Skocz do zawartości


Zdjęcie

krew z nosa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

budo_amigo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

krew z nosa
no właśnie :wink: , raz w życiu się tłukłem na poważnie i wtedy akurat w nos nie dostałem, ale jak się dostanie w nos i zaczyna lecieć krew to jest tak że przestaje po chwili czy aż jej nie zatamujesz ?
  • 0

budo_pyton
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 317 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
To zależy od człowieka /a właściwie jego organizmu/ - ciśnienie, krzepliwość krwii itp.
Pozdrawiam.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
Jak dostaniesz w nos, to po walce nie siedź z głową w górę, tylko w dół. Zaciśnij skrzydełka nosa palcami i połóż sobie na kark zimny ręcznik. Działa lepiej niż siedzenie z dynia w górze, krew spływa do gardła i jest kijowo.
  • 0

budo_gregbal
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 77 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Amsterdam/Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
Albo przyloz sobie woreczek z lodem, dziala prawie momentalnie.
  • 0

budo_zagier
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 738 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Goettingen

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
Najlepiej to STARAĆ się walczyć tak żeby hospitalizacja :( nie była póżniej potrzebna. :idea:
  • 0

budo_amigo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
wiem jak tamowac krwotok z nosa (niedawno mialem to na PO), ale co zrobic jak w czasie walki dostaniesz w kinola i zacznie lecieć? mieliście już taką sytuację? przestała lecieć po jakimś czasie czy wycofaliście się z walki, z może walczyliście dalej mimo tego że czuć było jakby się miało coraz mniej siły ;) ?
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
amigo, od krwotoku z nosa to się chyba jeszcze nikt nie wykrwawił na śmierć, no chyba że się ma hemofilię.
  • 0

budo_masterl
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 51 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
Przestaliscie walczyc eheheheh dobre szczegolnie na ulicy polecam :)
Ja tam nawet sparingow nie przerywalem jak mi z nosa krew leciala tylko w rekaw szybko tak zeby gardy nie spuscic i znowu nie oberwac w nos .Nie mowie tu o powarznym krwotoku po zlamaniu nosa tylko o typowym rozwaleniu ktore mija po chwili jak sie troche krwi wyleje a jak sie krwawi i dalej walczy to przeciwnik wie juz ze nie bedzie latwo bo trafil na twardego goscia .Co nie odpusci i ze lepiej spierdolic bo to pojeb .

Przewaznie sie walki koncza u zwyklych ludzi jak sie tylko krew posci widzialem walke co krew sie poscila kolesiowi lekko z luku brwiowego i mimo ze mial duzo przewage masowa i wzrostowa to uciekl mimo ze sam zaczal i wcale sie nie chcial mscic .A jak ktos sie przyzwyczai to mu nie przeszkadza ze leci mam kolege co mu co sparing prawie leciala krew i sie wcale nie przejmowal bo juz mial tak rozbity nos ze mu sie od szturchniecia puszczala .
  • 0

budo_amigo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
ja mam taki nos że się jak się niechcący sam uderzę to tak mi krew leci... :?
Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy żeby poczekać , nie tamować i zobaczyć kiedy przestanie :D
  • 0

budo_masterl
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 51 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
Mowilem o bokserach ktorzy maja tak czeste urazy ze nie ma czasu sie zagoic nos i latwo potem pekaja naczynia ,z tym ze u ludzi ktorzy maja chrzastke wycieta zauwazylem ze bardzo rzadko im sie leje moze dlatego ze to raczej maja kolesie ktorzy sie tym zawodowo zajmuja i maja lepsza garde.
Jak tak Ci sie krew latwo puszcza to moze masz cos z krzepliwoscia albo za czesto urzywasz lekow typu polopiryna,radzilbym sie zbadac .
  • 0

budo_samir
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
Miałem przez dwa lata otwarte naczynia w nosie - krew lała się codziennie - raz mniej raz więcej. Czasem tak jej było dużo, że trudno opisać (np. wanna wyglądała jak po morderstwie :D ). Tak przyzwyczaiłem się do krwi jak wszyscy do kataru, ale miałem problem z tamowaniem. Teraz już wszystko OK, bo lekarz zamknął naczynia kwasem solnym - jak zaczyna lecieć to po minucie przestaje.
Dzieki takiemu doświadczeniu jak walcze na sparingach to nie przerywam gdy krwawi. Jakby to było na ulicy to będąc poddenerwowanym miałbym to gdzieś czy leci czy nie.
Amigo - idź do lekarza z tym - pewnie masz to co ja miałem i jak MasterL mówił staraj się nie brać polopiryny - rozszerza naczynia i trudniej chamować krwawienie.belzebub
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
Kilka spraw za jednym zamachem. Od błachych. Polopiryna, czyli kwas acetylosalicylowy nie rozszerza naczyń. Działa natomiast antyagregacyjnie (hamuję agregację krwinek płytkowych - trombocytów), czyli faktycznie upośledza krzepnięcie, ale brana w sposób przewlekły. Dla normalnego człowieka efekt jej działania jest w życiu codziennym nie do zauważenia. Po drugie: w cywilizowanych krajach i środowiskach przyjmuje się, że krwawienie zawodnika przerywa walkę (oczywiście nie jeśli chodzi o życie). Ma to związek nie tyle z wykrwawianiem, ile ze wzrostem świadomości dotyczącym chorób przenoszonych drogą krwi. I nawet nie AIDS jest tu główną przyczyną obaw a WZW typu B,C,D,etc. sami jeszcze nie wiemy ile tych bydlaków (wirusów) w końcu jest. Po trzecie: częste krwawienia z nosa wymagają wizyty u lekarza. Na początku proponuję laryngologa. No chyba, że oprócz tego krwawimy np. z dziąseł przy myciu zębów. Wtedy konieczne będą badania krwi. I po czwarte: dosyć dobrym sposobem tamowania krwawienia z nosa jest porządne wydmuchanie do umywalki, a następnie kilkakrotne wciągnięcie do nosa zimnej wody. Ale naprawdę zimnej. Sprawdzone :)
  • 0

budo_fuzzy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 142 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
Czesto leci mi krew z nosa wiecleje na to na ulicy, jak sie w kinol dostaje to masz chwilowe zamroczenie, jak przejdzie to mozna dalej. Wazne zeby jak dostaniesz cofnac sie i szczelnie trzymac garde. A co do chamowania krwotoku.
Jak masz umywalke - bomba - zaciskasz skrzydelka i oblewasz nos zimna woda (ale lepiej zaciskac lodem). Jak tlyko zrobi sie skrzep, wydmuchaj go do umywalki. Tym sposobem masz czysty nos (a nie wypchany skrzepla krwia) i nie krwawi.
  • 0

budo_trochim
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 355 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
Poniewaz mam slabe naczynka krwionosne i czesto leci mi krew z nosa postaram sie udzielic Wam kilku porad.

Jezeli chodzi o ulice to jezeli poczujesz, ze "cos" jest nie tak z Twoim nosem to lekko unies glowe i natrzyj z cala sila na przeciwnika. Na samym poczatku krew bardzo slabo sie saczy wiec to jest Twoja "ostatnia szansa". Jezeli przeciwnik zobaczy, ze sie wykrwawiasz zwiekszy mu sie pewnosc siebie. Jak bedziesz walczyc dalej to powoli zaczniesz sie ksztusic i "odlatywac” z powodu uplywu krwi i zmeczenia walka.
Gdy skonczysz walke przerwij chusteczke higieniczna w pol (nie rozkladaj jej), polowke zegnij w pol (dziwnie brzmi ;) i zwin, nastepnie wloz ja do dziorki w nosie (tampon powinien byc wiekszy od dziorki w nosie aby krew nie saczyla sie po bokach). Gdy krew przestanie sie saczyc wyjmij ostroznie chusteczke a nastepnie bardzo lagodnie wydmuchaj nos (najlepiej nad umywalka).

Jezeli chodzi o sparingi to sprawa wyglada troche inaczej. Przed zawodami powinno sie polknac Cyclonamine jest to lek w tabletkach ktory wzmacnia naczynka krwionosne (nie mylic z zwiekszeniem krzepliwosci krwi; lek na recepte).
Moim zdaniem na kazdych zawodach powinien sie znajdowac takze Spongostan (niestety tak nie jest). Jest to cos w rodzaju cienkiej gabeczki (wymiary ok. 7 cm x 5cm x 0,5 cm) ktora po przylozeniu do rany powoduje prawie natychmiastowe krzepniecie rany (szeroko stosowane w chirurgii; można ja przeciac i zastosowac jako tampon ktory zatamuje krwotok z nosa).
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
No na treningu, to to raczej jest dobry powod do przerwania, szczegolnie jak partner/przeciwnik jest w bialym ubranku ;)

Jakos nie zauwazylem istotnego opadania z sil w wyniku takiego krwawienia - choc raz zauwazylem opadanie ze stanu przytomnosci w bloga ciemnosc. Ale raczej w skutek przyjetego strzalu (zlamany nos) niz krwawienia ;)

Pozdrawiam,
AdamD

PS: A o tamowaniu to w wolnej chwili pogadam z bratem - swojego czasu co rano dzien zaczynal od zatamowania krwawienia z nosa ;)
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
jak na ulicy cie ktos trafi
to napewno sie nielap za nos i nie panikuj
bo nic ci to nieda rece przy policzkach lokcie przy sobie podbrodeg w dol i napierdalaj(moze w szal wpadniesz)
a co do hamowania to mnie nie pytaj mi zawsze samo przechodzilo(tyle tylko ze koszulka/spodnie pranie lub smietnik a ryj w umywalce sie zawsze wyczysci)
  • 0

budo_orka
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 117 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa

no właśnie :wink: , raz w życiu się tłukłem na poważnie i wtedy akurat w nos nie dostałem, ale jak się dostanie w nos i zaczyna lecieć krew to jest tak że przestaje po chwili czy aż jej nie zatamujesz ?


Ja zostalem w taki sposób zaatakowany pod hipermarketem macro w szczecinie - dostalem z główki w nos od dresiarza. Podczas walki jednak nawet o tym przez chwilę nie pomyslalem, po prostu nie przeszkadzalo mi to. Dopiero po wszystkim zauwazylem, ze calą bluzę z przodu mam poplamioną. Krew leciala mi jeszcze przez ok. 10 min.
  • 0

budo_akurat
  • Użytkownik
  • Pip
  • 25 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:lca

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
no ja też mam problemy z krwawieniem z nosa (czasami mi leci bezpowodu). Byłem u laryngologa zabroniła mi cokolwiek cwiczyć, jak usłyszała ze boks uprawiam to już wogóleprzepisała mi parafine ciekła i rutinoscorbin! narazie nawet pomaga. U niektórych na ulicy gdy zobacza swoją krew to dopiero im sie wkur.... włancza :)
  • 0

budo_kapral
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3301 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:jakaś afryka, sam nie wiem
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
nos nosem. ja musialem sie napierdalac z wybityą jedynką :X
  • 0

budo_eslt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 65 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano Ponad rok temu

Re: krew z nosa
rambo : ))) hehe kapral czułes ból ? bo raczej dzięki adrenalinie nie powinienieś nic czuć ...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024