Skocz do zawartości


Zdjęcie

kobieta vs mężczyzna


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
240 odpowiedzi w tym temacie

budo_ishida
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 203 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Okolice Olkusza
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna

Ishida, miałeś ty statystykę w jakiejś szkole? Albo na studiach? Bo nie mogę Cię tu edukować od podstaw.
Wysil no mózgownicę. Nigdzie nie jest napisane, że 522 to 100%. Jest napisane, że z ogólnej liczby kobiet, które podjęły silny opór ( to jest te 100% chociaż nie podano konkretnej liczby ) obroniło się 84,29%, czyli 15,71% się nie obroniło. Z ogólnej liczby kobiet ( ponownie 100% ), które podjęły słaby opór obroniło się 68,38%, itd.


No właśnie i takiego wytłumaczenia od ciebie oczekiwałem, bo wcześniejsze przedstawienie tych danych było mętne jak woda w Wiśle.


Czyli jednak stawiasz ( bezpodstawnie? ) jakąś tezę: że rzeczywistość jest dużo gorsza, a autorzy są nieuczciwi i manipulują statystyką żeby napędzić durne baby do swoich klubów i tam orżnąć je z kasy.


Podałem kilka możliwych wariantów, a ty doczepiłeś się do tego jednego, naprawdę proszę cię wrzuć na luz, bo nie jest moją intencją wojowanie z tobą, a tylko uzyskanie rzetelnej informacji.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna

Podałem kilka możliwych wariantów, a ty doczepiłeś się do tego jednego, naprawdę proszę cię wrzuć na luz, bo nie jest moją intencją wojowanie z tobą, a tylko uzyskanie rzetelnej informacji.

Co Ty z tą spiną i wrzucaniem na luz? Boisz się mnie, czy co? Przecież ja sobie żartuję! :lol: ;-)
W ogóle, to byś wysupłał te 29 PLN i kupił sobie tę książkę. To naprawdę jedna z najlepszych z tego rodzaju, jaka się u nas ukazała. Dobra nie tylko dla kobiet ( pod względem technicznym widać tam wpływy Kelly McCann'a i tym podobnych instruktorów, czyli bez zbędnych pierdół i czarów marów ).

P.S. Przy okazji, ze starszych książek dotyczących samoobrony dla kobiet polecam wydaną w 1994 roku Obroń się sama, której autorem jest niemiecki policjant i instruktor jiu jitsu Morbert Mertens. Facet powołuje się na badania nad przestępstwami na tle seksualnym przeprowadzone przez dr Michaela Baurmana z Federalnego Urzędu Kryminalistyki w Wiesbaden. Też same konkrety w stylu Fairbairna lekko tylko skażone elementami dradycyjnych sztuk walki (w rodzaju bloku gedan barai z drugą ręką w hikite ). No, ale to było przed erą krav magi i MMA. Pojawia się na allegro i internetowych antykwariatach za śmieszne pieniądze ( ja kupiłem ją za całe 40 000 zł przed denominacją :lol: )
  • 0

budo_ishida
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 203 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Okolice Olkusza
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna

Co Ty z tą spiną i wrzucaniem na luz? Boisz się mnie, czy co?


Zaprawdę powiadam ci jesteś straszny. :)

W ogóle, to byś wysupłał te 29 PLN i kupił sobie tę książkę


Rzeczywiście ostatnio mam duże braki w literaturze, będę musiał zainwestować trochę kasy.

Wracając do tematu ciekawe ilu z napastników to były osoby znane napadniętym kobietom?
  • 0

budo_kristof
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 427 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:copacabana
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna
Abstrahując od tematu kobiecej samoobrony, to te wyliczenia o % siły i ile kobiety mają trudniej to tak jakoś do mnie słabo przemawiają. Patrząc natomiast z czysto sportowego punktu widzenia:
- na bjj dziewczyny z niebieskim+ po prostu MASAKRUJĄ facetów świeżaków - nawet od siebie dużo większych
- większość judoczek z blakbelcikiem nie miała by żadnych problemów z wygraniem walki z facetem, który nigdy chwytów nie robił
- panie jak Cyborg czy Ronda to nawet nie ma co gadać - poskładały pewnie i paru zawodników amatorskich, o nietrenujących gościach w ogóle nie wspominając

Reasumując - mam na myśli tylko to, że kobieta z odpowiednią dozą umiejętności i pracy fizycznej za pasem wcale nie jest na straconej pozycji. Oczywiście, podobnie jak w przypadku mężczyzn, mówię tu o biciu się jeden na jeden, a nie z wieloma napastnikami lub przeciwnikiem uzbrojonym w nóż/bejzbola/pistolet/głowicę jądrową.

pozdro600
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna

Zaprawdę powiadam ci jesteś straszny

Ponieważ powyższym zdaniem spowodowałeś u mnie wzrost poziomu dobrego humoru oraz samooceny, odpowiem Ci na Twoje pytanie. ;-)
Wspomniany Norbert Mertens zacytował następujące dane Federalnego Urzędu Kryminalnego RFN: 73,1% przypadków gwałtów, w których zapadły wyroki skazujące, miało miejsce w mieszkaniu ofiary lub sprawcy, a 90,8% sprawców gwałtu znało ofiary już wcześniej lub było z nimi spokrewnionymi.
  • 0

budo_alexia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 175 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:śląskie
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna

Abstrahując od tematu kobiecej samoobrony, to te wyliczenia o % siły i ile kobiety mają trudniej to tak jakoś do mnie słabo przemawiają. Patrząc natomiast z czysto sportowego punktu widzenia:
- na bjj dziewczyny z niebieskim+ po prostu MASAKRUJĄ facetów świeżaków - nawet od siebie dużo większych
- większość judoczek z blakbelcikiem nie miała by żadnych problemów z wygraniem walki z facetem, który nigdy chwytów nie robił
- panie jak Cyborg czy Ronda to nawet nie ma co gadać - poskładały pewnie i paru zawodników amatorskich, o nietrenujących gościach w ogóle nie wspominając

Reasumując - mam na myśli tylko to, że kobieta z odpowiednią dozą umiejętności i pracy fizycznej za pasem wcale nie jest na straconej pozycji. Oczywiście, podobnie jak w przypadku mężczyzn, mówię tu o biciu się jeden na jeden, a nie z wieloma napastnikami lub przeciwnikiem uzbrojonym w nóż/bejzbola/pistolet/głowicę jądrową.

pozdro600


Ty w końcu abstrahujesz czy reasumujesz? ;-)
Napaść uliczna a sparing sportowy to naprawdę dwie różne rzeczy. Na forach sporo jest historii facetów będących dobrymi sportowymi fighterami, którzy w walce ulicznej wymiękli, bo zostali zaskoczeni, sparaliżował ich strach albo zwyczajnie nie chcieli walczyć "na śmierć i życie". Z kobitami jest jeszcze gorzej - dochodzą obcasy, długie włosy, biżuteria. Ronda popchnięta na szpilkach glebnie jak długa, w obcisłych dżinsach czy sukience ani nie pokopie, ani sie nie poturla. Jak będzie szła pewnym krokiem w sportowym stroju, pewnie i tak nikt jej nie napadnie. Zresztą co znaczy "bicie się jeden na jeden"... inaczej jest gdy to pan obmacywacz w średnim wieku, a inaczej szczeniak w dresie, obity na podwórkach. Tu jest taka masa zmiennych, że generalizowanie w jedna ani w drugą stronę nic nie daje.
  • 0

budo_kristof
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 427 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:copacabana
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna
Najpierw abstrahowałem, potem reasumowałem. Normalka, zdarza mi się co dzień.

Przeczytaj jeszcze raz proszę. Zaprzeczyłaś różnym punktom, których nie wymieniłem.
  • 0

budo_alexia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 175 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:śląskie
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna
Napisałeś, abstrahując od samoobrony, o sportowym punkcie widzenia, i tu się zgadzamy. Sama niezgorzej radzę sobie na sali, zwłaszcza z początkującymi facetami ;-) Są nieodporni na ból, kondycję mają słabą, etc.

Ale potem, reasumując ;-) , napisałeś jednak o jakimś biciu się na ulicy jeden na jeden, i tu ja po prostu jestem ostrożna. Zależy od tego kto i w jakich okolicznościach zaatakuje. Doświadczenie dziewczyny w parterze na większość sytuacji w ogóle nie ma przełożenia, chyba że chodzi o gwałt na ziemi. Nawet zawodniczka MMA w butach na obcasie, i z torebką na ramieniu nie pokaże dobrej stójki. Sala to sala, ulica to ulica.
  • 0

budo_kristof
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 427 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:copacabana
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna

Ale potem, reasumując ;-) , napisałeś jednak o jakimś biciu się na ulicy jeden na jeden


Możesz mi wskazać ten fragment?
  • 0

budo_alexia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 175 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:śląskie
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna
Nie mam czasu ani ochoty na Twoje gierki słowne.
Zaraz mi będziesz udowadniał, że nie miałeś na myśli ulicy, chociaż kontekst ewidentnie na nią wskazuje.
Dobrze wiesz, co mam na myśli, sądzę że inne osoby to czytające, również wiedzą przed jakim podejściem przestrzegam.

EOT z mojej strony.
  • 0

budo_kristof
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 427 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:copacabana
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna
To nie są gierki słowne, tylko wyrywasz pewne zdania z kontekstu, a innym nadajesz znaczenie takie, by udowodnić swoją tezę. Ja się z Tobą nawet zgadzam (może poza przykładem "Rondy w szpilkach" bo jest tani), ale nigdy nie twierdziłem, że jest jakoś inaczej, a Ty mi to inputujesz.
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna
Ten hut! Moderator on board!

Proszę o spokój jakby ktoś nie zrozumiał aluzji ;)
  • 0

budo_pzm11
  • Użytkownik
  • Pip
  • 26 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna

Abstrahując od tematu kobiecej samoobrony, to te wyliczenia o % siły i ile kobiety mają trudniej to tak jakoś do mnie słabo przemawiają. Patrząc natomiast z czysto sportowego punktu widzenia:
- na bjj dziewczyny z niebieskim+ po prostu MASAKRUJĄ facetów świeżaków - nawet od siebie dużo większych
- większość judoczek z blakbelcikiem nie miała by żadnych problemów z wygraniem walki z facetem, który nigdy chwytów nie robił
- panie jak Cyborg czy Ronda to nawet nie ma co gadać - poskładały pewnie i paru zawodników amatorskich, o nietrenujących gościach w ogóle nie wspominając

Reasumując - mam na myśli tylko to, że kobieta z odpowiednią dozą umiejętności i pracy fizycznej za pasem wcale nie jest na straconej pozycji. Oczywiście, podobnie jak w przypadku mężczyzn, mówię tu o biciu się jeden na jeden, a nie z wieloma napastnikami lub przeciwnikiem uzbrojonym w nóż/bejzbola/pistolet/głowicę jądrową.

pozdro600


Bzdury opowiadasz,sparingi na bjj w przypadku kiedy sparuje dziewczyna z chłopakiem to zabawa a nie prawdziwa walka kończąca się masakrą przeciwnika :) koledzy zawsze dają koleżanką fory mniejsze lub większe, zazwyczaj większe lub po prostu pozwalają wygrać,gdyby tego nie robili to zapewne koleżanki przegrywały by podczas takiego treningu za każdym razem,bo przeciez sparing to tylko ćwiczenia,no chyba że miały by za przeciwnika tego typu 'mężczyznę' judoczka z danem a nawet i trzema padnie po jednym uderzeniu w twarz w walce z facetem który nie musi niczego uprawiać,a jeśli chodzi o sparing z żóltodziobem na zasadach judo,to tak jak w przypadku bjj jak już pisałem jesli jest silny fizycznie i nie będzie się z nią bawił to bardzo małe ma kobieta szanse mimo tego że to będzie nowicjusz,co do Rondy czy Ty widziałeś kiedyś jakąś jej walke,ona praktycznie wogóle nie potrafi się bić w stójce dlatego każdy pojedynek z przeciwniczką stara się wygrać przez dzwignie w parterze,dlatego szybko by padła podczas ataku na ulicy,a tym bardziej zawodnicy trenujący nie mieli by z nią czy z Santos problemów ...
  • 0

budo_piotrbujakowski
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna
Nasz szanowny zmarły generał Petelicki z jednym z wywiadów mówił iż miał w Grom kobiety i nie były gorsze od mężczyzn. Natomiast nie udało się stworzyć oddziału tylko składającego się z kobiet.
  • 0

budo_pzm11
  • Użytkownik
  • Pip
  • 26 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna
To co mówił gen. Petelicki jak i inni to tylko komplementowanie kobiet w wywiadach żeby im nie było przykro podczas czytania,w jakimkolwiek artykule poświęconym kobiecie która np uprawia tzw. męski sport czy zawód zawsze jest napisane że radzi sobie równie dobrze co koledzy w niczym nie ustępuje lub nie jeden jej nie dorówna i tym podobne bzdety,wiadomo że w walce wręcz i sile fizycznej ustępowały i to bardzo swoim kolegom,w jednym z wywiadów nawet i sam generał przyznał że kobiety nie mogły by dowodzić Grom bo sa na to za słabe fizycznie i np. nie potrafiły by wyciągnąć kolegi z płonącego samochodu,poza tym kobiety w Grom to był eksperyment,miały inne zadania niz mężczyźni nie szturmowały nie walczyły na lini,zajmowały się zbieraniem informacji,rozpoznaniem,była równiez z tego co wiem kobieta snajper...
  • 0

budo_piotrbujakowski
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna
Kobiety nie mogą dowodzić bo maja taką a nie inną psychikę. One do pewnych rzeczy się nie nadają takich jak interesy ...
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna

Kobiety nie mogą dowodzić bo maja taką a nie inną psychikę


Smutny szowinizm. Radze sobie poczytac o historii II WW - szczegolnie w kontekscie armi radzieckiej, tam byly cale oddzialy stworzone tylko i wylacznie z kobiet, radzily sobie doskonale; byly to oddzialy snajperek z tego co pamietam, ale tez np. kobiet lotnikow

nie wiem czy latwo sobie wyobrazic ciezsze warunki bojowe niz w Rosji w zimie, do tego sa relacje zolnierzy niemieckich, ze otwarcie ognia do kobiet bylo dla nich ogromna bariera psychologiczna.
Pewnie ze kobieta moze nie moec tyle czystej sily fizycznej co duzy facet ale badzmy szczerzy, sa duzo wazniejsze cechy u dowodcy niz wyciaganie samemu ludzi z jeepa, jakby tak bylo to do oddzialow specjalnych by strongmanow brali a postura tych panow powiedzialbym jest wrecz przeciwna.

Co do takiej a nie innej psychiki kobiet, z tego co costam kiedys sobie poczytywalem, kobiety maja swietna psychike do zarzadzania, lepiej kalkuluja ryzyko, maja mniejsza sklonnosc do hazardu i dobrze sobie radza pod presja. To ze kobiety mniej sie pchaja do polityki, biznesu i tego typu miejsc gdzie sie "zarzadza" i dowodzi ludzmi powiedzialbym jest tez oznaka pewnej inteligencji:)
  • 0

budo_piotrbujakowski
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna
Nie wiem co czytałeś, ale ich słoności oceniania po wyglądzie i oparcia w swoim facecie jako zabezpieczenie jakoś mnie nie przekonuje.
  • 0

budo_pzm11
  • Użytkownik
  • Pip
  • 26 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna

Kobiety nie mogą dowodzić bo maja taką a nie inną psychikę



Smutny szowinizm. Radze sobie poczytac o historii II WW - szczegolnie w kontekscie armi radzieckiej, tam byly cale oddzialy stworzone tylko i wylacznie z kobiet, radzily sobie doskonale; byly to oddzialy snajperek z tego co pamietam, ale tez np. kobiet lotnikow

nie wiem czy latwo sobie wyobrazic ciezsze warunki bojowe niz w Rosji w zimie, do tego sa relacje zolnierzy niemieckich, ze otwarcie ognia do kobiet bylo dla nich ogromna bariera psychologiczna.
Pewnie ze kobieta moze nie moec tyle czystej sily fizycznej co duzy facet ale badzmy szczerzy, sa duzo wazniejsze cechy u dowodcy niz wyciaganie samemu ludzi z jeepa, jakby tak bylo to do oddzialow specjalnych by strongmanow brali a postura tych panow powiedzialbym jest wrecz przeciwna.

Co do takiej a nie innej psychiki kobiet, z tego co costam kiedys sobie poczytywalem, kobiety maja swietna psychike do zarzadzania, lepiej kalkuluja ryzyko, maja mniejsza sklonnosc do hazardu i dobrze sobie radza pod presja. To ze kobiety mniej sie pchaja do polityki, biznesu i tego typu miejsc gdzie sie "zarzadza" i dowodzi ludzmi powiedzialbym jest tez oznaka pewnej inteligencji:)


Żaden szowinizm tylko rzeczywistość,druga wojna światowa miała niepowtarzalny charakter,ZSRR walczył o życie w dosłownym tego słowa znaczeniu,Niemcy wymordowali jak podają najnowsze dane około 27 milionów Rosjan,w tym około 14 milionów to żołnierze,nie było wyjścia tam każdy kto tylko mógł musiał chwytać za broń i walczyć,a kobiety tak jak piszesz walczyły ale były tylko snajperami lub pilotami,jednak nigdy żadna kobieta nie pilotowała samodzielnie jednoosobowego myśliwca w czasie drugiej wojny światowej i nie walczyła w ten sposób o czymś to świadczy...O wojnach akurat czytałem sporo i zapamiętałem taki dość ciekawy incydent z czasów pierwszej wojny kiedy to Rosjanie wystawili oddział kobiet przeciw polskim Husarom,byli pewni że Polacy nie podejma walki z kobietami i się wycofają,jednak jak się okazało nie ustapili i wyrżnęli cały oddział w bardzo krótkim czasie,wartość bojowa kobiety na polu bitwy zawsze będzie dużo niższa niż mężczyzny,nawet Amerykanie robili u siebie badania i wyszło im że kobieta to około 70% tego co stanowi mężczyzna,dość ciekawy komentarz do służby kobiet w
wojsku na potralu mundurowym zamieścił pewnien internauta, myślę, że
powinien dać nieco do myślenia.Cytat:Jak podał portal "Onet.pl", prekursorzy wojskowej słuzby kobiet - Żydzi w
Izraelu - zaczynają podejrzewać, że jedną z przyczyn niepowodzenia ich
armii w ostatniej wojnie z Hezbollachem, był zbyt duży odsetek kobiet w
walczących pododdziałach. To samo zresztą, jak pisała nasza wojskowa
prasa, stwierdzili Amerykanie na podstawie doswiadczeń ostatniej wojny w
Iraku - a to nacierające u boku mężczyzn dziewczyny, nie potrafiły
dorzucić granatem zaczepnym do okopu i zamiast Irakijczyków, raziły
swoich kolegów; a to, wolniej biegnąc, opóźniały tempo natarcia; a to
zwiększały koszty wojny - bo do dźwigania noszy z rannym potrzeba dwóch
mężczyzn, ale już czterech kobiet, którym trzeba zapłacić tak, jak
mężczyznom. Jeśli wierzyć mediom, prezydent Bush miał wyrazić się po tym
wszystkim (cytuję): "No women in combat!" Poza tym, co ważniejsz;
kobiety zawsze chroniono - z wiadomych względów. Teraz piewcy
politycznej poprawności (nie brakuje ich wśród naszych decydentów),
postanowili wystawić je na bezpośredni strzał; zresztą ogólna tendecja
(anty)cywilizacyjna, idzie w kierunku odebrania kobiecie macieżyństwa -
ma robić wszystko, nawet zabijać, byle nie rodzić dzici. Świętej pamięci
Jan Paweł II, właśnie to zjawisko, określił mianem cywilizacji śmierci.
Owzem, wojna obronna wymaga udziału całego narodu, kobiet i mężczyzn,
ale i to w czasie II wojny światowej, starano sie nie wystawiać kobiet
na bezpośredni strzał. Słuzyły na tyłach, w słuzbie zdrowia i formacjach
pomocniczych; uważam, że dla ich własnego dobra, powinno się na tym
poprzestać. "Żadnych kobiet w boju!" - bo to tylko tak pięknie - jak te
dziewczyny na zdjęciu - wyglada w czasie pokoju; w czasie wojny nie ma
sentymentów, a jak nasi potencjalni przeciwnicy (a dawni sojusznicy)
przestrzegają prawa międzynarodowego, to mogliśmy niedawno obejrzeć w
ostatnim filmie Andrzeja Wajdy
Poza tym kobieta ma dużo mniej siły fizycznej od 'normalnego' faceta nie musi być on wielki,przeciętna kobieta jest około dwóch razy słabsza od przeciętnego faceta,siła fizyczna jest bardzo ważna i w takich zawodach jak wojsko,policja itp. niezbędna,co do psychiki i kalkulowania ryzyka to właśnie czytałem badania na ten temat że kobiety gorzej je kalkuluja niż my,szkoda że nie potrafie znaleźć strony to wrzucił bym link...
  • 0

budo_pzm11
  • Użytkownik
  • Pip
  • 26 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: kobieta vs mężczyzna

Mimo iz nie na temat to uważam że wszędzie gdzie tylko to możliwe nalezy publikować PRZECZYTAJCIE I NIE ZAPOMNIJCIE! 


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024