110 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pancer]

Odnośnie Ś. P. Hirokazu Kobayashiego to pozwolą Panowie Szczepan i kosaii że się nie zgodze z obydwoma, jednak po starszeństwie i starej znajomości :wink: zaznaczę że

(poczytaj fakty historyczne odkryte przez S.Pranina z Aikido Journal) na temat Calej Prawdy Aikido

Niestety nie jest to do końca prawda - S. Pranin oczywiście wie bardzo dużo o historii aikido ( o czym poniżej.. ), jednak przyznał mi się w mailu, że o Sensei Hirokazu Kobayashi wie mało, a fakt, że nie zdążył zrobić z nim żadnego wywiadu uważa za duże niedopatrzenie.

Natomiast H.Kobayashi, odkad sie wyprowadzil z Tokyo, cwiczyl w Osace ale nie w dojo do ktorego przyjezdzal Dziadek, ale u Tomiki sensei, nawet probowal propagowac Tomiki aikido(w tym rowniez zawody!!!!!!) w hombu dojo aikikai ale mu sie nie udalo

Kobayashi Sensei nie ćwiczył u Tomiki Sensei - obydwaj Panowie dobrze się znali - ale wręcz przeciwnie :wink: - jeden z głównych uczniów Tomiki Sensei został oddelegowany na kilka lat do Dojo Kobayashi Sensej - i bardzo dobrze wspomina te lata - o czym jest na stronie aikido journal - ale trzeba chcieć poszukać a nie naginać prawdę. :wink: Wspomniany uczeń natomiast, owszem przedstawiał założenia zawodów aikido (Tomiki) ale które jednak też się nie przyjeły.

Moze czasem podrozowal z Dziadkiem, ale cale mnostwo innych uczniow z Tokyo i Iwamy tez z nim podrozowalo...

Absolutnie prawda....

Nie ma zadnego sladu w dokumentach, ze prowadzil treningi w dojo H.Kobayashi sensei.Tylko nie mow ze to spisek Aikikaiowcow, bo S.Pranin dzieki swoim odkryciom narazil sie mocno Hombu dojo aikikai.

Mhm - a zdjęcia wystarczą?
A jak napiszesz, że nie, to zaczne pisać ponownie o spiskowej teorii świata....

Meguri to rozwiniecie pewnego aspektu aikido osobiscie przez H.Kobayashi. Nie jest to nic wyjatkowego, kazdy z uczniow Dziadka rozwinal jakis szczegolny aspekt jego nauczania.

Absolutnie prawda - ale zaskakujesz mnie stwierdzając, ze można
jeszcze coś rozwinąć w aikido po Dziadku - brawo - moze do czegoś dojdziemy :wink:

Pancer (odpoczywający po walkach z niedźwiedziami syberyjskimi :wink: )

[budo_łabędź]

Meguri to rozwiniecie pewnego aspektu aikido osobiscie przez H.Kobayashi. Nie jest to nic wyjatkowego, kazdy z uczniow Dziadka rozwinal jakis szczegolny aspekt jego nauczania.

Absolutnie prawda - ale zaskakujesz mnie stwierdzając, ze można
jeszcze coś rozwinąć w aikido po Dziadku - brawo - moze do czegoś dojdziemy :wink:

Pancer (odpoczywający po walkach z niedźwiedziami syberyjskimi :wink: )

:peace: :peace: :peace: :paker: :paker: :paker:

[budo_szczepan]

Niestety nie jest to do końca prawda - S. Pranin oczywiście wie bardzo dużo o historii aikido ( o czym poniżej.. ), jednak przyznał mi się w mailu, że o Sensei Hirokazu Kobayashi wie mało, a fakt, że nie zdążył zrobić z nim żadnego wywiadu uważa za duże niedopatrzenie.

..........hmhmhmhm........kurtuazja? :wink:

Kobayashi Sensei nie ćwiczył u Tomiki Sensei - obydwaj Panowie dobrze się znali - ale wręcz przeciwnie :wink: - jeden z głównych uczniów Tomiki Sensei został oddelegowany na kilka lat do Dojo Kobayashi Sensej - i bardzo dobrze wspomina te lata - o czym jest na stronie aikido journal - ale trzeba chcieć poszukać a nie naginać prawdę. :wink: Wspomniany uczeń natomiast, owszem przedstawiał założenia zawodów aikido (Tomiki) ale które jednak też się nie przyjeły..

Mozna wiedziec skad masz takie ciekawe wiadomosci? Kto byl tym glownym uczniem?
Mi chodzi o to ze Kobayashi sensei probowal wprowadzic tomiki do Hombu dojo Aikikai a nie do swojego dojo i to jest fakt. niestety! Wtedy jeszcze niemial swojego dojo.

Mhm - a zdjęcia wystarczą? .

Jasne, dawaj zdjecia!

Absolutnie prawda - ale zaskakujesz mnie stwierdzając, ze można
jeszcze coś rozwinąć w aikido po Dziadku - brawo - moze do czegoś dojdziemy :wink:

Pancer (odpoczywający po walkach z niedźwiedziami syberyjskimi :wink: )

Rozwinac pewien aspekt to nie to samo co rozwinac aikido jako calosc. Widzialbym w tym raczej ograniczenie sie do danego elementu, zamiast "isc na calosc " :wink: Nie ma sie czym podniecac :roll:

[budo_pancer]

Kobayashi Sensei nie ćwiczył u Tomiki Sensei - obydwaj Panowie dobrze się znali - ale wręcz przeciwnie :wink: - jeden z głównych uczniów Tomiki Sensei został oddelegowany na kilka lat do Dojo Kobayashi Sensej - i bardzo dobrze wspomina te lata - o czym jest na stronie aikido journal - ale trzeba chcieć poszukać a nie naginać prawdę. :wink: Wspomniany uczeń natomiast, owszem przedstawiał założenia zawodów aikido (Tomiki) ale które jednak też się nie przyjeły..

Mozna wiedziec skad masz takie ciekawe wiadomosci? Kto byl tym glownym uczniem?

Kochany Sherlocku - wpierw podaj źródło informacji o tym ze Kobayashi Sensei ćwiczył u Tomiki Sensei..... :wink:

Jasne, dawaj zdjecia!

Tu sie wstrzymaj troszeczke - czekam na dokłdne tłumaczenie z japońskiego :wink:

Rozwinac pewien aspekt to nie to samo co rozwinac aikido jako calosc. Widzialbym w tym raczej ograniczenie sie do danego elementu, zamiast "isc na calosc " :wink: Nie ma sie czym podniecac :roll:

No jednak nie narzekam na wycinkowość tego czego jestem uczony :wink: wręcz przeciwnie znaduje wiele tego czego nie widziałem u innych - ale cóż pewno wszystko zależy od tego jak się patrzy.. :wink:

Pancer (jak zawsze fan przekomarzanek z modem :wink: )

[budo_jeżyk]

Natomiast Hirokazu Kobayashi towarzysząc Ueshibie właśnie podzczas jego przemiany aż do śmierci stworzył odzielną organizacje

Był całe życie w Aikikai, tak jak jego dojo, które jest w Aikikai do dziś - co pozostaje do sprawdzenia w Osace lub w rozmowie z G. Savegniago, który tam jeździ. Aikido Osaka Buikukai podlega Aikikai i to jest właśnie najlepszy przykład na jakość informacji, którą otrzymujesz... :twisted:

[budo_kosaii]

co pozostaje do sprawdzenia w Osace lub w rozmowie z G. Savegniago, który tam jeździ. Aikido Osaka Buikukai podlega Aikikai i to jest właśnie najlepszy przykład na jakość informacji, którą otrzymujesz...

Skąd te informacje ?? przeprowadziłeś wywiad z Savegnago
Hirokazu Kobayashi ma niewiele wspólnego z Aikikai. Poza tym Kobayashi już nie żyje od 1998 więc nie wiem do kogo Savegnago jeździ?? Widzocznie pomyliło ci sie z innym Kobayashim właśnie z organizacji Aikikai. Radze przeczytać ten frag.

W kwietniu 1969 roku O-sensei Morihei Ueshiba umiera. Przy jego śmierci są cztery osoby, jedną z nich jest Hirokazu Kobayashi. Krótko przed śmiercią O-sensei widząc niesnaski pomiędzy mistrzami , poprosił Kobayashi sensei o załagodzenie sporów. Pięć osób miało wspólnie prowadzić dalej aikido: Tohei sensei, Ueshiba sensei, Kobayashi sensei, Tomiki sensei, Shioda sensei. Doshu powinien zostać Tohei sensei zaś Kisshomaru Ueshiba i Hirokazu Kobayashi mieliby go wspierać. Kontakt z Tomiki sensei i Shioda sensei mimo iż ci od dłuższego już czasu szli własną drogą, nie powinien być zerwany. Po śmierci O-sensei nie znaleziono żadnego pisemnego potwierdzenia tych ustaleń. Wobec tego, iż Kisshomaru Ueshiba domagał się uznania swego nazwiska, na tej podstawie on został Doshu. Kisshomaru Ueshiba i Hirokazu Kobayashi postanowili utrzymać mistrzów razem, co przez jakiś czas się udało. Jednak zaogniający się konflikt pomiędzy Kisshomaru Ueshiba a Koichi Tochei spowodował, iż ten ostatni odszedł z Honbu Dojo i założył własną formację. Wielu innych poszło później tą samą drogą. W takiej sytuacji Kobayashi sensei nie mogąc wypełnić prośby O-sensei powrócił do Osaki . Tam nauczał aikido na uniwersytetach i w szkołach wyższych , stamtąd wyjeżdżał do Europy aby uczyć aikido jak polecił mu jego nauczyciel.

W Hombu Dojo bywał O-sensei dość rzadko około 2 dni w miesiącu. Nauczał tam jego syn Kissshomaru Ueshiba, wraz z wieloma różnymi mistrzami Aikikai.
Rok 1964 jest także ważnym rokiem w historii aikido, gdyż w tym okresie O-sensei wprowadził do swego systemu koncepcję meguri. Kobayashi sensei jako jeden z nielicznych przejął tą koncepcję i stała się ona cechą charakterystyczną jego aikido

Był całe życie w Aikikai, tak jak jego dojo, które jest w Aikikai do dziś

Jak widać to nie jest prawda :twisted:
Stąd wynikają różnice między organizacją Aikikai a tą stworzoną przez H. Kobayashiego

[budo_kmicic]

nic nie widac...
tak sobie jakiegos paszkwila wrzucic bez podania źródła i autora to ja też moge :
"w chwili śmierci OSensei przy jego łożu czuwał tylko kmicic, to jemu właśnie powierzono dalsze prowadzenie Aikido" itp.
dla mnie to zwykła propaganda, mowa o czterech osobach przy łożu śmierci, wymieniona imiennie oczywiście tylko jedna ... nie chce mi sie dalej pisac :wink:

kmicic (złosliwy, ze wzgledu na brak w tych wywodach Saito Sensei 8) :peace: )

[budo_jeżyk]

Skąd te informacje ?? przeprowadziłeś wywiad z Savegnago

Informacje są z Hombu Dojo, potwierdzone podczas rozmowy z G. Saveniago podczas ostniego stażu w Warszawie oraz podczas wizyty El Presidente w Osace w dojo H.Kobayashiego, co zostało uwidocznione zapisem Video, którego fragmęty miałem okazję oglądąć.

Po smierci H.K oficjalnym spadkobiercom dojo został niejaki sensei Kimura (który spędził zresztą z HK pół życia) którego zdjęcie wraz ze znanym ci zapewne portretem zamieszczam, a który to jest obecnym szefem organizacji Buikukai Osaka przynależnej do Aikikai

Poprostu zapytaj GS o to podczas najblizszego stażu, to wszystko co musisz zrobić i zapewniam cię, że niema pomyłki z Yasuo Kobayashim :twisted:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Myślę, że rozpoznasz również charakterystyczne czerwone Logo :twisted:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_emerque]

Skąd te informacje ?? przeprowadziłeś wywiad z Savegnago
Hirokazu Kobayashi ma niewiele wspólnego z Aikikai. Poza tym Kobayashi już nie żyje od 1998 więc nie wiem do kogo Savegnago jeździ?? Widzocznie pomyliło ci sie z innym Kobayashim właśnie z organizacji Aikikai. Radze przeczytać ten frag.



Artykuł

Był całe życie w Aikikai, tak jak jego dojo, które jest w Aikikai do dziś

Jak widać to nie jest prawda :twisted:
Stąd wynikają różnice między organizacją Aikikai a tą stworzoną przez H. Kobayashiego

Z artykułu nic nie wynika, ani, że H.K. założył własną organizację, ani, że dojo w Osace nie podlega Aikikai.
Nic nie widać, nic nie wynika.

Dobra rada:
1. Cytuj ze źródeł z których coś wynika.
2. Poćwicz dłużej.
3. Poćwicz jeszcze dłużej.
4. Jak już spełnisz punkt 3. to prawie automatycznie dasz sobie spokój z przepychankami co?, gdzie?, kto?, komu?, czyje?, lepsze-gorsze.

[budo_kosaii]

Po smierci H.K oficjalnym spadkobiercom dojo został niejaki sensei Kimura (który spędził zresztą z HK pół życia) którego zdjęcie wraz ze znanym ci zapewne portretem zamieszczam, a który to jest obecnym szefem organizacji Buikukai Osaka przynależnej do Aikikai

NIe bardzo rozumiem co chcesz udowodnić? że może szkoła Kobayashi jest taka sama jak Aikikai , bo jest do niej przynależna? a na czym polega ta przynależność ktoś mi wytłumzczy?

[budo_kosaii]

Z tych żródeł nic nie wynika tu nic nie widać itd. A co m nie to obchodzi to weź poszukaj sobie w internecie, przeczytaj książke o Aikido to znajdziesz.

Z artykułu nic nie wynika, ani, że H.K. założył własną organizację, ani, że dojo w Osace nie podlega Aikikai.

Ja nie powiedziałem że założył własną organizcję tylko że po prostu nauczał zgodnie z tym czego sie nauczył podzczas przemiany Ueshiby

Rok 1964 jest także ważnym rokiem w historii aikido, gdyż w tym okresie O-sensei wprowadził do swego systemu koncepcję meguri. Kobayashi sensei jako jeden z nielicznych przejął tą koncepcję i stała się ona cechą charakterystyczną jego aikido

[budo_kosaii]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a oto jeden z wielu adresów na którym są zamieszczone informacje żeby zaraz ktoś nie mówił że informacje są niewiarygodne

[budo_prorock]

http://aikidobukowe.webpark.pl/mis.htm
a oto jeden z wielu adresów na którym są zamieszczone informacje żeby zaraz ktoś nie mówił że informacje są niewiarygodne

Rzeczywiście ciekawe, ale skąd autor wziął następującą informację:
1924 wyruszał z grupą idealistów do Mongolii, by osiągnąć wg maksymy świątobliwego Deguchi ''raj na Ziemi''. Nawiązał kontakt z mongolskimi hordami barona Ungern.

Jeszcze się nie spotkałem, żeby ktoś łączył Deguchiego i Ueshibę z tak "odjazdową" postacią, jaką był baron von Ungern Sternberg.

[budo_szczepan]

http://aikidobukowe.webpark.pl/mis.htm
a oto jeden z wielu adresów na którym są zamieszczone informacje żeby zaraz ktoś nie mówił że informacje są niewiarygodne

wiarygodnosc takich informacji nie polega na tym , ze ktos je napisal gdzies na stronie internetowej. Pisac kazdy moze, papier wszystko zniesie.
Jeszcze zyja ludzie ktorzy cwiczyli z H.Kobayashi i sa zapiski historyczne w roznych dokumentach. O takie wiarygodne zrodla chodzi, a nie o jakis anonimowy artykul na internecie :roll: 8O

[budo_jeżyk]

NIe bardzo rozumiem co chcesz udowodnić? że może szkoła Kobayashi jest taka sama jak Aikikai , bo jest do niej przynależna? a na czym polega ta przynależność ktoś mi wytłumzczy?

Nie ma czegoś takiego jak szkoła Aikikai, zrozum to wreszcie. Jezeli ktoś ci wciska teksty pod tytułem "co ćwiczysz aikido, czy aikikai?", to jest to kompletna bzdura. Aikikai jest organizazcją, która zrzesza skrajnie różnych instruktorów, z których ci najwybitniejsi są tak dalece rózni w wykonywaniu technik jak niebo i ziemia. Przekaz HK jest niewątpliwie wybitny, ale zadne źródła historyczne, ani materiały nie potwierdzają, że jest wiedza objawiona przekazana wybranemu instruktorowi przez dziadka. Ciesz się, że masz możliwość ćwiczyć tak fantastyczną odmianę aikido, ale nie daj sobie robić wody z mózgu ludziom, którzy powtarzają takie głodne kawałki jak tu cytowałeś. Co chciałem udowodnić?
NIE MA JEDYNIE SŁUSZNEGO PRZEKAZU W AIKIDO.
Aikido jest jak charakter pisma, wszyscy uzywamy tych samych liter, ale piszemy w różny sposób.
Bądź mądry, nie daj sobą manipulować. :wink:

[budo_emerque]

Z artykułu nic nie wynika, ani, że H.K. założył własną organizację, ani, że dojo w Osace nie podlega Aikikai.

Ja nie powiedziałem że założył własną organizcję tylko że po prostu nauczał zgodnie z tym czego sie nauczył podzczas przemiany Ueshiby

Stąd wynikają różnice między organizacją Aikikai a tą stworzoną przez H. Kobayashiego

Dobre rady z poprzedniego mojego posta uzupełniam o następującą.

Wyluzuj i ćwicz więcej.

[budo_szczepan]

Co chciałem udowodnić?
NIE MA JEDYNIE SŁUSZNEGO PRZEKAZU W AIKIDO.

no to teraz juz koniec forum dyskusyjnego aikido

....ale..........tak sobie mysle.......niesmialo..........moze twoj dowod jest falszywy? :wink:

ps. Tak sie zastanowilem, ilu jest takich kosaii w Polsce, to az mi ciarki przeszly na plecach z przerazenia, choc strachliwy to ja nie jestem.....

[budo_garry]

Ja ze swojej strony chciałem sprostować, że wpomniana strona jest stroną prywatną, a przytoczone na niej materiały są zlepkiem różnych informacji dostępnych w internecie i/lub publikacjach. Informacje te w zaden sposób nie są autoryzowane ani przez PAA ani przez KAK.

Świadczy o tym m.in. informacja na dole strony:
"Opracowano na podstawie informacji na stronie www Aikido Dojo ShoShin i dzięki tłumaczeniu Hanny Suchockiej."

Nic mi nie wiadomo o Dojo ShoShin z tego co tak sobie przeglądam ich stronkę ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]) to chyba jest to jakaś grupa od G.P. Savegnago Shihan.

[budo_borys]

"Oczywiscie ludzie z Iwama ryu sa swiecie przekonani ze jedynym prawdziwym uchideshi byl Saito sensei przez ostanie 25 lat zycia Dziadka, bo mieszkal z nim w Iwamie"

Szczepan daj se siana nikt cie nie atakuje, kompleks Iwama masz i tyle
przeoliwiasz wypowiedzi innych.
Nigdy wypowiedzi nie dotyczyly tego kto byl prawdziwym uchideshi tylko faktu dopisywania sobie przez niektorych wiekszej ilosci lat niz bylo to w rzeczywistosci

Sam juz dodales Saito conajmniej rok, za kilka lat bedziesz pisal ze 30 lat?

Ktos wczesniej pisal od kiedy Ueshiba zaczal podrozowac po Japonii czyli do tego okresu masz juz troche lat pobytu dziadka w Iwama bez wyjazdow??

Z twoich wypowiedzi wynika ze Ueshiba byl bezdomny i goscil po roznych miejscach w Japonii w rownych kawalkach czasu.
Gdzies jednak jego dojo sie znajdowalo?

czy to aby nie Iwama.

Nie czepiaj sie zmarlych to bardzo nie ladnie w dodatku jak sie prowadzi dojo!

[budo_szczepan]

"Oczywiscie ludzie z Iwama ryu sa swiecie przekonani ze jedynym prawdziwym uchideshi byl Saito sensei przez ostanie 25 lat zycia Dziadka, bo mieszkal z nim w Iwamie"

Szczepan daj se siana nikt cie nie atakuje, kompleks Iwama masz i tyle
przeoliwiasz wypowiedzi innych.
Nigdy wypowiedzi nie dotyczyly tego kto byl prawdziwym uchideshi tylko faktu dopisywania sobie przez niektorych wiekszej ilosci lat niz bylo to w rzeczywistosci

Sam juz dodales Saito conajmniej rok, za kilka lat bedziesz pisal ze 30 lat?

Ktos wczesniej pisal od kiedy Ueshiba zaczal podrozowac po Japonii czyli do tego okresu masz juz troche lat pobytu dziadka w Iwama bez wyjazdow??

Z twoich wypowiedzi wynika ze Ueshiba byl bezdomny i goscil po roznych miejscach w Japonii w rownych kawalkach czasu.
Gdzies jednak jego dojo sie znajdowalo?

czy to aby nie Iwama.

Nie czepiaj sie zmarlych to bardzo nie ladnie w dodatku jak sie prowadzi dojo!

Borys,
troche luzu, moja wypowiedz byla zartobliwa.
Z drugiej strony sa ultra ortodoksyjne odlamy Iwama aikido ktore wlasnie tak mysla. Co do bezdomnosci Dziadka, to jego nauczyciel, S.Takeda tez w zasadzie nie mial wlasnego dojo, ot jezdzil i prowadzil staze po calej Japonii. Zauwaz ze obecnie Tamura czy Sugano sensei tez jest w takiej sytuacji.....
Z trzeciej strony, wtedy bardzo jasne bylo, ze Dziadek = aikido. Wiec w zasadzie gdzieby nie pojechal to bylo to jego dojo......