ale za to jakie zajebiste, ulica mym domem, kopanie w glowe swietna rzecz, lezacego trzeba butowac - kuuurwa no prosze was... nie wspomne juz o zniwie propagandy:
na początku jak się poznaliśmy to mnie denerwowałeś
ale teraz już rozumiem: jesteś dobrym człowiekiem, nie lubisz przemocy.
Obyś nie trawił w swoim życiu na degeneratów.
Bo zniszą Cię na ulicy i twoje spokojnie tłumaczenie im że nic do nich nie masz itd.. nic Ci nie da- bo oni będą po prostu chcieli Ci wpierdolić.
Pewnie kilka sinców czy jakieś złamanie to luzik- nic strasznego, ale jak bedziesz miał pecha to wydasz na zebę 10 tyś złoty, albo zostaniesz kaleką czy co najgorsza zginiesz.
I własnie dlatego ja takich debili napierdalam bez skrupułów
może i Tobie się to nie podoba, albo masz mnie za degenerat, ale marzy mi się położyć w parku na ławce i spokojnie zdrzemnąć- nie mysleć że zaraz jakiś chuj się o coś przyczepi.
Żeby ludzie po prostu czuli się bezpiecznie w autobusach nocnych, na ulicy po zmroku itd...
mimo wieluuuuuuuuuuuuuuuuu wad demokracji ludowej kiedyś było bezpieczniej.
Ludzie po prostu nie umieją szanować i cieszyć się z wolnosci.
degenarów jest znacznie mniej niż spokojnych ludzi- a mimo to oni rzadzą na ulicy.
To jest właśnie pojebane !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dlatego ja widząc ewidentną przemoc wobec słabszych nie mam skrupułów dojebać.