Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kime.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
54 odpowiedzi w tym temacie

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.

W kyokushinie jest chyba takie kata co sie zwie sanchin. To ma ponoć duży związek z ćwieczeniem kime.

Może i związek ma, ale raczej nieduży. Kime ma być szybkie i krótkie, a trudno nazwać Sanchin kata dynamicznym.
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
Sanchin no kata to kata napięcia mięśni i oddychach zwanego ibuki sankai. Nie widzę związku z kime i faktycznie sanchin no kata w wykonaniu tradycyjnych do dynamicznych nie należy.
  • 0

budo_mike^^
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.

Sanchin no kata to kata napięcia mięśni i oddychach zwanego ibuki sankai. Nie widzę związku z kime i faktycznie sanchin no kata w wykonaniu tradycyjnych do dynamicznych nie należy.


Według mnie to kata do nauki kime. W shotokanie - hangetsu.
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.

Według mnie to kata do nauki kime. W shotokanie - hangetsu.

Jeszcze raz napiszę: kime ma być szybkie i krótkie. Kata, które wymieniłeś, mogą w jakiś sposób kształtować oddychanie, ale nie kime. Chyba, że masz na myśli nauczenie się napinania mięśni. Ale i tak w dynamicznym wykonaniu będą one pracować inaczej.
  • 0

budo_tomekb
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
Dokładnie! Sanchin no kata to kata do napinania mięśni i specyficznego oddychania. Dawniej stosowane również było do trenowania hartu ducha i odporności na uderzenia, gdy jeden lub dwuch gości okładało Cię pasami podczas wykonywania tego kata.
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
Jakie dawniej ??? Jak ja zdawałem egzaminy to się nie egzaminatorzy wcale nie krępowli i obijali moje stare kości bynajmniej nie pasami. Klasyczne metody przeszkadzania to blokowanie technik przy blokach, kin geri w sanchin dachu, mae geri i obijanie z płaskich mięśni skośnych brzucha.

Zresztą nie tak dawno asystowałem w egzaminie i także przeszkadzałem zdającym jak mogłem.
  • 0

budo_tomekb
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
Trenuje Kyokushin i ostatnio nie spotkałem się z "przeszkadzaniem" podczas wykonywania Sanchin no kata. Zrezygnowano również ze sprawdzania wytrzymałości w sanchin dachi /oficjalnie, choć niektórzy może jeszcze to praktykują/.
Ja jeszcze oficjalnie zasmakowałem opisane przez Ciebie "przeszkadzacze".
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
To jest częścią tradycyjnego kyokushin. Jeszcze 15 lat temu sprawdzanie pozycji i napięcia mięśni w sanchin dachi było powszechnie praktykowane. Mógłbym Ci nawet napisać nazwiska największych skurczybyków, którzy to robili z lubością równą niedowartośiowaniu. Oczywiscie wszystko w przesadnej formie jest złe ale z domiarem rozsądku pozostaje dobrym sposobem treningowym.

A tak a propos z tego co wiem to zarówno IKO1,2 i IFK odeszły od praktywkowania ibuki sankai i treningu sanchin dachi tak jak to opisywano w książkach m.in. Cook'a. IFK poszło nawet dalej bo sanchin kata wykonuje się tak jak każde inne kata, bez napięcia mięśni i z normalną (szynką) dynamiką. Amen.
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
Testowanie napięcia mięśni brzucha można też robić przy uderzeniach. Np. jeden ćwiczy uderzenia z wsunięciem się do przodu, a partner trzyma tarczę i w momencie uderzenia klepie tego pierwszego tarczą w brzuch.
  • 0

budo_piotrek_123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 912 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
takie testy i tak niczego mądrego nie ucza i o niczym nie świadcza....
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
Uczą napinania mięśni brzucha przy uderzeniu. Niektórzy tego nie wiedzą i trzeba im to uświadomić. :)
Ale to był przykład z "przeszłości" - okres błędów i wypaczeń. :wink:
  • 0

budo_piotrek_123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 912 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
Ja tam czarnego pasa w goyu ryu powaliłem prawym sierpowym :) nic mu tam napinianie szęki i brzucha nie pomoglo :lol: :lol: a ponoc trenował tak zeby przyjąć każyd cios.....
  • 0

budo_piotrek_123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 912 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
CHociaż koncentracja i kime mogą cię przydać przy zaparciach w toalecie :) :wink:
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
:) :)
Tak pewnie za słabo napiął szczękę i się na dodatek nie umówiliście gdzie uderzać w ramach tego testu, co ?
  • 0

budo_pasjonat
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 213 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.

To jest częścią tradycyjnego kyokushin. Jeszcze 15 lat temu sprawdzanie pozycji i napięcia mięśni w sanchin dachi było powszechnie praktykowane. Mógłbym Ci nawet napisać nazwiska największych skurczybyków, którzy to robili z lubością równą niedowartośiowaniu. Oczywiscie wszystko w przesadnej formie jest złe ale z domiarem rozsądku pozostaje dobrym sposobem treningowym.

A tak a propos z tego co wiem to zarówno IKO1,2 i IFK odeszły od praktywkowania ibuki sankai i treningu sanchin dachi tak jak to opisywano w książkach m.in. Cook'a. IFK poszło nawet dalej bo sanchin kata wykonuje się tak jak każde inne kata, bez napięcia mięśni i z normalną (szynką) dynamiką. Amen.


To juz nie ten Kyokushin, co dawniej.. :cry:
  • 0

budo_max
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
u mnie ibucki robimy prawie na kazdym treningu i od czasu do czasu trener podchodzi i wali w brzuch albo w barki czy uda.
  • 0

budo_tomekb
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
Raz przyjąłem mae tobi geri. Oczywiście skończyłem leżąc na plecach.
  • 0

budo_pasjonat
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 213 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.

u mnie ibucki robimy prawie na kazdym treningu i od czasu do czasu trener podchodzi i wali w brzuch albo w barki czy uda.


I tak trzymać.
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.

Raz przyjąłem mae tobi geri. Oczywiście skończyłem leżąc na plecach.


Ale to niestety świadczy o kompletnej bezmyślności trenera, który taką akcje aplikuje. Wszystko ma swoje granice, ale jest przecież normalnym, że jak gość stoim spięty to może coś tam przyjąć. Niektórzy mogą przyjąć nawet więcej niż inni, ale można przekroczyć pewną cieńką granicę i nie jest wówczas przyjemnie.

Gdzieś ze 12 lat temu prowadziłem zajęcia i zrobiłem test ibuki sankai w sanchin dachi i sprawdzanie postawy poprzez szturchanie ćwiczących. Jedno z moich ulubionych nie ukrywam, choć prawdziwego złoślistwa nigdy nie osiągnąłem. Szedłem szeregiem i uderzałem tsuki w brzuch. I szedłem i uderzałem i doszedłem i uderzyłem dziewczynę z 4 kyu, po czymn zjechała na podłogę i długo ją cuciliśmy. Od tego czasu tego nie robiłem inaczej jak tylko w sanchin no kata. Taaaka nauka - a głupio mi było. Dobrze, że to koleżanka była :)
  • 0

budo_tomekb
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kime.
Ja to tobi geri przetrzymałem, tylko podczas upadku przywaliłem głową w parkiet.
Kiedyś w Krakowie poszedłem na zajęcia w koszulce i spodenkach. Miło było patrzeć jak starsi sempaj podczas prób odporności siadali na podłodze :) .
Innym razem prowadzący stanął przy mnie i czekał, aż wezmę wdech, i wsadził mi nukite w splot. Wykonał specjalnie lekko, ale efekt wywarł ogromny.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024