Jaki jest wg was sens zawodów w karate?
Poryszules dosc wazny i grzaski temat. Ja juz kilka razy probowalem zaczac podobny watek tyle ze wplyw przepisow rywalizacji sportowej na obraz danego stylu. Nie ma co ukrywac, ze w wiekoszsci sekcji jest tak, ze kazdy instruktor che sie czym wykazac, a najlepszym polem dla niego sa wlasnie zawody, a jego "mistrzostwo nauczania" czesto mierzy sie iloscia medali jakie zdobyli jego zawodnicy. Ja stoje na stanowisku, ze zawody spotowe swoja formula powinny byc jak najbardziej zblizone do formuly rzeczywistej walki. Dlaczego? Poniewaz bardzo czesto jest tak, ze na treningach szlifuje sie przede wszystkim techniki, ktore sa uzyteczne na zawodach, takie jakie preferuja przepisy danego stylu. Dochodzi czesto do kuriozalnych sytuacji ze cwiczy sie dwie gora trzy techniki, tylko w okreslony sposob, a na pozostale nie ma miejsca, gdyz na zawodach rzako albo prawie wcale sie ich nie urzywa. NIektorzy twierza ze pewnych rzeczy mozna sie nauczyc samemu i jest to prawda, ale prawda jest tez to, ze wiekszosc osob przychodzacych na sale ogranicza sie tylko do tego, co pokaze im instruktor na sali i wydaje mi sie, ze problem nalezy rozpatrywac pod tym wzgledem.
Co do formul zawodow, to ani semikontakt ani knockdawn mi sie nie podoba:
- semikontakt wyrabia nawyk pykania jednym ciosem, oraz brak obicia
- knockdawn - zbyt czesto przeobraza sie w bezsensowna napierduche prostymi ciosemi, bez pracy w dystansie

chociaz i tak wydaje mi sie lepszy od semikontaktu pod wzgledem przygotowania do realnej walki
Prawda jest ze ani semikontakt ani knockdawn nie maja bezposredniego przelozenia na realna walke
Mi osobiscie najbardziej podoba sie formula zawodow jaka posiada Shidokan, taka formula triatlonu wydaje mi sie byc najbardziej wszechstronna poniewaz wymaga tego, zeby zawodnicy byli biegli nie tylko w jednym aspekcie walki, ale we wszystkich.
Pozdrawiam
Piotrek