Kobiety w sportach walki
Napisano Ponad rok temu
A tak w ogole, to zawsze mnie ,,krecily" tzw. amazonki(kobiety wojowniczki), a wiec jak widac to kwestia meskich- jakze rozbieznych - gustow :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- Pozdrawiam J.
Napisano Ponad rok temu
no panowie, nie mowicie, ze nie podoba wam sie np. taka fighterka jak Ilonka, bo ja ją wrecz ubostwiam. Jest zawodową fighterką a do tego niezwykle kobieca jest.
Dla mnie osobiscie to ideal jesli chodzi o partnerke zyciowa :wink: .
Jako zawodnik wiem ze przez taka amazonke najlepiej byl bym rozumiany i do tego dzielenie wspolnej pasji to cos wspanialego...mmm :wink:
Ale jak mowie...warunkiem jest zachowanie - przez takowa walczacą kobiete- pelnii kobiecosci. Na przykladzie Rylik i Ilonki, jak widac jest to mozliwe!
Napisano Ponad rok temu
Nie każda babka chce pełnić przez całe życie i w stosunku do każdego faceta rolę słodkiej, delikatnej, bezbronnej idiotki.
Napisano Ponad rok temu
cały wstręt do kobiecego trenowania walki wręcz moim zdaniem wynika z wewnętrznego strachu panów przed silnymi kobietami, gdyż sami są słabi.
pozdro!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale tylko kobiecość rozumiana jako "pełnieniu roli słodkiej, delikatnej, bezbronnej idiotki" może ulec uszczerbkowi w wyniku trenowania sztuk i sportów walki.kobiecość nie polega na pełnieniu roli słodkiej, delikatnej, bezbronnej idiotki.
Kobiecość wyrażająca sie w macierzyństwie nic nie traci na tym, że kobieta może obronić swoje dziecko. Kobiecość rozumiana jako atrakcyjność fizyczna nie jest sprzeczna z wysportowanym ciałem. Kobiecość rozumiana jako umiejętność "miękkiego" załatwiania sporów nie wyklucza zastosowania siły, gdy zawiedzie perswazja.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Brać tylko przyklad. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Byle bez przesady (tj. np. megazawodniczki boksu czy kick'a). Na szczęscie większość dziewczyn z którymi miałem przyjemność trenować podchodziły do tego na luzie. Przyszły na trening, raz, drugi, spodobało im się to (zarówno trening, oraz atmosfera sekcji gdzie każdy jest dla siebie drugą rodzina). Wystartowały na zawodach (z różnym skutkiem), aczkolwiek trening stał się pewną częścią ich życia. Tak samo ich, jak i nasz.
Kiedyś widziałem zajefajne zdjęcie z rugby opatrzone komentarzem "kto przelał dzisiaj ze mną krew swoją, od dzisiaj jest mi bratem". To pasuje tak samo do kolegów, jak i koleżanek z SW (MA\MMA).
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja też chciałbym aby moja dziewczyna trenowała jakąś sztukę walki, i chyba moje marzenie sie spełni...
Kobiety zazwyczaj dużo mówią... sama zaczyna o tym coraz częściej mówić...
Lepszy jest parter...... fajnie tak potrenować rzuty na niej
... a zwłaszcza trójkąt :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"Na początku drugiej rundy finałowej walki z Anną Rapitą z AZS Warszawa, w kategorii wagowej do 67 kilogramów, Natalia doznała poważnej kontuzji kostki. Mimo bólu z cieknącymi po policzkach łzami, Rybarczyk dokończyła walkę niemal na jednej nodze. Wygrała nie pozostawiając rywalce złudzeń- 10:4. Za swoją postawę otrzymała od publiczności ogromne brawa. Na podium jednak nie była już w stanie wejść o własnych siłach, została wniesiona przez trenera."
Pozdr.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jestem leszczem
- Ponad rok temu
-
a moze zawody?
- Ponad rok temu
-
"spioch"
- Ponad rok temu
-
Przynależność do organizacji - wady i zalety
- Ponad rok temu
-
styl czy człowiek?
- Ponad rok temu
-
Propozycja
- Ponad rok temu
-
dlaczego trenujesz?
- Ponad rok temu
-
był sobie fajter
- Ponad rok temu
-
era, plus, idea na treningu
- Ponad rok temu
-
cieszy oko
- Ponad rok temu