11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

Czy od razu z pozycji hami? czy tez z pozycji naturalnej, takiej jak sie idzie na ulicy? czy tez jeszcze inaczej? Co robicie z rekami, moze trzymacie garde, a moze sa opuszczone po obu stronach tulowia?

jakie sa wady i zalety kazdej z tych pozycji?

moze troche techniczny temat, ale zdaje sie ze kazdy cwiczy to inaczej...

[budo_wallace]

Ja zdecydowanie zaczynam w dobrej pozycji i z rękoma opuszczonymi wzdłuż tułowia ... ( jeszcze jestem za cienki, aby robić sobie dowolnie - chodź nieraz się to zdaża, ale bardzo rzadko) Poza tym pracuje bardzo dużo nad wyrobieniem sobie bardzo mocnej pozycji i staram się ja utrzymywać przez cały czas ćwiczenia ...

[budo_wallace]

Dodam tylko, że w randori i w czasie jiu-waza to jest bardziej zmienne ...

[budo__lm_]

wszystko w zaleznosci od specyfiki treningu albo raczej od specyfiki danej czesci treningu:
1. jak robimy podstawy to max formalna pozycja (yoshinkan hehe), no ale nie dziwota - jak podstawy to i atak okreslony i wszystko inne; ogolnie uke i tori z gory maja okreslone co robic ; tu wada jest jedna - nic spontanicznosci, ale za to ile zalet - chyba najlepszy sposob nauczenia poczatkujacych podstawowej gamy technik
2. przy innych - najczesciej rece opuszczone swobodnie wzdloz ciala, pozycja jak kto lubi , byle by biodra byly prostopadle do kierunku ruchu (to chyba jest NAJWIEKSZA roznica w aikido Yoshinkan/Shudokan a Aikikai); ta pozycja ma same zalety 8) hehe - ale serio to rozwija (przynajmniej u mnie) szybkosc i umiejetnosc 'szurania' po macie tak by nie tracic stabilnosci
3.zdarzaja sie techniki (i treningi) gdzie startuje sie z gardy, ale rzadko - najczesciej gdy cwiczymy techniki z ataku 'prosty na twarz' ; zalety: dla tori - uczy zakladac techniki pomimo gardy, przechodzic przez garde, a dla uke - chyba wlasciwego odruchu - jak sie cos dzieje to chronic glowe

to tyle
malo wad napisalem, ale ciezko je wymyslic (krotko cwicze)
ale pewno wyjda w praniu

:?

[budo_marilyn m]

Czy od razu z pozycji hami? ...

To zależy

czy tez z pozycji naturalnej, takiej jak sie idzie na ulicy?

To zależy

Co robicie z rekami, moze trzymacie garde, a moze sa opuszczone po obu stronach tulowia?

To zależy

[budo_mr smail]

No Ty to się rozpisałeś ;-)

Ja zawsze robie luzno i z usmiechem na twarzy (czsami szelmowskim...)

[budo_szczepan]

Napisalem wczoraj pare powodow dlaczego zaczalem ten topic, ale cos sie spieprzylo i mi text wcielo, z rozgoryczenia poszlem pic piwo ....

Teraz bedzie duzo krocej: Dziadek powtarzal zawsze, ze aikido to irimi i atemi (choc proporcje sie zmienialy w zaleznosci kto o tym opowiadal...)
W kazdym razie sposob zaczynania technik determinuje wiele rzeczy..np moze ulatwiac albo utrudniac odczytywanie zamiarow tori przez atakujacego, ustawienie sie w jakiejs "bojowej pozycji" do przyjecia ataku powoduje ze nie ma elementu zaskoczenia. Np ustawienie bioder w pozycji frontalnej powoduje ze atakujacy ma latwiej wcelowac w nasze cialo i ma tendencje do atakowania linii centralnej - co powoduje ze tori ma duzo latwiej wykonac irmi...itd, takich elementow jest cale mnostwo.
Glowna rzecz jest w tym ,zeby atakujacy nie mogl wyczytac z ruchow ciala (body language) naszych zamiarow -bo jak moze przewidziec co zrobimy , to zadne wejscie w jego atak nie bedzie mozliwe, juz nie mowiac o jakiejkolwiek technice. Azeby irmi bylo mozliwe do wykonania, musimy dac wyrazny cel atakujacemu i nie moze on spodziewac sie naszego wejscia do przodu. Tak ze jak on rusza do ataku, to tori tez idzie do przodu, na zderzenie. W momencie kontaktu zamiast zderzenia, odwraca biodra 180 stopni i to pozwala przepuscic atak i wejsc mu za plecy. Tak ze naturalna pozycja wyjsciowa (tak jak idziesz ulica)wydaje mi sie jedynie do przyjecia zeby wykonac irimi, a nie np hami.
Mysler ze jest bardzo ciekawie poexperymentowac z uke tak zeby szedl ze swoim atakiem za tori, jesli tori ruszy sie za wczesnie. To pokaze, jak trudno wykonac w praktyce irimi. Nastepny poziom, to uke wykonuje drugi atak jak nie uda sie pierwszy ale w miejsce gdzie sie tori znajduje aktualnie, znaczy po jego pierwszym ruchu...itd...

lubie cwiczyc takie rzeczy....
nArA

[budo_marilyn m]

No Ty to się rozpisałeś ;-)

Co tu rozpisywać się

to zależy,
odtego czy pracujemy w suwari waza, czy w hanmi h., czy w czy ushiro, futari dori, tachi w., tu z kolei

zależy
jaki atak chcemy sprowokować . To daje nam naprawdę sporo uwarunkowań, a co zatem idzie uproszczenie tego tematu do stwierdzenia: tylko tak, nie inaczeń, bardzo ogranicza naszą wolność


To Szczepan

Mysler ze jest bardzo ciekawie poexperymentowac z uke tak zeby szedl ze swoim atakiem za tori, jesli tori ruszy sie za wczesnie.

Tak to ciekawe, ale zarazem nieodzowne w większości technik, wszak aikido to wykorzystanie jego energii, a nie ucieczka przed seme

Tak ze naturalna pozycja wyjsciowa (tak jak idziesz ulica)wydaje mi sie jedynie do przyjecia zeby wykonac irimi, a nie np hami.

masz prawo do swojego zdania, ja mam jednak na to inny pogląd

[budo_pedro]

no u nas w AS to jest tak..

kiedy cwiczymy techniki egzaminacyjne, renoku-dose zawsze zaczynamy od kamae.. w jiu-wazach roznie wychodzi.. albo pozycja albo luzno rece opuszczone wzdluz tulowia.. a na ulicy nasza pozycja wyglada w ten sposob.. rece wyciagniete przed toba (ale nie zacisniete piesci) palce rozloznione tak jakbys chcial przeciwnika uspokoic.. robisz powolne ruchy dlonmi.. pozniej masz wybor.. albo sam wchodzisz jakims shomen-ate czy irimi, albo czekasz na atak, ktory mozesz przejac blyskawicznie na irimi, poniewaz rece masz bardzo blisko uke... 8)

:peace: peace

[budo_asix]

U nas ćwiczymy techniki w 2 wersjach: z miejsca i z ruchu
Z miejsca jest z hamni
A z ruchu nie ma czasu na jakąś konkretną postawę

[budo_grey]

Jeśli traktuje się aikido jako praktyczną samoobronę to przyjęcie postawy ma pewne psychologiczne następstwa. Napastnik myśli ooo, ten gość coś ćwiczy i zastanowi się, czy oby na pewno nadal chce atakować. A może lepiej poszukać innego, łatwiejszego jelenia?

Piszę to, ponieważ hanmi weszła mi w krew i ciężko mi jest się jej pozbyć. Ostatnio grałem ze znajomymi w piłkę, ktoś zrobił wślizg pode mnie i musiałem przez niego się przetoczyć. Niemal natyczmiast wylądowałem w hanmi zwrócony do niego i gotowy do irimi Naprawdę się zdziwiłem swoją reakcją.

[budo_garry]

Mysle grayu ze jestes w błedzie. Kiedy stajesz w gardzie, garde przyjmnie również twój oponent, np. z obawy ze dostanie w nochala. Taka sytuacja prowadzi do impasu. Ani ty nie zrezygnujesz, ani on. Dopóki nie podniesiesz rąk do kamae, on się niczego nie spodziewa. JEst szansa ze zrezygnuje. Natomiast podniesienie rąk sugeruje twoją wolę walki, co na niektórych działa jak pląchta na byka.

Buehehe, jest to sprzeczne z ideą aikido