4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_taisho]

Cześć
Mam pytanie co do przyjęcia uderzenia w splot słoneczny.
Trenuję mięśnie brzucha od dziecka ale kiedy dostaje trafny cios w splot to mnie zatyka (mięśnie nic nie dają)
Widziałem zawody w Karate i tam sporo przyjmuje się uderzeń na korpus.
Czy jest jakaś metoda na przyjęcie takiego ciosu, czy zwycazajnie nie można się dać trafić?

[budo_jarek]

Akurat splot słoneczny (paxus solaris bodajże mu będzie) jest miejscem które nijak nie jest pokryte przez mięśnie brzucha - proste dodajny. Jest na nim tylko delikatne pokrycie z tkanki łącznej, której jednak nie można, że tak powiem spinać. Oczywiście im większe mięśnie proste brzucha tym mniejszy punkt splotu słonecznego, ale jednak nie jest możliwe w pełni jego pokrycie.
Cóz, w czasie knockdownowych walki zawsze mierzy się gdzieś na splot (pomijając inne miejsca oczywiście w tej chwili). Sztuka aby nie przyjmować, a jak już to aby przyjmować na klatkę lub brzuch a nie na spocik. Czyste przyjęcie nawet niezbyt mocnej techniki na spot, właściwie powoduje knockdown w najlepszym razie.

Proponuję potrenować zasłony i odejścia

[budo_pasjonat]

Cześć
Mam pytanie co do przyjęcia uderzenia w splot słoneczny.
Trenuję mięśnie brzucha od dziecka ale kiedy dostaje trafny cios w splot to mnie zatyka (mięśnie nic nie dają)
Widziałem zawody w Karate i tam sporo przyjmuje się uderzeń na korpus.
Czy jest jakaś metoda na przyjęcie takiego ciosu, czy zwycazajnie nie można się dać trafić?

Cała sztuka przyjęcia takiego ciosu w splot sloneczny polega nie tylko na miesniach - choc te warto miec dosc mocne nawet jesli tak szczelnie nie kryja splotu.
Mozesz przyjac bardzo mocny strzal w splot, ale musisz starac sie wypuscic wczesniej powietrze. W walce jest to trudne, ale nie niemozliwe. Obrona przed uderzeniem w plot polega na laczeniu wszystkich elementow -bloki, zejscia i umiejetnego oddychania. Kiedy przyjmujesz cios w splot nabrawszy wczesniej full powietrza, moze to byc Twoj ostatni cios...

pozdrawiam,
pasjonat

[budo_yayami_omate]

Wydaję mi się, że trzeba się jednak napinać, wtedy cios nie jest taki penetrujący. Z kolei kolega, który trenowal u Bryla twierdzi coś całkiem innego: "Luz,luz,luz..."

[budo_kamikaze]

Jasne że napinać!!! po prostu w momencie przyjęcie wyrzucasz z płuc powietrze co powoduje lepsze spięcie mięśni. (Chyba pasjonat to miałeś na myśli?)

A ten "luz,luz,luz" to Twój kumpel może robić jak dostanie w splot i go przytka... wtedy na nic więcej nie człowieka nie stać

BTW niezły nick "Jajami o Mate"