23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aiki]

mam pytanie - czy ktoś slyszal ( a może byl ) na treningach dla zawodowców? takich jak senseje Cognard czy Savegnago ?
prosiłbym o opis..

Aiki

[budo_garry]

Chodzi Ci o EFE?

[budo_aiki]

/whois EFe
Aiki

[budo_garry]

Jest to szkola dla przyszlych i obecnych kadr nauczycielskich. Utworzona w 1981 r. przez sensei Andre Cognarda.

[budo_aiki]

aa cyba tak

Aiki

[budo_garry]

Byłem tylko na polskiej wersji tego stażu. Którą prowadzą Patrick Matoian Sensei 5 Dan, oraz Dariusz Bieńkowski Sensei 4 Dan. W zasadzie EFE przypomina zwykly staz, tylko ze siedzisz na macie 10 godzin dziennie (w sumie 20 godzin). Z przerwą na obiad który spozywasz również na macie. Troche jest tez inepodejscie do pokazywanych technik. Czesto prowadzacy stara sie uzyskac od nas pewien sposob myslenia. Analizy tego co i w jaki sposób mamy pokazywac na treningu. Najbardziej utkił mi w pamieci trening na którym wiekszość uczestników miała pokazac kolejne etapy nauki ukemi, oraz róznice w ich nauce dla dorosłych i dla dzieci. Czesto i niegesto treningi EFE sa niemalze rzeznicze. Obecnie istnieją dwie grupy EFE.
sa to staze zamkniete tylko dla czlonków PAA. Ale dla tych którzy chcieli by sobie znami pocwiczyc, istnieje czes otwarta, w wymiarze godzin równym normalnym stażom, czyli ok 6 godzin przez dwa dni.

[budo_aiki]

wlasnie ta wersja rzeznicza mnie interesi\

aiki

[budo_slaszysz]

Byłem tylko na polskiej wersji tego stażu. Którą prowadzą Patrick Matoian Sensei 5 Dan, oraz Dariusz Bieńkowski Sensei 4 Dan. W zasadzie EFE przypomina zwykly staz, tylko ze siedzisz na macie 10 godzin dziennie (w sumie 20 godzin). Z przerwą na obiad który spozywasz również na macie. Troche jest tez inepodejscie do pokazywanych technik.

Uhhh... mówisz 10 godzin bez przerwy? Bez podziałów np. 3 godz., przerwa, 4 godz., przerwa na obiad, 3 godziny?
Tak mi się przypomniał maraton wykładów z fizyki (wcześniej było 1,5 godz. w-f), 8 godz. choć z kilkoma przerwami po 10 minut. Nigdy więcej czegoś takiego... po 5 godz. człowiek już nic nie zapamiętuje i czeka na koniec tej męki.

[budo_garry]

Są 10-ciominutewe przerwy między trzygodzinnymi trningami.
Wymaga to niezlej kondycji. A jak zaszalejesz w sobotni trening, to w niedziele walke z zakwasami (i nieprzespaną noc w barze

Co do pamietania i zapominania, to juz kiedyś wspominałem ze to tez nalezy ćwiczyć
Pozatym niektóre wygi, prowadza kajety, i w przerwach notują co było )

[budo_aiki]

uhumm chyba to. najbardziej mnie ciekawi trening mentalny..

Aiki

[budo_slaszysz]

Są 10-ciominutewe przerwy między trzygodzinnymi trningami.
Wymaga to niezlej kondycji. A jak zaszalejesz w sobotni trening, to w niedziele walke z zakwasami (i nieprzespaną noc w barze

Co do pamietania i zapominania, to juz kiedyś wspominałem ze to tez nalezy ćwiczyć
Pozatym niektóre wygi, prowadza kajety, i w przerwach notują co było )

Kondycja kondycją, ale po tak długim czasie umiejętność przyswajania informacji spada, tak więc moim zdaniem urządzanie takich maratonów mija się z celem.
Ja rozumiem, że jest dużo materiału do przekazania, ale według mnie sesja treningowa trwająca 9-10 godzin z półgodzinną w sumie przerwą mija się z celem. Można to przecież tak rozłożyć w czasie, żeby człowiek poćwiczył, zapamiętał i odpoczął. Np. 8:00-11:00, 13:00-16:00, obiad, 18:00-21:00 - wtedy można sobie ćwiczyć i cały dzień.

[budo_garry]

W sobote nie pobalowalbys, zanim zjesz kolacje wykompiesz sie i dojdzez do baru to juz mozna mowic o niedzieli
A w niedziele nie wiem czy powrot o tej godzinie bylby dobry.

Pzatym po co ci ta godzina lezenia brzuchem,

[budo_mr smail]

zapomniales Garry dodac, ze na tych efca jada sie ryz z jajkiem (na surowo....brrrr) ;-)

[budo_garry]

Oj cos Smailu ściemniasz, to co jest na posilki zalezy od organizatora. Czyli gdybys to ty organizowal u siebie EFE moglbys zamowic nawet nalesniki ))

[budo_aiki]

jedzenie to przeżytek.. teraz trzeba sie żywić Ki. :-)))

Ai Ki

[budo_mr smail]

Ja sciemniam!
Garry popytaj tych co bywali wczesniej :-)

[budo_garry]

Czasy smailu sie zmieniaja i chlopakom przejadla sie chinszczyzna )))

[budo_mr smail]

No to jesli teraz podaja karminadle i wurst z rusztu to tez jade :-

[budo_marilyn m]

No to jesli teraz podaja karminadle i wurst z rusztu to tez jade :-

Nie bliżej na ryneczek z budą, po co się włóczyć po kraju za zgrilowaną kiełbachą?

[budo_mr smail]

Hehehe ;-)

A co, za jajkiem mialem jechać, i to na surowo......