Niestety nie jest to do końca prawda - S. Pranin oczywiście wie bardzo dużo o historii aikido ( o czym poniżej.. ), jednak przyznał mi się w mailu, że o Sensei Hirokazu Kobayashi wie mało, a fakt, że nie zdążył zrobić z nim żadnego wywiadu uważa za duże niedopatrzenie.(poczytaj fakty historyczne odkryte przez S.Pranina z Aikido Journal) na temat Calej Prawdy Aikido
Kobayashi Sensei nie ćwiczył u Tomiki Sensei - obydwaj Panowie dobrze się znali - ale wręcz przeciwnie :wink: - jeden z głównych uczniów Tomiki Sensei został oddelegowany na kilka lat do Dojo Kobayashi Sensej - i bardzo dobrze wspomina te lata - o czym jest na stronie aikido journal - ale trzeba chcieć poszukać a nie naginać prawdę. :wink: Wspomniany uczeń natomiast, owszem przedstawiał założenia zawodów aikido (Tomiki) ale które jednak też się nie przyjeły.Natomiast H.Kobayashi, odkad sie wyprowadzil z Tokyo, cwiczyl w Osace ale nie w dojo do ktorego przyjezdzal Dziadek, ale u Tomiki sensei, nawet probowal propagowac Tomiki aikido(w tym rowniez zawody!!!!!!) w hombu dojo aikikai ale mu sie nie udalo
Absolutnie prawda....Moze czasem podrozowal z Dziadkiem, ale cale mnostwo innych uczniow z Tokyo i Iwamy tez z nim podrozowalo...
Mhm - a zdjęcia wystarczą?Nie ma zadnego sladu w dokumentach, ze prowadzil treningi w dojo H.Kobayashi sensei.Tylko nie mow ze to spisek Aikikaiowcow, bo S.Pranin dzieki swoim odkryciom narazil sie mocno Hombu dojo aikikai.
A jak napiszesz, że nie, to zaczne pisać ponownie o spiskowej teorii świata....
Absolutnie prawda - ale zaskakujesz mnie stwierdzając, ze możnaMeguri to rozwiniecie pewnego aspektu aikido osobiscie przez H.Kobayashi. Nie jest to nic wyjatkowego, kazdy z uczniow Dziadka rozwinal jakis szczegolny aspekt jego nauczania.
jeszcze coś rozwinąć w aikido po Dziadku - brawo - moze do czegoś dojdziemy :wink:
Pancer (odpoczywający po walkach z niedźwiedziami syberyjskimi :wink: )