Skocz do zawartości


Zdjęcie

refleksje podczas walki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
47 odpowiedzi w tym temacie

budo_megajacek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:mam wiedzieć?

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
MAMEHA:

Przypominam, że za bezsensowne wykopaliska sprzed 4 lat (!) mogą się posypać ostrzeżenia.


Rozumiem, że to ostrzeżenie dla mnie, ale na swoją obrone mam to, że 4 lata temu nie było mnie na forum i nie mogłem wypowiedzieć się na ten temat, a przecież lepiej odgrzać stary temat niż zakładać nowy. Ponadto sądzę, że przez 4 lata przybyło wielu nowych użytkowników, a mało komu się chce grzebać tak daleko wstecz. Zresztą, jeżeli ktoś napisał posta oprócz mnie, pod tym tematem tzn. odgrzebywanie nie było bez sensu!

[/b]
  • 0

budo_sniffles
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze slonecznej warmii
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
To moze ja tez sie wypowiem na temat :)

Myslenie o czyms nie zwiazanym w walce na ulicy - nigdy nie mialem czegos takiego , mysli nachodza mnie pozniej w stylu ' po co mi to bylo ' a jak kolesiowi wybilem zeby to bede placil ciezkie pieniadze ' itp itd

@Lord

Fakt strata zebow to nic przyjemnego , ale chyba bym sie bardziej bal o zeby kolesia , zebym to ja mu nie wybil

Kopanie lezacego - wedlug mnie to zalezy kiedy , jesli walczymy o zycie to kopiemy ( jesli juz sprawilismy ze koles padl to po co dawac mu wstawac ? to by byla syfyzowa praca ) a jesli jest to jakas solowa gdzie sa nasi kumple to jezeli dostaniesz i padniesz to oni nie pozwola zeby cie przeciwnik skopal , zawsze ktos powie dosc , starczy mu czy odciagnie przeciwnika.

Kiedys mialem sytuacje ze podczas bojki koles dostal i padl , odruchowo jak juz spadal poslalem mu buta na brzuch . Kopnolem z calej sily ale zanim noga dotarla do celu cos mnie naswitalo w glowie i zlagodzilem uderzenie . Koles dostal lekko ale wystarczajaco , nie chcialo mu sie juz walczyc.

Duszenie i balacha - nigdy nie mialem okazji dusic na ulicy i mam nadzieje ze mi sie taka nie przytrafi , ale powiem co wyniesione ze sparingow , jak koles jest namolny i nie chce odklepac to tak dlugo ( ale z wyczuciem ! ) az troszke odplynie. Wedlug mnie jesli nie chcemy zlamac reki dla przeciwnika to nie zakladamy balachy , chyba ze zniej szybko do bocznej i dosiad ale to strata czasu na takie kombinowanie.

tyle..... :D
  • 0

budo_pitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 314 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
megaJacek wyobraź sobie sytuacje, że teraz wszyscy odgrzewają stare tematy. Nie ma nowych, tylko wszyscy( żeby ponabijac posty ) odgrzewają stare... jeszcze najcześciej nic nie wnosząc do dyskusji. :?

Balacha na ulicy zawsze mi się wydawała kiepskim rozwiązaniem. Duszenie "fajniejsze" :) , ale i tak bym się w to nie bawił. Dosiad ,parę strzałów i koniec :P
  • 0

budo_yoshihiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1189 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Krakowa

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
A ja jak bym miał akcje na balache to bym zrobił balache(nawet w locie, jak by sytuacja pozwoliła;))...łamie reke i spierd****...
Ale ja spokojny gośc więc zazwyczaj "akcji" nie mam
  • 0

budo_pitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 314 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki

A ja jak bym miał akcje na balache to bym zrobił balache(nawet w locie, jak by sytuacja pozwoliła;))...łamie reke i spierd****...


A jak będzie miał protezę ?:)
Ja wiem jak to wygląda , ale parteru nie trenuję, to się tak nie znam. Nadal nie jestem pewien, czy balacha jest lepszym rozwiązaniem niż prosty w nos :wink: .
  • 0

budo_yoshihiro
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1189 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:okolice Krakowa

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
A ja nie mówie, ze to lepsze rozwiązanie - na pewno "inne"...jednak gdybym miał dosiad(sytuacja sie tak rozwinęła) a koles mi ładnie raczke wyciaga to...chrup :twisted:
Trza być kreatywnym :)

PS: A jak by miał proteze to by był zonk :wink:
  • 0

budo_selvagem
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
ja to bym predzej wolal kolesiowi zlamac reke niz kopac jak lezy lub dusic do nieprzytomnosci.... :roll:
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
selvagem, ja myślę że przyjemniej jest jednak być troszkę podduszonym niż mieć rękę złamaną w dwóch miejscach :roll:
  • 0

budo_kontur17
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 864 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszwa

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki

ale za to jakie zajebiste, ulica mym domem, kopanie w glowe swietna rzecz, lezacego trzeba butowac - kuuurwa no prosze was... nie wspomne juz o zniwie propagandy:

na początku jak się poznaliśmy to mnie denerwowałeś :D
ale teraz już rozumiem: jesteś dobrym człowiekiem, nie lubisz przemocy.
Obyś nie trawił w swoim życiu na degeneratów.
Bo zniszą Cię na ulicy i twoje spokojnie tłumaczenie im że nic do nich nie masz itd.. nic Ci nie da- bo oni będą po prostu chcieli Ci wpierdolić.
Pewnie kilka sinców czy jakieś złamanie to luzik- nic strasznego, ale jak bedziesz miał pecha to wydasz na zebę 10 tyś złoty, albo zostaniesz kaleką czy co najgorsza zginiesz.

I własnie dlatego ja takich debili napierdalam bez skrupułów :evil:
może i Tobie się to nie podoba, albo masz mnie za degenerat, ale marzy mi się położyć w parku na ławce i spokojnie zdrzemnąć- nie mysleć że zaraz jakiś chuj się o coś przyczepi.
Żeby ludzie po prostu czuli się bezpiecznie w autobusach nocnych, na ulicy po zmroku itd...

mimo wieluuuuuuuuuuuuuuuuu wad demokracji ludowej kiedyś było bezpieczniej.
Ludzie po prostu nie umieją szanować i cieszyć się z wolnosci.

degenarów jest znacznie mniej niż spokojnych ludzi- a mimo to oni rzadzą na ulicy.
To jest właśnie pojebane !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dlatego ja widząc ewidentną przemoc wobec słabszych nie mam skrupułów dojebać. :evil:
  • 0

budo_megajacek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:mam wiedzieć?

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
PITT wyobraź sobie sytuacje, że teraz wszyscy zakładają nowe tematy ( żeby ponabijać sobie posty ), też by było to raczej nieciekawe. Na szczęście tak się nie dzieje, tak jak nie jest tak, że wszyscy odgrzewają stare tematy ( żeby ponabijać sobie posty ). Zresztą nie wiem po co ktos miał by sobie nabijać posty ( ?! ), jakiś konkurs jest, kto ma najwięcej postów, jakieś nagrody, jeśli tak to zaczne sobie nabijać posty i wcale nie będę potrzebował w tym celu odgrzewać stare tematy nic do nich nie wnosząc. Gwoli wyjaśnienia napiszę, że już mam na oku jeszcze jeden stary temat, który mnie bardzo interesuje, ale wdaje mi się, że nie mam nic do dodania do niego, ale jeśli będę chciał się wypowiedziec w jakimś temacie, to nie mam zamiaru patrzeć na metryczke!
  • 0

budo_of10
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki

Ludzie po prostu nie umieją szanować i cieszyć się z wolnosci


swieta prawda :evil:
  • 0

budo_piotrekde1
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 853 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
I bardzo słusznie :-)
P.S. jeden post więcej :) :!:
  • 0

budo_złooo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki

ale marzy mi się położyć w parku na ławce i spokojnie zdrzemnąć- nie mysleć że zaraz jakiś chuj się o coś przyczepi.
Żeby ludzie po prostu czuli się bezpiecznie w autobusach nocnych, na ulicy po zmroku itd...


ehhh, przypomniałeś mi 6 miesięcy spędzone w Mediolanie, a teraz "znowu ta Łódź" :(
  • 0

budo_pitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 314 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki

Gwoli wyjaśnienia napiszę, że już mam na oku jeszcze jeden stary temat, który mnie bardzo interesuje, ale wdaje mi się, że nie mam nic do dodania do niego


No i chodzi właśnie o to, że skoro nic ważnego i ciekawego nie możesz dodac to nie odgrzewaj tematu sprzed 4 lat... Już jasne?
  • 0

budo_megajacek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 16 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:mam wiedzieć?

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
Nie mam nic do dodania więc nie odgrzewam tego tematu. W tym wypadku chciałem coś dodać i to zrobiłem! Zatem wychodzi, że pouczałeś mnie bezcelowo.

P.S. Wydaje mi się, że tak rozmowa, powinna przebiegać na privie, ( chociaż nawet nie wiem czy coś takigo tutaj jest, ale pewnie jest. )
  • 0

budo_sneferu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
Przemyślenia... hmm... to chyba jedna z moich mocniejszych stron :)

Bardzo dawno temu bałem sie ze zrobie coś przeciwnikowi. Jak do mnie dotarło, ze to o to chodzi to się bałem konsekwencji... Pewnego dnia zaatakował mojego brata pewien łachmyta (znany mi z imienia i nazwiska dres). Poczułem się bezradnie. Potem wielki gniew.
I tak się wyleczyłem ze strachu przed ujebaniem szczyla.

Teraz podczas walki myśle jak załatwić przeciwnika, jak zmylić, gdzie uderzyć, jakie kombo.
Czasem się zdarza "tego taio-toshi to się znowu boję użyć". Ogółem skupiam się nad walką. Szukam motywacji w sobie. Nigdy nie wątpie w siebie. Nie ma "po co mi to było", bo jak się już bije to wiem, że nie było innego wyjścia. Nie oszczędzam też przeciwnika, bo żaden nieskurwysyn by mnie nie zaczepił.

Następny level to nie myśleć podczas walki, a robić. Podejmowanie decyzji spowalnia.

Z refleksji po walce: "co poprawić", czasem "jebane taio-toshi", jakie czekają mnie ew. konsekwencje (jak dotąd żadne :D ).

Co do kopania po głowie leżącego... To dyshonor i miałbym opory.

pociagnal mnie momentalnie za ramie ze odworcilem sie na kolizyjny z jego piescia

"Za wszelką cenę" (Million dollar baby) nie oglądałeś? :lol:
  • 0

budo_szczuraq
  • Użytkownik
  • Pip
  • 21 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Koszalin

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
Ja tam mam taki problem, że nie potrafie zacząć walki. Jak byłem młodszy to wystarczy, że dostałem strzała i zaczynała się młócka, ale teraz jak dostane strzała od kogoś to mogę od razu na glebie wylądować :/. Na szczęście bardzo rzadko uczestnicze w tego typu akcjach.
  • 0

budo_jezi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
Podczas walki to sie raczej niemysli tylko broni sie i stara jak najszybciej wyeliminowac przeciwnika z dalszej walki.Na takim filozofowaniu mozna tylko zycie stracic.To wszystko dzieje sie za szybko zeby cokolwiek mylsec,wlacza sie jedynie stres,czyli odruch uciczki albo walki.
  • 0

budo_pak0
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 149 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
Kiedy spojrzałem na odpowiedź Banana, to aż się zdziwiłem (że taka spokojna odpowiedź), ale później spojrzałem na datę postu. Eh.
  • 0

budo_bonsao
  • Użytkownik
  • Pip
  • 38 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: refleksje podczas walki
A ja sie pytam po ile lat maja ludzie ktozy to wszystko napisali???
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024