Skocz do zawartości


Zdjęcie

Prawo a realia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

budo_edipro_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 248 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tychy
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Prawo a realia
Mam pytanie dotyczące prawa i samoobrony... nie biłem sięna ulicy więc nie mam pojęcia kiedy przekrocze przy obronie tę granicę przy której to już nie będzie tylko obrona ? jak ktoś mnei zaczepi to co mam zrobić - wejść w nogi, podciąć obczaskać morde - złamać "gałązkę" przy zakładaniu klucza czy balachy .. .w zasadzie jak można udowodnić że to tylko konieczna obrona ?
  • 0

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
opinii bedziesz miał tyle co forumowiczów , kazdy przytoczy jakąś sprawę o której (czytał słyszał widział wie mówili mu) a i tak twoja sprawa może być inaczej w sądzie potraktowana
najważniejsze - zawsze sąd sie pyta - czy miał pan mozliwość ucieczki ?
jeżeli ktokolwiek ( np. koledzy napastnika) to potwierdzą , to lezysz i kwiczysz :D
wiem co mówie - własnie jestem oskarżony o udział w bójce gdzie odniósł obrazenia pan policjant ( to ze był w cywilu i pijany jak swinia) nie za bardzo kogo interesuje :evil:
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia

Mam pytanie dotyczące prawa i samoobrony... nie biłem sięna ulicy więc nie mam pojęcia kiedy przekrocze przy obronie tę granicę przy której to już nie będzie tylko obrona ? jak ktoś mnei zaczepi to co mam zrobić - wejść w nogi, podciąć obczaskać morde - złamać "gałązkę" przy zakładaniu klucza czy balachy .. .w zasadzie jak można udowodnić że to tylko konieczna obrona ?

Nie mozna. Duzo zalezy od prokuratora, sadu, policji, adwokata i znajomosci. Ale:
-jak z kims walczysz to nie mysl o tym, tylko zalatw szybko sprawe.
-znikaj
-jak juz dojdzie do tego ze masz kontakty z prawem, to zajrzyj do linków (walka bronia) , tam sa przepisy z komentarzem.
-naucz sie moze kilku sformulowan typu
"czulem sie zagrozony napastliwa postawa i agresja slowna" itp. i uzywaj ich w kontaktach z wladza :wink: [/u]
  • 0

budo_yokot
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 340 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
Jeżeli skasujesz gościa, nawet zwykłym liściem PROKURATOR ZAWSZE WYTOCZY SPRAWĘ (mama kolegę sędziego to się mądrze :D )
Jak dasz się złapać czy spisać to broń Boze nie tłumacz się: zszedłem z lini, wyprowadziłem prawy prosty, załorzyłem dźwignię itd, BO DOSTANIESZ WYROK
W takim przypadku mówisz: naprawde nie wiem jak to się stało, byłem pod wpływem silnego stresu, wystawiłem tylko ręce przed siebie, nie chciałem żeby komuś coś się stało a ten pan sam na nie wpadł i sam upadł i sam połamał sobie rękę w dwóch miejscach, nigdy bym czegoś takiego nikomu nie chciał zrobić!!!
To są niestety tzw realia :cry:
  • 0

budo_sandokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 309 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
Przede wszytskim wazne jest zeby NIE PRZYZNAC SIE ze trenuje/trenowalo sie jakiekolwiek sztuki walki.

I jak bardzo slusznie mowi przedmowca - RZNAC GLUPA (wykonywalem chaotyczne ruchy pod wplywem dojmujacegu stresu i uczucia zagrozenia zycia i zdrowia, itp.)

Najgorsze jest to, ze w naszym kraju praktycznie nie wolno posiadac broni - zakazana jest bron palna, palki teleskopowe. Trudno wobec tego bezpiecznie bronic sie przed uzbrojonym napastnikiem. Zostaje noz, ale oczywiscie za jego uzycie nawet w obronie mamy na 100% wyrok.
  • 0

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
ciekawe czy tak bedziecie rżnąć głupa , jak w pysk dostaniecie na dołku
popisać to sobie mozna
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
Ten temat to trochę zaczyna wyglądać: "co zrobić jak komuś najebię i żeby mi pały mogły skoczyć"...
  • 0

budo_yokot
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 340 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
Lord, pały mają ten sam problem. Ta informacja jak postępowac jest przez nich potwierdzona w 100% (znajonych na psiarni też mam :D ). Są nawet w gorszej sytuacji: mają broń a ze strzelaniem jak jest wszyscy wiemy, ostatnio nawet paru zatruło się ołowiem, gangsterzy strzelali do nich jak do kaczek bo chcieli odbić kradzionego tira, którego przewozili na parking
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
Policjant ma jeszcze o tyle źle, że jakby co to może kogoś "stuknąć" tonfą, ale już kopnąć nie może...
  • 0

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
yokot - nie jak do kaczek , mysleli że to inna grupa a potem to juz poszło (trzeba pochwalić tych psów za skuteczną obronę)
a moi znajomi mundurowi mówią - jak kogoś naparzasz to zrób to tak ,żeby nie miał siły do nas przyjść( i bez swiadków)
nie moga kopać - kopia kopią
  • 0

budo_krążek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyśląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
he he he czytam i smieję się oczywiście nie z was drodzy koledzy ale z głupoty naszego prawa. Tak się składa że akurat dziobię do aplikacji więc wiem troszkę na ten temat. W naszym bzdetnym prawie karnym mamy taki artykulik 25 stanowi on że obrona konieczna polega na odpieraniu bezpośredniego, bezprawnego zamachu na jakiekolwiek dobro chronione prawem (w interesującym nas przypadku nasze zdrowie :) ), przy użyciu środków koniecznych do odparcia tego zamachu i w sposób współmierny do niebezpieczeństwa zamachu. Ot wszystko. Najważniejsze jest żebyście na dawali po mordzie jak koleś już odejdzie po tym jak np wam ubliży, i musi to być odpowiednie tzn jak gość wyskoczy z piąchami to lepiej nie walcie go pałką teleskopową. Problem w tym że wielu sędziów i prokuratorów ma debilistyczne podejście i jedyny normalny w tej dziedzinie jest prof Lech Gardocki który twierdzi że dla ratowania siebie możan zrobić wszystko. Oczywiście nie mówcie że coś ćwiczyliście bo w uzasadnieniu wyroku usłyszycie że powinniście zastosować srodek obrony odpowiedni i że cała odpowiedzialność za ewentualne skutki bójki spada na was - idiotyzm wiem. Niestety takie są realia że prokuratura i sądy tępo stosują błedną praktykę kontratypów i nie zważają na to że człowiek w zagrożeniu robi wszystko żeby nie dostac bęcków :( (((
  • 0

budo_dedi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
Gardocki nie jest wcale "jedyny normalny", a jego podręczniki to - delikatni mówiąc - żenada. Fakt, że wielu prokuratorów na wszelki wypadek kieruje akty oskarżenia przy ewidentenj obronie koniecznej, ale od kiedy Kaczyński ich troche utemperował, to jakby złagodzili swoją interpretację art. 25 k.k. Z sędziami jest już duzo lepiej, bo wbrew pozorom, zdarza się całkiem sporo wyroków uniewinniających (lub odstąpienia od wymierzenia kary w razie przekroczenia granic o.k.). Apeluję - sznowny młodszy kolego prawniku - o większe zaufanie do przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, bo to nie są kretyni (poza paroma wyjątkami).
  • 0

budo_krążek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyśląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
Drogi Dedi niestety jest źle.... co do mojego zaufania to nie mam go i mieć nie będę z prostej przyczyny moja była wykłada zobowiązania na uniwerku w Katowicach więc nie tylko patrzę z praktycznej strony co wyprawiają nasi koledzy po fachu ,ale też wiem co mówią na ten temat teoretycy. Co do książek Gardockiego to przyznam rację... są dość lapidarne i nie wyczerpują zagadnień... ale to w jego stylu, pamiętam jak kiedyś na wykładzie powiedział podczas omawiania zniesienia kary smierci "po co się uczyć spiewu kiedy boli gardło" krótko i zwięźle :)
  • 0

budo_dedi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
W każdym razie ja jestem zwolennikiem łagodnego podjeścia do obrony koniecznej, tzn. korzystnego dla broniącego się. Uważam, że napastnik jest odpowiedzialny za wszystkie złe skutki zamachu, również te, które dotkną jego samego. Staram się stosować to w praktyce i o ile wiem, moi koledzy z pracy mają podobne podejście.
  • 0

budo_krążek
  • Użytkownik
  • Pip
  • 10 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dolnyśląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
ja również jestem za takim podejściem do obrony koniecznej. Szkoda tylko że naszego zdania nie podziela większa część prokuratorów i sędziów. Przy okazji nie wiem czy słyszałeś ale we Wrocławiu pewna sędzina zaraz po studiach powiedziała facetowi który złomotał paru dresów (chyba 3 lub 4) a który ćwiczył jakąś odmianę walk wschodu że jest chyba nienormaly i że dlaczego on się bronił zamiast uciekać he he he paranoja pamiętam że Posnow publicznie mówił iż wstydzi się że to była jego studentka :)
  • 0

budo_agent
  • Użytkownik
  • Pip
  • 30 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawo a realia
Swego czasu, byłem zmuszony do obrony w wyniku której napastnik doznał urazu.
Podczas przesłuchania zarzucano mi, że mogłem uciec i tym samym uniknąć starcia. Nie wiem dlaczego starano się udowodnic mi przekroczenie granic obrony koniecznej.
Wg. Sądy Najwyższego osoba zaatakowana nie ma obowiązku ratowania się ucieczką ani ukrywania się przed napastnikiem. nie musi ostrzegać go, że zamierza się bronić.
Inne reguły obrony koniecznej wg. Sądu Najwyższego:
- O "bezpośredniości" zamachu decyduje całokształt zachowania się atakującego, np. gdy po krótkiej przerwie ponawia atak.
- Nie jest obroną konieczną szykowanie się do przyszłych zamachów, np. gdy podłączymy siatkę ogrodzenia do prądu dla zapewnienia bezpieczeństwa.
- Nie ma mowy o obronie koniecznej przed legalnym działaniem policjanta.
- Celowe sprowokowanie zamachu po to, by zaatakować przeciwnika, nie mieści się w granicach obrony koniecznej.
- Podobnie rzecz ma się z uczetnikami bójki - są oni wszyscy zarazem napastnikami i napadniętymi.
- Jeśli uczestnik bójki wycofał się z niej (w sposób rzeczywisty i jednoznaczny a nie taktyczny), to atak na niego daje prawo do obrony koniecznej.
- Interweniujący, który chce rozdzielić bijących się, odebrać im niebezpieczne narzędzia, działa w obronie koniecznej.
- Obrona konieczna nie jest "rycerskim pojedynkiem". Odpierającemu zamach wolno użyć wszelkich dostępnych środków, które są potrzebne do jego odparcia.
- Choć istnieje reguła "umiarkowania obrony", jej skutki nie przesądzają oceny prawnej. To napastnik musi sobie przypisać winę za szkody czy uszczerbek, jaki poniósł z rąk odpierającego zamach.
- Za przekroczenie granic obrony koniecznej można uznać zarówno nieuzasadnione użycie broni palnej, jak i sposób jej użycia, np. strzał w głowę zamiast w nogi.
- Stanowi przekroczenie prawa do obrony swiadome (umyślne) godzenie w zycie napastnika, gdy zamach nie stanowił gwałtu na osobie, a skierowany był np. przeciw mnieniu (zastrzelenie złodzieja kradnącego deski z posesji).
- Jest przekroczeniem granic obrony koniecznej umyślne pozbawienie życia napastnika, gdy zamach nie stanowił bezpośredniego zagrożenia życia, zdrowia lub wolności jednostki.
- Użycie broni palnej jest zawsze "niewspółmierne, gdy przedmiotem zamachu jest dobro o niewielkiej (wobec życia) wartości.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024