Skocz do zawartości


Zdjęcie

Aikido tak zupełnie szczerze


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Aikido tak zupełnie szczerze
Żeby nie było niejasności, aikido ma bardzo ciekawą filozofię, znam kilka technik bo j praktykowałem z kumplem (1 dan) lata temu, zresztą porzucił je z powodu ... ale to tym za chwile.
Przejrzałem ostatnio Wasz dział i mi się czupryna podniosła, egzaminy z ostrą bronią, szokująca skuteczność w samoobronie, dbanie o napastników na ulicy. No nie to abym się martwił, ale chciałem się dowiedzieć, czy jesteście naprawdę takimi fachowacami od samoobrony i potraficie spokojnie rozporowadzać shiho nage bokserów, kick bokserów, czy choćby dobrych ulicznych fighterów ? A może mieliście jakiś przypadek, który udowodnił szokującą skuteczność aikido w samoobronie ?
Mam nadzieję na szczere odpowiedzi (zawsze byłem naiwny) więc do roboty, dodam przy tym, że zdanie mam wyrobione :) bo i ja i moi koledzy mieli okazje porozprowadzać po kątach wielkich aikidodanów, ale bez złośliwości.

Notabene, niemal wszyscy fighterzy ktorych znam twierdzą, że kontakt z nożownikiem nawet początkującym w przytłaczajacej większosci kończy się zgodem lub ciężkim uszkodzeniem ciała. W tym dziale można usłyszeć zupełnie przeciwne twierdzenia.
  • 0

budo_e2rd
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 201 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ta czesc galaktyki

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze

Notabene, niemal wszyscy fighterzy ktorych znam twierdzą, że kontakt z nożownikiem nawet początkującym w przytłaczajacej większosci kończy się zgodem lub ciężkim uszkodzeniem ciała. W tym dziale można usłyszeć zupełnie przeciwne twierdzenia.

W tym dziale w ogole mozna uslyszec zupelnie przeciwne twierdzenia...
Dlatego lubie tu zagladac :))

pozdro
E2rd
  • 0

budo_ryszard jóźwiak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1149 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze

Notabene, niemal wszyscy fighterzy ktorych znam twierdzą, że kontakt z nożownikiem nawet początkującym w przytłaczajacej większosci kończy się zgodem lub ciężkim uszkodzeniem ciała. W tym dziale można usłyszeć zupełnie przeciwne twierdzenia

.


Zgadzam się w zupełności, że człowiek uzbrojony w nóż jest bardzo niebezpieczy !. jeżeli jest to zawodowiec to tym bardzie d.. zbita.
Ale !!!. Jeżeli jesteś bez wyjścia "przyparty do muru" zawsze lepiej mieć za sobą wiedzę co robić. Dlatego też praktykujemy na treningu walkę nożem - oczywiście nie ostrym ! Sa pewne techniki, sposoby zachowań, które przy pewnych okolicznościach mozna wykorzystać w obronie przed nożem.
Gdy uczę obron przed nożem zawsze ostrzegam, że najlepiej to bardzo szybko ..... Ale jeżeli np. nauczam słuzby mundurowe - musi być alternatywa na nóż. Glownie chodzi o taktykę i strategię walki.
  • 0

budo_pedro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 218 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
na te 3 ostatnie glosy to Jarek pewnie kumpli namowil :P :)
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
No bez przesady, zadaje szczere pytanie i oczekuje szczerej odpowiedzi.
  • 0

budo_piotrek_123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 912 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Eh ja tam nie wierze w skuteczna obrote golymi rekoma przeciwko nozownikowi ktory wie jak ten sprzet obslugiwac, jak lezalem w szpitalu obok mnie lezal specjalista od kraw magi wlasnie w obornie przed nozem, i tak sobie lezal pod respiratorem jak z nim potem gadalem to sam powiedzial ze to mity....
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Dziwne ze tu sie zebralo tylu nie-aikidoków :)

Wiec jesli wywolujecie do tablicy, no cóż. Po pierwsze nie znam zadnego boksera, nigdy w zyciu nie pstkałem boksera, a jesli spotkalem to z nim nie walczylem. Po czterech latach treningu aikido, zapisalem sie na karate kyokushin, nie mialem problemow w kumite z ludzmi o podobnym mi stazu (tylko ze w kyokushin). Zawyczaj tłukłem ich sromotnie (co tłumaczyli tym ze walcze inaczej niz oni). Dopiero instruktor (brazowy pas) sobie ze mną radził (chociaż pewnie tez miał orzech do zgryzienia). Na ulicy, od kiedy cwicze nie oberwalem nigdy. Choc bylo kilka drazliwych satucaji. Ale wtedy albo wystarczyla mocna psycha (kt. w zasadzie raczej nie mam), albo kolesie. Mialem np. akcje w tramwaju (dresiki chcieli mnie skroic i mojego braciaka) ale akurat wracalem ze stazu i mialem jo i bokken przy sobie. Co prawda w pokrowcu, ale kolesie spękali i zmienili temat :)))) Kiedys po wieczornym treningu zostałem napadniety przez pijanego rosjanina, tzn do konca nie wiem bo gadal cos po rusku a ja nic nie rozumialem, ale zachowywal się podejrzanie i ciagle szedl w moją stronę. Znowu mialem jo przy sobie jedno hasso wystarczylo by sobie uswiadomil ze powinien trzymac sie na dystans. Co ciekawe bylo to jakies 100 metrów od domu rodziców wiec zdecydowalem ze pojde jeszcze na spacer, wiadomo - jak zobaczy gdzie mieszkam to moze pierdzielnąc cegłówką w okno albo co. Zdarzały się też akcje kiedy nie mialem jo przy sobie :))
Jakos wybrnełem z nich cały. Co jeszczde chcecie wiedziec, mialem tez sparing z kickboxerem, to bylo bardzo dziwne i ryzykowne, - zalozylem reze za sobą spojrzalem sie w chmury i powiedzialem mu zaczynaj :)))
Teraz jednak mysle ze to tylko swiadczy o tym ze Marian to mój dobry kolega :)))) Mój brat cioteczny cwiczył oyama karate (w Raciborzu) dzieki niemu mialem mozliwosc sobie poprobowac robic techniki aikido z takich ataków jak zadawanych przez uraken. (Kurka to byla niezla zagwostka), bylem niemal bezradny wobec tych ataków :)))
Dobra styka, mam nadzieje czy to jest odpowiedz na pytanie Jarka.

Nie jestem zadnym tam ekspertem, tylko zwyklym, przeciętnym adeptem tej sztuki walki. Wiec nie mi i nie po mnie oceniac skutecznośc tej szkoły.
Moge tylko dodać ze temu koledze od kickboxingu pokazałem kikla dzwigni i patentów (tzw. noworocznych). Który to kickboxer dwa tygodnie później przyleciał do mnie i radośnie oznajmił ze udało mu sie obronić przed atakiem (nuż przystawiony do gardłą) własnie przez kotegaeshi które zrobił podświadomie. A mam prawo mu wierzych bo koleś jest z tzw. szemranego towarzystwa. Tyle ja...
Co powie reszta?

BTW. ta ankieta jest bez sensu, gdybym uważał ze aikido jest do niczego nie ćwiczyłbym tego.
  • 0

budo_grey
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 150 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Jarek, zagladasz tu chyba baaardzo rzadko. O nozu mowi sie czesto wlasnie jako o broni, przed ktora nalezy uciekac, chyba ze jej 'operator' nie bardzo wie, co robi. Ostatnio na Polach Mokotowskich patrzylem jak cwiczyli ludzie Bialego Zurawia. Sparring noz kontra rece. Smialem sie, bo ataki nozem byly 'dzgane' takie jak w aikido, czyli to obrona nie przed nozownikiem, a przed zupelnym amatorem noza. Ale przeciez takie cos tez moze sie przydac. Zawsze lepsze niz nic. Tylko dobrze, by cwiczacy byl swiadomy, ze z prawdziwym nozownikiem nie ma co walczyc tylko trzeba uciekac. I to zakosami ;)))

Podnoszono tu tez tysiace razy problem samoobrony jako walki z nie-fajterem. Jako taki aikido jest wystarczajaco skuteczne. Uczy rzeczy, ktore daja przewage nad kims, kto o walce nie ma pojecia. Dowodem niech bedzie wiekszosc poczatkujacych. Mozna z nimi robic co sie chce.

Pozdrawiam
nie-spec tylko zupelny aikido-przecietniak
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Pewnie, że zaglądam rzadko. W tym rzecz, że zupełnie przypadkowo wczoraj wszedłem do Waszego działu i mi niedobrze zrobiło jak przeczytałem, że obrona przed noże to prostacka zabawa, nawet nudna. Zdaje sie, że napisał to niejaki Aiki.
Stąd ten post.
  • 0

budo_fajter
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 118 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Moim zdaniem taką samą ankietę można puścić dla każdego innego stylu: karate, tkd, krav maga. W aikido znajdziemy kupę bezsensownych rzeczy jak i np w karate (chodźby kata lub brak uderzeń na głowę w sparringach) czy w tkd (wyskoki i wysokie kopnięcia) gdyby w ten sposób rozpatrywać każdy styl nadaje się na śmietnik.
Aikido może być i jest skuteczne przed ludźmi którzy łażą po ulicach i nie trenują innych sportów walki, np kickboxing.
  • 0

budo_garry
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2514 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Racja, jak to sie mówi potrafimu dać profesjonalnie w morde :))))
  • 0

budo_silvio
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 829 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze

napastników na ulicy. No nie to abym się martwił, ale chciałem się dowiedzieć, czy jesteście naprawdę takimi fachowacami od samoobrony i potraficie spokojnie rozporowadzać shiho nage bokserów, kick bokserów, czy choćby dobrych ulicznych fighterów ? A może mieliście jakiś przypadek, który udowodnił szokującą skuteczność aikido w samoobronie ?
Mam nadzieję na szczere odpowiedzi (zawsze byłem naiwny) więc do .



Ale na jakie pytanie? Bo ja widze ze ankieta to kilka deklaracji a pytanie w tekscie dotyczy naszego doswiadczenia w samoobronie.
Wiec jesli chodzi o ankietke, to sposrod tych mozliwosci wybralem Aikido dla zdrowia. Jest to dla mnie rodzaj relaksu a to chyba oznacza zdrowie.
Jesli chodzi o pytanie dotyczace fajterstwa, to Aikido nie przydalo mi sie zbyt specjalnie w walce, ale BJJ tak. Wiec szczerze mowiac nie jestem pewny czy aikido jest "szokujaco skuteczne w samoobronie".

Pozwole sobie na pewna refleksje. Bardzo czesto praktycy Aikido sa poddawani takiemu egzaminowi: "no i jak, przydalo Ci sie to Aikido w samoobronie? no, odpowiedz, przydalo Ci sie?"
I do łba nie przychodzi pytającym że w życiu można szukać czegoś więcej niż napierdalanka. Czemu o to samo nie pytasz kendoków albo praktykujących kyudo? "zdarzyło Ci się użyć łuku na ulicy?"
Niektórzy ćwiczą bo lubią, każdy kto ma trochę oleju w głowie to zrozumie i uszanuje.
Silvio
  • 0

budo_taisho
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Jareczku trochę za bardzo za słówka ludzi łapiesz i nie czytasz uważnie.
Myślę że masz kompleksy z tytułu obrony przed nożem, bo Karate w tym dziale niema zbyt wiele do zaoferowania. Musisz się więc pośmiać z Aikidoków.
Wrzuć se na luz i nie podważaj innych systemów bo to nieładnie ze strony (jak sie nie myle) instruktora. :evil: [/quote]
  • 0

budo_buc
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 128 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Podejdę do zagadnienia troszke z innej strony.
Poza kontrowersyjnymi walorami bojowymi aikido wyróżnia się także ludżmi praktykującymi ten styl. Są to najczęściej szczupli, sympatyczni :-) studenci z dobrych domów, którzy niekoniecznie szukają mocnych wrażeń. Treningi nie są zbyt ciężkie pod względem poprawiania cech motorycznych i wolicjonalnych. Kontakt fizyczny jest mało intensywny.
Konkludując wprost: cel w postaci obronienia się przed agresywnym przeciwnikiem, w dodatku uzbrojonym w nóż JEST MRZONKĄ dla typowego aikidoki nie mającego doświadczenia wyniesionego z innych SW.
  • 0

budo_jacky
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 61 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Aikido jest skuteczne jeśli ćwiczy się codziennie przez kilka lat. To tyczy się także innych sztuk walki.
Z tego co zaobserwowałem to 90% kadetów przychodzi na treningi aikido dla towarzystwa lub dla relaksu obijając się niemiłosiernie. Dlatego treningi wyglądają na lekkie a przeciętny aikidoka niema szans z żulkiem
lekko zaprawionym w bójkach.
A tak poza tym to system jest bez znaczenia, liczy się umiejętność i chęci
człowieka.
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Taisho - Twoje podejscie do tematu jest odrobinę nieodpowiednie. Rzecz w tym, że nie wpadłem tu aby się pośmiać z aikidoków bo nic do niego nie mam, tylko szokują mnie wypowiedzi niektórych z Was. Nie mieszaj w to karate bo nie ma to nic do rzeczy, zwłaszcza że moje karate przesło mnóstwo przobrażeń i z karate tylko dogi mi zostało.

Jeżeli chciałbyś mi pokazać jak bronisz się przed nożem to daj mi znać. Wezmę najmniej ostry :)
  • 0

budo_marta-ika
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 501 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze

Dlatego też praktykujemy na treningu walkę nożem - oczywiście nie ostrym !

co ciekawe to ja cwicze z prawdziwym a nie z tanto uczy to o wiele wiecej,na samym poczatku jak tylko ktos stal naprzeciwko mnie z nozem to mnie strach paralizowal teraz jest lepiej

Znowu mialem jo przy sobie jedno hasso wystarczylo by sobie uswiadomil ze powinien trzymac sie na dystans.

pozwolisz,ze spytam ale ciekawosc mnie zrzera ktore hasso (wlasnie sobie wyobrazilam widowiskowe hasso gaeschi ushiro harai)

O nozu mowi sie czesto wlasnie jako o broni, przed ktora nalezy uciekac, chyba ze jej 'operator' nie bardzo wie, co robi.

przyznam sie szczeze ze mi zawsze kaza uciekac dopuki moge,potem probowac uciekac

Bardzo czesto praktycy Aikido sa poddawani takiemu egzaminowi: "no i jak, przydalo Ci sie to Aikido w samoobronie? no, odpowiedz, przydalo Ci sie?"
I do łba nie przychodzi pytającym że w życiu można szukać czegoś więcej niż napierdalanka.


widze ze ciebie takze to denerwuje,bardzo czesto ludzie zadaja takie durnowate pytania a jak sie odpowie to zawsze sa niezadowoleni niezaleznie od odpowiedzi,oni wyobrazaja sobie ze my("ludzie trenujacy MA") to jacys rambo lub maszynki do zabijania

Poza kontrowersyjnymi walorami bojowymi aikido wyróżnia się także ludżmi praktykującymi ten styl. Są to najczęściej szczupli, sympatyczni studenci z dobrych domów, którzy niekoniecznie szukają mocnych wrażeń. Treningi nie są zbyt ciężkie pod względem poprawiania cech motorycznych i wolicjonalnych. Kontakt fizyczny jest mało intensywny.

hahaha,przepraszam ale gdzie ty widziales takie treningi :?: na moich jest duzo roznych ludzi od kafarkow,dziadkow,dzieci,po prawdziwych "sportowcow",nie wiem skad takie wyobrazenie ale nawet ja taka nie jestem,a co do treningow to sa naprawde rozne ja po wiekszosci wracam tak padnieta ze nie mam sily sie ruszc

Z tego co zaobserwowałem to 90% kadetów przychodzi na treningi aikido dla towarzystwa lub dla relaksu obijając się niemiłosiernie. Dlatego treningi wyglądają na lekkie ...A tak poza tym to system jest bez znaczenia, liczy się umiejętność i chęci człowieka.

wlasnie dzieki "checi" niektorzy trenuja intensywnie rozwijajac swoje umiejetnosci,a co do treningow to zalezy wlasnie od uczestnikow,ale wiem z doswiadczenia,ze trening moze byc ostry a oni beda sie obijac wazne co ja robie i ile sie ucze

...tylko szokują mnie wypowiedzi niektórych z Was.

aikidoka tez czlowiek a ludzie jak wiesz sa rozni,sa ci co umieja i nic nie mowia i tacy ktorzy mowia a malo umieja ...
  • 0

budo_buc
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 128 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze

Poza kontrowersyjnymi walorami bojowymi aikido wyróżnia się także ludżmi praktykującymi ten styl. Są to najczęściej szczupli, sympatyczni studenci z dobrych domów, którzy niekoniecznie szukają mocnych wrażeń. Treningi nie są zbyt ciężkie pod względem poprawiania cech motorycznych i wolicjonalnych. Kontakt fizyczny jest mało intensywny.

hahaha,przepraszam ale gdzie ty widziales takie treningi :?: na moich jest duzo roznych ludzi od kafarkow,dziadkow,dzieci,po prawdziwych "sportowcow",nie wiem skad takie wyobrazenie ale nawet ja taka nie jestem,a co do treningow to sa naprawde rozne ja po wiekszosci wracam tak padnieta ze nie mam sily sie ruszc


6 lat temu na obozie w Zieleńcu przebywałem obok sekcji aikido stąd wysnuwam takie wnioski.Trenowałem karate shotokan:3 treningi dziennie, czasami 4 a aikidocy 2 treningi-tylko techniczne. Też narzekali ,że są "padnięci".
  • 0

budo_marta-ika
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 501 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
wlasnie wrocilam z obozu gdzie mialam "5h" treningu dziennie i to wcale nie tylko technicznego z tego robilismy sobie czasem 7h i bylo swietnie inna sprawa ze ruszac sie nie moglam ale wele mi to dalo widzisz w zaleznosci od senseia roznie sie uczy i roznych rzeczy wymaga...
  • 0

budo_bujin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 859 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Berlin

Napisano Ponad rok temu

Re: Aikido tak zupełnie szczerze
Jarek, bez urazy, ale posiadasz mentalnosc wybitnie niakidocka. Kiedy czytam Twoje rady, aby lamac ludzim rece bez zadnych zahamowan, to mysle sobie, ze nie jestes gosciem, z ktorym bym sie umowil na piwo...

Cwicz sobie swoje, a nam pozwol cwiczyc to, co nam sie podoba, ok?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024