Jak powinien wyglądać trening?
Napisano Ponad rok temu
Na czym powinien być położony nacisk? Na treningu ogólnorozwojowym, na ćwiczeniu technik podstawowych (kihon), kata, interpretacji technik z kata, walce umówionej, wolnej walce, ćwiczeniach z partnerem w bliskim dystansie, dźwigniach, a może na treningu na przyrządach (tarcze, worek itp.)?
No i jak to dostosować do różnych grup wiekowych i grup zaawansowania?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dynamiczna rozgrzewka, spory nacisk na rozciąganie.
Potem Kihon ale nie za długo (10 - 15 minut) żeby czasu nie zabrakło.
Kumite. Ostro i długo. Wg. mnie najważniejsza część treningu. Walka nie tylko jeden na jednego. Także nauka samoobrony.
Kata. Na to jakies 15 - 20 minut. Na spokojnie ale ostatni raz mocno.
Na końcu ćwiczenia wzmacniające mięśnie, żeby je wypompować do końca (najlepiej siłka). Najlepiej takie na największe partie mięśni i ogólno rozwojowe (na więcej niż 1 partię mięśni).
Po takim treningu jest się zjechanym na maksa i umie się dużo więcej :wink:
Dla mnie idealny trening. Chciałbym mieć takie
Napisano Ponad rok temu
Wg mnie dla 90 minutowego treningu:
1.Rozgrzewka: ok.15-20 minut (zawarte w niej elementy siłowe oraz sprawnościowe + delikatne rozciąganie) - wszyscy muszą być spoceni
2.Techniki podstawowe: proste i spokojne (np. uke no waza) + dźwignie ew. bunkai do kata, tak żeby organizm troszkę odpoczął po porządnej rozgrzewce.
3.Techniki na workach i tarczach / jeśli ma być ćwiczony parter to ćwiczenia na matach lub materacach (pady, przewroty itd.)
4.Kumite lub inne formy sparringów (raz może być stójka innym razem parter)
5.Kata (10-20 minut)
6.Rozciąganie (gdy mięśnie są już "dogrzane" po całym treningu)
Podkreślam punkt 4. jako istotną (może i "naj") część treningu.
Aby uniknąć monotonii czasami można zrobić trening w którym zamiast sparringów to np. bunkai będzie główną cześcią, lub kata (raczej nie za często )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1.Czy na tym samym treningu powinno się ćwiczyć walkę (zadaniową, wolną, + uderzenia na tarczach itp) i kata (bunkai) i klasyczny kihon w długich pozycjach?
2. Czy trening powinien mieć jedną myśl przewodnią walkowaną w różnych kombinacjach i ustawieniach czy być bardziej przekrojowy?
3. Co sądzicie o treningu "tysiąca uderzeń" opartym głównie na klasycznym kihonie?
4. Kiedy kumite (środek treningu, czy koniec) i jaki nacisk (jedno z ćwiczeń czy podstawowe) czy przez cały trening "oszczędzamy siły" na kumite, czy też walczymy jak jesteśmy już porządnie zmęczeni...
Ps. odgrzewany temet jak się nie mylę...
Pozdr!
Napisano Ponad rok temu
zapytam:
1.Czy na tym samym treningu powinno się ćwiczyć walkę (zadaniową, wolną, + uderzenia na tarczach itp) i kata (bunkai) i klasyczny kihon w długich pozycjach?
Pozdr!
Właściwie nie widzę przeciwskazań, ale skoro np bedą ćwiczenia na tarczach to może lepiej już nie tracić czasu na "klasyczny" kihon i vice versa
2. Czy trening powinien mieć jedną myśl przewodnią walkowaną w różnych kombinacjach i ustawieniach czy być bardziej przekrojowy?
Jestem zwolennikiem raczej myśli przewodniej, robienie wszystkiego to w zasadzie nie robienie niczego.
3. Co sądzicie o treningu "tysiąca uderzeń" opartym głównie na klasycznym kihonie?
Unikałbym, troszkę bezcelowe i medycyna jest róznież przeciw, wykonywanie technik w "powietrze" z pełną siłą to nic dobrego.
4. Kiedy kumite (środek treningu, czy koniec) i jaki nacisk (jedno z ćwiczeń czy podstawowe) czy przez cały trening "oszczędzamy siły" na kumite, czy też walczymy jak jesteśmy już porządnie zmęczeni...
Środek lub koniec, do kumite nie można być ani wypoczętym ani zmęczonym nie ma co oszczędzać sił, ani ich marnować, dobry trening sam wskaże jaki powinien być poziom podmęczenia.
Napisano Ponad rok temu
Jaka jest Wasza wizja "idealnego" treningu karate
Nie wszyscy szukaja w karate tego samego więc nie da się nakreślić wizji idealnego treningu dla wszystkich. Moim zdaniem idealny trening to taki po którym nie możesz doczekac się następnego...
Napisano Ponad rok temu
Ad.1 - poziom trenujących determinuje trening. Dobrze jest, jak grupa jest w miarę jednorodna pod względem poziomu. Inaczej trenuje się na poziomie, powiedzmy umownie, 5-1 kyu, gdzie można kłaść duży nacisk na elementy kumite, dopracowywanie "swojego" wachlarza technik oraz na bardziej zaawansowane kata, trening kihon traktując jako rozgrzewkę, a inaczej na poziomie początkującycm, gdzie dominuje ogólnorozwojówka, kihon i proste kata oraz podstawowe elementy kumite. Wiadomo.
Ad. 2 - inaczej trenuje się w czasie przed zawodami, wtedy dopracowuje się szczegóły np. kata, "zapina się" elementy kumite, wcześniej opanowane techniki itp., a inaczej np. po zawodach, kiedy nie trzeba już się tak spinać i treningi mogą być bardziej rozluźniające i "motywacyjne", mozna bawić się z tarczami, elementami samoobrony itp, ładować akumulatory. Jeszcze inaczej np. przed spodziewanym terminem egzaminów na niższe kyu, itp. itp.
Ad. 3 - np. szlifując kata dobrze jest, jak grupa jest bardzo mała i Sensei i ma czas, by korygować i konsultować. Przy kumite - to zależy. Nieraz w malutkiej grupce jest łatwo przećwiczyć z Sensei wiele kombinacji, nieraz dobrze, jeżeli jest większa, jednorodna grupa, bo jest więcej sparingpartnerów.
Moje spojrzenie na idealny trening jest taki, jak wyżej - to, co idelane np. przed zawodami w zaawansowanej grupie w sposób oczywisty będzie nonsensem w grupie początkującej po zawodach i odwrotnie.
Tak więc ja uważam, że nie ma czegoś takiego jak "idealny trening" bez względu na inne czynniki. Idealny trening jest czym innym w zależności od splotu wielu okoliczności.
Napisano Ponad rok temu
trening powinien obejmowac wszystko, kata kihon kumite, ogolnorozwojowke i przyrzady... wiadomo nie da sie wszystkiego idealnie, wiec trzeba sobie zaplanwac na co kladziemy nacisk na danych zajeciach. mam grupe dzieci i poza kumite typowym robia wszystko...J
Na czym powinien być położony nacisk?
Napisano Ponad rok temu
Jaka jest Wasza wizja "idealnego" treningu karate (abstrahując od stylu)?
Ale zedales podczwytliwe pytanie Slaszysz.
Periodyzacja Treningu.
Wiec nie moze byc mowy o "idealnym " treningu.
Uzyles (jak Cie znam) swiadomie naumyslnie falszywego predykatu.
Gdybys sie zapytal "Jaka wersja nie jest wizja "idealnego" treningu Karate wtedy odpowiedzi ktore dostales bylyby Prawdziwe.
Wiec trening ma i nature statyczna i dynamiczna.
Ach ... bo bede gadal - kcesz dalej porozmawiac o tem?
Bo po co do nikogo gadac ?
Pozdrowienia - Affictor.
Napisano Ponad rok temu
Ach ... bo bede gadal - kcesz dalej porozmawiac o tem?
Bo po co do nikogo gadac ?
Ostatni post w tym temacie: 20 Październik 2006
Ostatnie logowanie Slaszysza: 1 Styczeń 2006, a jego ostatni post 29 Grudzień 2005
Raczej nie pogadasz sobie... Dlaczego każdy nowy użytkownik zaczyna od archeologii?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego każdy nowy użytkownik zaczyna od archeologii?
Bo Archeologia bytu bardzo wazna .
Jasne?
Temat nie dokonczony?
Jasne?
Napisano kilka bzdur?
Jasne?
Temat wazny .
Jasne?
Dlaciebie wazen bo bys nie postukal w klawiature i olal.
Jasne?
Kcesz jeszcze kilka przyczyn czy rzeczowo ustosunkujesz sie do Tematu?
Czujacy sie bardzo zoobowiazany - Affictor.
PS.
Czemu myslisz (wazne dla mnie) zem nowy uzytkownik?
Napisano Ponad rok temu
Dinozaury przezyly meteoryt?
Ja tu patrze i widze tylko Mrozka co przezyl jakos przesiew intelektulany - ale wiadomo ze najprostsze formy zycia takie jak bakterie czy szczury i bombe atomowa przezyja.
Niech zyje zycie!!!!
Niech zyje Mrozek!!!!
Ach ale wracajac do treningu "idealneg" Karate ... szepniesz cos na ten temat czy mamy temat archeologicznie potraktowac - znaczy sie kopac ...sie po kostkach kopac.
Pelen podziwu dla perspektywy Mrozkowej (nie mylic z mrozkiem - tym prawdziwym ) - Affictor.
Napisano Ponad rok temu
Pozwól więc, że zanim forumowa dżungla rzuci się na Ciebie, aby wtyknąć Tobie wszystko co wtyknąć się da w każde miejsce, które do wtykania przysposobić można udzielę Ci odpowiedzi, wcielając się w mędrkującego szczura, który od zawsze takich jak Ty ostrzega...
Archeologia forumowa jest źle widziana. Ja rozumiem, że potrzeba prawdy najmojszej i nietolerancja wobec głupoty (cudzej oczywiście) zmusza do olewania "zasad mile widzianych". Ale tu jest jak przy stole - możesz trzymać na kolanach psa i dać mu lizać zupę z talerze tłumacząc to "empatią wobec głodnego zwierzęcia" - słuszne to jest! Ale źle widziane.
Po drugie forum to dyskusja. Dyskusja to udział co najmniej dwóch żywych osób (to na wypadek gdybyś podpierał się lustrem). Intelektualnie skręceni lubią sobie walnąć monolog. A jeśli ktoś odpowie - nie ważne co! Ważne, że jest okazja do kolejnego monologu. Tłumaczę więc przebierając czterema zimnymi łapkami - dyskutuje się w bieżących tematach bo tam są ludzie (i szczury, i szczury!). Żywi! W tym temacie są tylko wypowiedzi wyryte w skale, ale jaskinia jest pusta. I teraz Ty do niej zaglądasz i na głos zaczynasz dyskutować - ze ścianą! Jesteś wandal na dodatek, bo dopisujesz się flamastrem do antycznych rytów (głupich czy nie) w skale!
I jeszcze jedno szczurze pouczenie - przeczytaj zasady forum, nie pisz dwóch odpowiedzi pod rząd - nikt się nie obrazi, jeśli w jednym poście ustosunkujesz się do kilku osób, całego świata choćby - z wyłączeniem krewnych - oni są obrażalscy.
Wybacz że się rozgadałem jak na szczura, ale rzadko spotykamy chętnych do rozmowy odkąd meteoryt zaorał wszystkie dinozaury i zasiał ludzi.
Napisano Ponad rok temu
Bo mimo iż na forum jesteś od 7 miesięcy zarejestrowany to w pisaniu jesteś nowicjuszem, bo to był twój 1 post.Czemu myslisz (wazne dla mnie) zem nowy uzytkownik?
Jasne?
Temat nie dokonczony?
Napisano kilka bzdur?
Temat wazny .
Dlaciebie wazen bo bys nie postukal w klawiature i olal.
Kcesz jeszcze kilka przyczyn czy rzeczowo ustosunkujesz sie do Tematu?
Ja się zawsze rzeczowo ustosunkowuję. Nie miałbym nic przeciwko gdybyś napisał coś do tematu od siebie. "mój trening wyglada tak a tak", lub zanegował czyjąś wypowiedź.
Ale zwróciłeś się do użytkownika, który już nie pisze na forum, więc taka archeologia mija się z celem
Jasne?
Napisano Ponad rok temu
Drogi Hellfire,. Nie miałbym nic przeciwko gdybyś napisał coś do tematu od siebie.
Problemem jest (wedlug mnie) ze karate jeszcze w kleszczach tradycji - co przeszkoda jest w dalszym jego rozwoju.
Ta sztywna struktura Ki-hon,Kata,Kumite - tym wlasnie moim skromnym zdaniem kopie sobie Karate samo swoj grub.
Bo wez na ten przyklad Ki - wielu mistrzuf karate z okinawy po prostu nie akceptuje tego pojecia - to pojecie tak naprawde pojawilo sie w czasie zjapanizowania karate.
A , ze Karate po restauracji Meiji zmienilo swoje oblicze nie ulega chyba zadnej watpliwosci?
Wiele konceptow nie bylo po prostu w nowej sytuacji spolecznej, kulturowej i politycznej aktualnych .
Proby modernizowania karate nastepowaly zaraz po tym jak myslacy miszcze zorietnowali sie co znaczy "sie w nowym paradygmacie " odnalezc.
Jednym z reformatorow byl m.in. Kyan Chotoku - ktory wbrew oporowi "starych miszczow" zmienil tak karate co by nie bylo niebezpieczne - i umozliwilo cwiczenie go jako sportu.
O Kyan´nie istnieje niepotwierdzona legenda ze zabil w pojedynku Tairaguwa z Gushikawa - chodzilo o to , ze miszcze stare tak sie rozsierdzily modernizowaniem kara-te przez Kyana, ze doszlo do tego pojedynku miedzy Taragawa i Chotoku - tylko ze Chotoku byl lepszym taktykiem.
Przlazl wczesniej na zalesiony pagorek - gdzie pojedynek odbyc sie mial i wlazl na drzewo.
Jak przylazl Taraguwa i wkurzony zaczol szukac Kyana "nieobecnego" to Kyan skoczyl z drzewa niespodzianie i Tobi - Kakato w potylice ukatrupil miszcza.
Kcem przez ten przyklad unaocznic , ze juz w poczatkach nowoczesnego karate wystepowaly wielkie napiecia miedzy tradycjonalistami i modernistami.
Jak wygladala koncepcja Kyana?
Kilka wyrywkow z pism ktore zostawil:
1. Przy nauce powinno sie nastepujacej kolejnosci przestrzegac, trza najpierw wyjasnic czym karate jest i jaka jest wlasciwa postawa w treningu.
Potem Formy i poruszanie sie - tym sposobe uczy sie jak stosowac piesc i jak uzywac lokci.
Potem trza uczyc Rzutow i technik immobilizacyjnych i oczywisce przynalezace temu formy obrony.
Potem uczy sie Kata i punkty vitalne.
Dopiero jak sie umie dobrze kata mozna przejsc do walk.
No tak ale jak wyglada koncepcja treningu idealnego dla wszystkich stylow karate?
Proste - musi sie oprzec o nowoczesny trening sportowy
Odejsc od tej sztywnej stroktory ki-hon,hata kumite.
Zwodnikowi (zelezne od jego wrodzonych zdolnosci).pozwolic w koncowej fazie procesu trningowego na wysoka specjalizacjie i calkowte wykorzystanie jego zasobow ktorymi dysponuje.
Praktyka codzienna treningowa jednak pokazuje ze trenuje sie w kierunku Allround -master.
To jest moim zdaniem pierwszy blad.
Brakuje mie adekwatnej naszym czasom koncepcji treningowej ja bym to widzial tak:
1. wyksztalcenie psychicznych wlasciwosci (gotowosc do ryzyka, stabilnosc emocjonalna itp)
2.wyksztalcenie wlasciwosci taktycznych (Atak,obrona, sytuacjie standartowe)
3.wyksztalcenie umiejetnosci technicznych (kopy, uderzenia, uniki, kombinacje)
4.wyksztalcenie umiejetnosci koordynacyjnych(ruchliwosc, szybkosc reakcji, orientacja, sprzerzenia motoryczne itp)
5. wyksztalcenie kondycyjnych umiejetnosci (wytrzymalosc podstawowa (aerob), sila kopniec, uderzen piescia, lokciem, szybkosc , rozne rodzaje sily. specyficzna dla danego stylu wytrzymalosc zawodnicza (ile rund., jak dlugo kazdy itp)
Zauwaz , prosze ze ksztalcenie podstawowych cech motorycznych umiescilem dopiero na koncu - bo wielu "Miszczow" szczegolnie np. Kyokushin kladzie moim zdaniem zbyt duzy nacisk na ten aspek treningu juz u poczatkujacych - jakby zapominajac ze postep w treningu odbywa sie z roku na rok a nie z treningu na trening.
Wiesz co by sie nie rozpisywac - bo temat rzeka i do tego archeologiczny podobno.
Jak bym byl trenerem (tylko teoretycznie znaczy sie) to bym tak se moich czlonkow traktowal:
-wprowadzal ich w tejniki strategiczno-taktycznych Sytuacji wystepujacych w Walce (wiesz czym rozni sie strategia od taktyki? - znaczy sie taktyka to jest to jak siedzisz w aucie z dziewucha i odpowiada na pytanie jak to zrobisz by jej wsadzic reke w gacie - a strategia odpowiada na pytanie jak w ogole jom do auta zwabisz)
-elastycznosc taktycznego myslenia - odejscie od schematow jak sytuacja tego wymaga - znaczy sie umiejetnosc przestawienia sie na nowe sytuacje.
-ale tez oczywista opanowanie podstawowych taktycznych wariantow walki - to chyba jasne?
-wielostronnosc techniczna.
-stabilizacja technik obronnych i atakujacych
-specjalizacja - zalezna od zdolnosci zawodnika - specjalne techniki, warianty taktyczne itp.
To tak na poczatek.
Zapomnialem czegos?
Ups...jasne! ... gdzie ki-hon i makiwara i tarcze ?
No matter who needs such a thing?
Pozdrowienia - Affictor.
Ps.
oczywista temat rzeka - trening - zeby nie bylo mojego monologu to bylo tylko kilka reflekscji ledwie na ten temat - chodzi mi o to zeby sie nie wpierdolic w schematy albo z jednego w drugi przjsc - i do tego sluzy wlanie dialog - jak masz swoje osobiste poglady chetnie bym ich wysluchal w tym "martwym" temacie.
Napisano Ponad rok temu
Cofam - jestes jednak Mrozkiem .
I Ty mnie tu od intelektualistow ublizasz?
Sam mnie do Platonskiej jaskini wsadziles i jako cien ino ma egzystencje ryjaca swe tesknoty na kamiennej scianie skazujesz.
'Wiec kto tu intelekuell - ja czy ty?
Jam prosty czlowiek, wiesz - szkola podstawowa nieukonczona- wielka milosc - pietnascie dzieciakow do wyzywienia .
Moglbys mi powiedziec co studiowales - jakbys ochote oczywista mial.
Lustrem wedlug ciebie podpieram sie niby?
Drogi Mrozku - jam lustro co sie w drugim ino odbija - ot co.
nikt się nie obrazi, jeśli w jednym poście ustosunkujesz się do kilku osób
Wiesz nie obraz sie ale nie kce i Ciebie i na ten przyklad Hellfire do jednego wora wpachac.
Po co?
Moge miec swoje zdanie i swoje pomyslunki czy zaro Fiodor,czy inny policjant Budowy mnie do slusznej koncepcji zmusi?
Wiec bede pisal jak mnie sie podoba - kropka.
Dzieki za dobre slowo alem ja juz z dzicza obchodzic sie umie i juzem nie jednego nauczyl cienkim glosem "Ach ich habe sie verloren (..= o waere ich nie Geboren (stracilem ja (...) o bym sie nigdy nie urodzil)
Pozdrowienia - Affictor
PS.
Ach wlasnie przyszedl mi pomysl zartobliwy co by i trzecie w koleji odpowiedzenie napisac i Ci przypomniec jako Kyokushincowi slowa wiekopomnie - zajrzy za godzine. tu.
Napisano Ponad rok temu
ja zem tu przylazowal tylko co by Slaszysza spotkac - bom go znal ze starych czasow z tego foruma - alem wlasnie sie dowiedzial, ze nie tylko odszedl z Budo virualnego ale i przestal sie bzdurami jak sztuki walki zajmowac zupelnie- wybaczcie prosze moje tu nieusprawiedliwione napewno wtargniecie w groby dawno zapomniane.
na pozegnanie maly zarcik :
Moze sie jeszcze spotakamy gdzies tu albo i ... tam?
Kto wie?
pa - Affictor :wink: .
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Do uprawiajacych Kyokushin
Guest_budo_Robert Flynn_* - Ponad rok temu
-
Jak ćwiczyć dystans?
- Ponad rok temu
-
Sens zawodów sportowych w karate
- Ponad rok temu
-
Dźwignie w karate
- Ponad rok temu
-
Goju Ryu vs Kyokushin
- Ponad rok temu
-
Wasza najcięższa i najbardziej dotkliwa walka
- Ponad rok temu
-
Ćwiczenia z partnerem
- Ponad rok temu
-
Seminaria - gdzie jeździć, czego szukać?
- Ponad rok temu
-
walka bronia w karate
- Ponad rok temu
-
Credo Wojownika
- Ponad rok temu