyba tyle.. - takl w naprędce.. Aha.. nie pisze o sprawach czysto technichnych.. to oczywiste :-)))
A co do "zachodniego" stylu widzenia.. nie nie uważam.. ,ze jest to zachodni styl. To są moje zasady :-))) i mój styl postepowania.


Aiki
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
Witam :D
Każdy instruktor prowadzący zajęcia staje się mimowolnie w pewnym stopniu "guru czyli przewodnikiem duchowym" swoich studentów .... prowadzi bowiem ich jakąś drogą....zarówno technicznie na treningach, jak tez w pewnym stopniu kształtuje swoich studentów .... a że ten fakt nie ma pokrycia w tym że ktos jest lub nie na takim poziomie fizycznym i duchowym aby mógł o sobie powiedziec że jest "guru" to już inna sprawa....niestety (a może na szczęście...) droga do tego aby ktoś w Polsce mógł o sobie tak powiedzieć z pełną odpowiedzialnością (i oczywiście aby to sie zgadzało z prawdą) jest długa, kręta i wyboista..... jeśli w ogóle to możliwe....(dotyczy to także osób które zostały wymienione powyżej... bez urazy..)
Pozdrawiam :D
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
Ps.
Ostrożnie ze słowem "guru" :angel: .....bo mozna za bardzo poklon hehe
Pozdrawiam :D
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
przemek- slusznie

Aiki
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido

przemek- slusznie

Aiki

Witam :D
Hmmm nie miało to znaczyc że jestem skory do poklon przed osobami wymienionymi powyżej a okreslonymi zdecydowanie na wyrost jako "guru"...... bo po prostu nie ma do poklon powodu.... znaczenie mojej wypowiedzi było takie aby nie nadużywac słowa "guru" bo skojarzenia są zdecydowanie negatywne....(mianowicie "sekty"..) ... a do :angel: jeszcze tym osobnikom bardzo duzo brakuje.....(droga kręta i wyboista...hehe..)... sens mojej wypowiedzi na ten temat jest "pięterko" wyzej....
Pozdrawiam :D
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
Witam :D
A wracajac do tematu...
Obecnie różne powody sprawiają że instruktorzy zwracają uwage na "kasę" w aikido..... moim zdaniem najważniejsze jest aby ta "kasa" nie przesłoniła samego aikido i nie stała sie wazniejsza niż aikido.... i aby nie zatracić wartości które są bardzo ważne w aikido (praca nad sobą, doskonalenie siebie i inne nie mniej istotne, a które mozna długo wymieniać... )..... Ja sam natomiast mam takie zdanie że nie wyobrazam sobie abym mógł traktować aikido czysto zarobkowo, jako zawód....być moze jest to spowodowane tym że traktuję aikido wyłącznie jako pasję, a byc może obawiam sie że poprzez zarobkowe "zawodowe" traktowanie zaczne traktowac aikido bardziej "przedmiotowo" a zaangazowanie emocjonalne może zostac osłabione.... byc może ta sytuacja ulegnie zmianie...człowiek bowiem zmienia sie i ewoluuje całe zycie....na dzień dzisiejszy jednak moje zdanie w tej sprawie jest własnie takie..
Pozdrawiam :D
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
to jest nasz zawod.. i nasze hobby.. wieksza czesc naszego zycia.. ale.. ale nie mozna sobie pozwolic by ktos cie nacinal na kase , bo uwaza,ze instruktor aikido to nie powienien zarabiac.. ( bo ty tylko skladka).
Kochajmy sie jak bracia,a liczmu sie jak Żydzi..



Aiki
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
Witam :D
Ani słowem nie wspomniałem o "nacinaniu".... to zupełnie inna sprawa... i nie ma nic swpólnego z moim zdaniem na temat kasy w aikido...
Pozdrawiam :D
  • 0

budo_soma
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 596 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido

to jest nasz zawod.. i nasze hobby.. wieksza czesc naszego zycia.. ale.. ale nie mozna sobie pozwolic by ktos cie nacinal na kase , bo uwaza,ze instruktor aikido to nie powienien zarabiac.. ( bo ty tylko skladka).
Kochajmy sie jak bracia,a liczmu sie jak Żydzi..



Aiki

Zgadzam sie z Tobą Aiki .Przez 17 lat prowadziłem treningi za darmo ale sytuacja mnie zmusiła aby zakończyć ten etap.
Myślę ,że to jest uczciwe :rzetelne nauczanie i konsekwencja w egzekwowaniu płatności .
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
Witam :D
Generalnie zasady dotyczące "kasy w aikido" sa moim zdaniem słuszne....co nie usuwa całkowicie moich wątpliwości: czy aikido traktowane czysto "profesjonalnie" nie pozbawia pewnych wartości, spotaniczności, zapału do treningów, radości z treningów ...czy jest traktowane jako hobby, pasja a nie jako zawód (to znaczy troche inaczej??)czy spojrzenie "profesjonalistów" na aikido jest pełne tych własnie wartości????Czy zmiana po przejściu na "profesjonalizm" mocno zmienia osobowość instruktora (i nie chodzi tylko o "sprawę kasy w aikido").... oto przykład....jeśli sa w jednym mieście dwie sekcje aikido to dla "nieprofesjonalisty" ta "druga jest po prostu "inna sekcja", natomiast dla "profesjonalisty" ta "druga" jest po prostu wrogiem bo zabiera konkretne pieniadze.....za które "profesjonalista" mógłby sie utrzymac (i ewentualnie rodzine..)... wydaje mi sie że jest to zupełnie inne traktowanie aikido...po za tym jest jeszcze jedna watpliwość...czy są w Polsce osoby, które z czystym sumieniem moga powiedziec że ich umiejetności sa na poziomie "profesjonalnym"????- a nie spowodowały "profesjonalizmu" przyczyny czysto ekonomiczne???? i czy to jest "dobre" dla aikido i dla "aikidoki- profesjonalisty" jesli chodzi o "jego aikido"????
Wiem że przekroczyłem troche granice wyznaczone przez ten "temat" .....lecz mysle ze dyskusja na ten temat moze być bardzo ciekawa......
Pozdrawiam :D
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido

Witam :D
Generalnie zasady dotyczące "kasy w aikido" sa moim zdaniem słuszne....co nie usuwa całkowicie moich wątpliwości: czy aikido traktowane czysto "profesjonalnie" nie pozbawia pewnych wartości, spotaniczności, zapału do treningów, radości z treningów ...czy jest traktowane jako hobby, pasja a nie jako zawód (to znaczy troche inaczej??)czy spojrzenie "profesjonalistów" na aikido jest pełne tych własnie wartości????Czy zmiana po przejściu na "profesjonalizm" mocno zmienia osobowość instruktora (i nie chodzi tylko o "sprawę kasy w aikido").... oto przykład....jeśli sa w jednym mieście dwie sekcje aikido to dla "nieprofesjonalisty" ta "druga jest po prostu "inna sekcja", natomiast dla "profesjonalisty" ta "druga" jest po prostu wrogiem bo zabiera konkretne pieniadze.....za które "profesjonalista" mógłby sie utrzymac (i ewentualnie rodzine..)... wydaje mi sie że jest to zupełnie inne traktowanie aikido...po za tym jest jeszcze jedna watpliwość...czy są w Polsce osoby, które z czystym sumieniem moga powiedziec że ich umiejetności sa na poziomie "profesjonalnym"????- a nie spowodowały "profesjonalizmu" przyczyny czysto ekonomiczne???? i czy to jest "dobre" dla aikido i dla "aikidoki- profesjonalisty" jesli chodzi o "jego aikido"????
Wiem że przekroczyłem troche granice wyznaczone przez ten "temat" .....lecz mysle ze dyskusja na ten temat moze być bardzo ciekawa......
Pozdrawiam :D


Zadko sie z toba zgadzam ale teraz musze, niestety, musze 8)
Podaczas mojego ktoregos pobytu w Polsce, jeden z kolegow zaproponowal mi prowadzenie treningu w swoim wlasnym dojo (coz za odwaga cywilna, nieprawdaz? :wink: ) a potem na osobnosci spytal ze strachen w oczach czy przyjechalem zeby rozejrzec sie za otwarciem wlasnego dojo rotfl rotfl rotfl jak sie dowiedzial ze bede tylko miesiac (wykanczalem wowczas dom tesciom) to od razu sie odprezyl :lol:

Tak ze faktycznie, kasa przeslania wszystko, nawet 20 letnia przyjazn :twisted:

Juz nie mowie o sytuacji, kiedy ktorys z uczniow ma otworzyc wlasne dojo...i jak ma to robic zeby nie robic konurencji finansowej wlasnemu instruktorowi...zeby nadal mogli zyc w przyjazni - ech, niech to diabli....
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kasa a aikido
Przemek.. NIE. Profesjonalizm sobie, kasa sobie.. wszysto usi grac. Nie uważam , by podejscie na zasadzie jasnego i ścisłego rozliczania za nauke pozbawia spontanicznosci.. może wręcz przeciwnie.

Co do profesjonalistów w PL.. jest kilku. Juz kiedys o tym pisałem.
Nie chce mi sie powtarzac nazwisk.. jednoeczesnie przepraszam tych ktorzy tez prezentuje wysoki poziom a nie mam szczescia ich znac...

Aiki
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024