Skocz do zawartości


Zdjęcie

YMAA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
157 odpowiedzi w tym temacie

budo_michael
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siemianowice Śląskie

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
Rospoczołem trning w szkole YMAA (oddział w Sosnowcu) powiem tylko tyle, że jest to najlepsza szkoła Kung Fu w Polsce jaką znam. Jeśli magę ci coś polecić to właśnie polecam szkałę YMAA
  • 0

budo_dieselp
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siemianowice Śląskie
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA

Rospoczołem trning w szkole YMAA (oddział w Sosnowcu) powiem tylko tyle, że jest to najlepsza szkoła Kung Fu w Polsce jaką znam. Jeśli magę ci coś polecić to właśnie polecam szkałę YMAA

...:)...
  • 0

budo_torg
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA

Rospoczołem trning w szkole YMAA (oddział w Sosnowcu) powiem tylko tyle, że jest to najlepsza szkoła Kung Fu w Polsce jaką znam. Jeśli magę ci coś polecić to właśnie polecam szkałę YMAA


uzasadnij swoja wypowiedz skad wiesz ze jest najlepsze ( nie twierdze ze jest najgorsza) ale nie rozumie takich ludzi ktorzy tak mowia. Moze sie myle i cwiczyles juz w klubach KF na terenie calej polski
  • 0

budo_michal maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bialystok

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
Nie ma szkol YMAA lepszych i gorszych , uzasadnienie wypowiedzi o najlepszej sekcji powinno byc :) . Material w YMAA jest wszedzie taki sam , rozni sie tylko pierdulkami :D .
Dam przyklad ... niektore szkoly w Trojmiescie , duzy nacisk klada na Suei Jao , czyli Chinskie zapasy . Wiekszosc szkol KF brzydzi sie walki w parterze , a celem Suei Jao jest raczej wyszkolenie fightera 1 na 1 i wzmocnienie kregoslupa .
Kolejny przyklad ... tylko jedna szkola YMAA uczy akrobatyki :o . Oraz jedna uczy tez materialu YMAA z podejsciem psychicznym i niektorymi technikami z combat56.
Nastepny przyklad... w calej Polsce tylko 3 szkoly YMAA wystawiaja zawodnikow na San Da.
Ostatni przyklad ... byla tez szkola YMAA co zmniejszyla ilosc nauczania Chang Chuan i skoncentrowala sie wylacznie na Zurawiu papieros .
Okreslania jednej sekcji najlepsza jest ... nadzwyczaj dziwne .
pomowmy o tym jeszcze
wasz upierdliwy
Michal Maj
  • 0

budo_torg
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
ale mi nie chodzilo o oddzialy YMAA tylko o inne szkoly KF wiem zakrecilem troche poprzedni post :)
  • 0

budo_michal maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bialystok

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
:D no to luz
ja zaraz se zaczynam Zurawia trening robic i kombinowac strategie walki dlugiej piesci .
Co do innych szkol KF to ich program jest swietny ( w szegolnosci podoba mi sie modliszka i hung gar ) i one w odroznieniu od YMAA klada nacisk na san da . Jednak YMAA ma jedna znaczaca zalete . Dluzszy czas trenowania i duza ilosc odpowiedzialnych instruktorow , ktorzy caly czas rozwiajaja swoje umiejetnosci .
Nie chce pierdziec ze inne style sa slabe i maja fatalny system treningowy . Sa tak samo dobre , a niektore oddzialy innych styli uwazam nawet za lepsze o YMAA.
Oczywiscie , nie chce na temat tych szkol sie rozwodzic :D bo tu sie pisze o czym innym .
Nara
Michal Maj
  • 0

budo_wosiu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1070 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
>Co do szkoly Nama , slyszalem ze na pomorzu byla to szkola Czarnego >Smoka . I slyszalem z pierwszej reki , ze krew na treningach sie lala . >Tylko ze nauczali tam ludzie wyszkoleni przez Nama , jego asystnci .

Raczej chodzi o innego Nama. Jego nauki kontynuowal potem Roland czyli Romuald Jozefowicz. Nie pamietam czy krew sie lala bo to juz ponad 20 lat temu bylo (lepiej by pamietal nieobecny juz na tym forum Seiken ktory czesciej chodzil do Rolanda niz ja) ale bywalo ostro i jak na tamte czasy poziom byl b. wysoki. Teraz jedynym kontynuatorem tamtego Nama jest Marek Beyrowski, z Leborka o ile pamietam. Ma chyba strone w necie, mozna poszukac.

Wosiu
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA

Co do szkoly Nama , slyszalem ze na pomorzu byla to szkola Czarnego Smoka . I slyszalem z pierwszej reki , ze krew na treningach sie lala . Tylko ze nauczali tam ludzie wyszkoleni przez Nama , jego asystnci .


Widac wszystko sie zmienia :D
Zreszta powiem szczerze, ze dla mnie lejaca sie krew jest zadnym wyznacznikiem tego, ze ktos walki uczy :wink:
Jak sie dwoch nowicjuszy pusci na zywiol i na maksa, to tez krew bedzie, ale czy umiejetnosci od tego przyrosna? :o


CO do filmowania , wole nie denerwowac ludzi i spytac o pozwolenie i ewentualnie wplacic kase.


Ja tez, pod jednym warunkiem, ze wreszcie beda stanowiska do filmowania z prawdziwego zdarzenia, a nie jak ostatnie kilka razy, ze najlepsze miejsce jest zastawione zasiekami i jest dla VIP=ow, co to tylko na gale przychodza, a przez cale zawody wejsc tam nie nada.


Co do tych kompaktow z formami , najlepiej byloby gdybys mogl je wwalic na jakic server ftp i wtedy bym to szybko posciagal :D .


Y tam, stary... ja Ci te plytki po prostu dam na zawodach i chwatit'.
Jak juz mowilem mi sa na grzyba :wink:
A z ftp-em nie chce mi sie bawic...


Widze , ze nasze wyjscie na piwo przed zawodami , moze byc calkiem kurde interesujace .


Ja sie pozastanawialem i tak mi wyszlo, ze impreza zaczyna sie bodaj o 10-tej (albo jakos tak), no i pewnie paru ludzi z listy startuje... to jak na to piwo PRZED?
A moze w sobote wieczorem bysmy zorganizowali cosik? Ludziska? Michal, kiedy Ty do Wawy przyjezdzasz?

Pozdrawiam wszystkich

K.
  • 0

budo_torg
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
ja mam propozycje zebyscie napisali nowy temat bo ten jest o YMAA a nie o turnieju i innych szkolach. Nie mowicie ze sie czepiam ale wiecie te 8 stron troche duzo :)
  • 0

budo_michal maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bialystok

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
Torg nie martw sie ze juz 8 stron , to znaczy tylko tyle , ze jestesmy ludzmi otwartymi na kazda dyskusje . :)
KrzysT , jak Bozia do to juz bede w wawie w sobote :D i wieczorem mozna mordy zmoczyc
jesli chcesz cos w zamian za te filmiki na kompaktach , to dostalem wczoraj nowa dostawe filmow na divXie:
The One ( Jet Li )
Kiss of the dragon ( j.w.)
Iron Monkey ( Donnie Yie rez. chor. Wo Ping Yuan)
Fist of Legend ( Jet Li again rez. chor. Wo Ping Yuan)
jak cos to daj znac co bys chcial , to zabiore ze soba.
:D
Co do zgadania sie na browar , to mozna chwile zaczekac bo jeszcze tydzien zostal .
Ide statystyki sie uczyc belzebub
Michal Maj
  • 0

budo_michal maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bialystok

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
:)
Mam pewien ciekawy pomysl na rozmowe.
Co sadzicie o laczeniu do uzytku wlasnego dwoch ( lub wiecej ) styli Kung Fu . Jak pewnie wiecie w YMAA stosowany jest wlasnie taki system , i trzeba przyznac , iz jest on bardzo skuteczny .
Znam tez ludzi , ktorzy cwicza Wing Chun i Tai Chi , lub Pa Kua .
Znam tez ludzi , ktorzy dopalaja Hung Gar kopnieciami Tae Kwoon Do.
Moim zdaniem jeden styl to duzo , bardzo duzo materialu . Mieszanie styli jest rzecza dobra , aby nauczyc sie szybko walki , jednak bardzo wolno wchlania sie styl z czysto technicznego punktu widzenia .
Co sadzicie o tym.
Michal Maj
  • 0

budo_dieselp
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siemianowice Śląskie
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA

:)
Mam pewien ciekawy pomysl na rozmowe.
Co sadzicie o laczeniu do uzytku wlasnego dwoch ( lub wiecej ) styli Kung Fu . Jak pewnie wiecie w YMAA stosowany jest wlasnie taki system , i trzeba przyznac , iz jest on bardzo skuteczny .
Znam tez ludzi , ktorzy cwicza Wing Chun i Tai Chi , lub Pa Kua .
Znam tez ludzi , ktorzy dopalaja Hung Gar kopnieciami Tae Kwoon Do.
Moim zdaniem jeden styl to duzo , bardzo duzo materialu . Mieszanie styli jest rzecza dobra , aby nauczyc sie szybko walki , jednak bardzo wolno wchlania sie styl z czysto technicznego punktu widzenia .
Co sadzicie o tym.

ja generalnie nie jestem z laczeniem styli chyba, ze uczysz sie jakiegos stylu i uzupelniasz go czyms zupelnie odmiennym (zalozmy np. kf jako podstawa i ju-jitsu jako dodatek) - drugie wyjscie - kilka styli to jest cos, ale dopiero wtedy, gdy obu uczysz sie w calosci (kompletnego stylu)... nie ma co uczyc sie kilku po trochu
  • 0

budo_żwirek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 795 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
w YMAA nia ma laczenia styli, Dluga Piesc to Dluga Piesc a Zuraw to Zuraw ;dwie rozne rzeczy, sa one rzeczywiscie nauczane prawie jednoczesnie, wzajemnie sie uzupelniajac,BTW, zawazylem ze dobre wyniki daje polaczenie styli wewnetrznych z zewnetrznymi. Wasz w treningu :D
  • 0

budo_michal maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bialystok

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
zwirek
Pamietaj tylko, ze nauczanie dwoch styli w YMAA . ma nie nauczyc nas dwoch systemow walki , ale ma w nas wyrobic sile.
Jingi Zurawia i Dlugiej Piesci roznia sie od siebie mocno . Uczac sie ich obu masz dostajesz w dlonie bron .
Sprobuj zrobic elementy Chi Kungu Bialego Zurawia , podczas poruszania sie w pozycji Siu Liu Bu ----> Deng San Bu ( oczywiscie robiac to wolno i dociskajac bioderko ) . Zauwaz , ze ruch ten bardzo "pompuje" :evil: .
Dodatkowo napisales ze :
"w YMAA nia ma laczenia styli, Dluga Piesc to Dluga Piesc a Zuraw to Zuraw ;dwie rozne rzeczy..."
Nie do konca tak jest . Nie wiem czy zwrociles uwage , ale wielki mistrz Li Mao Ching , pokazuje techniki inaczej niz mistrz Yang . W technikach Ching'a jest mniej ruchu ( wieksze ryzyko dostania w twarz ) , jednak wiecej sily miesniowej . mistrz Yang natomiast wykonuje techniki szybciej i bardziej elastycznej . tak jak pisalem juz wczesniej ...
To jest sztuka , a sztuke sie zmienia , ewoluje . Dluga Piesc w YMAA zmienila sie i zostala przesiaknieta miekkoscia Zurawia , natomiast Zuraw przesiakl pozycjami dlugiej piesci ... papieros
A teraz opowiem wam fajna rzecz
Pare lat temu pewien instruktor opowiadal mi historie , jak robili w USA na plazy forme Lien Bu Chuan , i widzieli ja jacys starsi chinczycy siedzacy nieopodal na laweczkach . Po wykonaniu formy , jeden z tych Chinczykow podszedl do ludzi z YMAA , i beksa placzac powiedzial , iz " nigdzie poza chinami nie widzial aby ktokolwiek wykonal Lien Bu Chuan z Nan King z taka pasja i precyzja " . Zaraz wywiazala sie dyskusja z emerytami i okzalo sie ,iz oni wszyscy kiedys sie tego uczyli .
Tylko tyle zostalo mi przez znajomego instruktora powiedziane . historia ta mnie wzruszyla bardzo , gdyz ci starsi ludzie uczyli sie dlugiej piesci w dziecinstwie , jak jeszcze nie byli na emigracji .
Trzeba pamietac , iz dluga piesc z zalozenia sluzy jako "wstepniak" do innych systemow . I jest jeszcze jedna zlota zasada , ze kazdy instruktor ma swoj specyficzny "styl" stylu ( a to sie akurat swietnie do YMAA odnosi).
Zwirek , jak chcesz mozemy pogadac o roznych instruktorach z naszej organizacji . Pozdrow swego instruktora , powinien mnie pamietac ( a jesli nie , powiedz mu ze jestem z Bialegostoku ).
Diesel:
Co do mieszania dwoch roznych biegonow sztuk walki , to ja akurat moje kung fu zmieszalem z combat'em brwi i escrima. skoczek
ide spac
Michal Maj
PS. ale dlugo to pisalem ...fiuuuuu
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
Witam po raz kolejny...
Wywolales Michal temat powtarzajacy sie na forach co jakis czas, czyli laczenie styli... Co prawda wypowiadalem sie juz na temat miksowania, ale laczenie dwoch styli kf to chyba jednak cos troche innego niz trening przekrojowy, wiec nastukam swoje refleksje.
Przede wszystkim powiem moze, ze jestem - jak sadze wiekszosc cwiczacych w ogole - zwolennikiem miksowania, czyli wlaczania do treningu wszystkiego, co nam "pasuje". Przy czym twierdze, ze zeby to robic trzeba miec juz jakies doswiadczenie i wiedziec co sie robi, zeby nie wyszlo z tego nie wiadomo co wariat Czyli trzeba umiec uporzadkowac sobie jakos material.
Teraz odnosnie dwoch i wiecej styli kf...
Otoz wydaje mi sie, ze stosunkowo trudnym zadaniem jest mieszanie dwoch tradycyjnych styli kung fu. A to dlatego, ze cecha wiekszosci z nich jest dosc duzy stopien zlozenia technicznego i taka metoda nauczania z cyklu "wszystko albo nic". Krotko mowiac wiekszosc systemow kf funkcjonuje jako pewna calosc. Nie bardzo da sie wziac czesci treningu i sprawic, zeby to dzialalo. Normalnie jest tak, ze uczymy sie pewnych podstaw, ktore sa niezbedne do funkcjonowania danego stylu i sa dla niego charakterystyczne. Przede wszystkim chodzi tu o charakterystyczny sposob generowania sily. I tego wlasnie raczej nie wykorzenimy, ani nie zastapimy innym sposobem, choćbyśmy długo ćwiczyli. Dlatego wlasnie YJM rusza się inaczej niż ten drugi nauczyciel – po prostu jeden ma jing z Changquan, a drugi z Zurawia. No i wyksztalcenie tegoz sposobu jest najczesciej procesem hm... dlugotrwalym. A do tego niezbednym, gdyz decyduje tak naprawde o tym, czy nasza technika bedzie skuteczna czy nie. Bo z sama technika to jest tak, ze zwasze znajdziemy w formie takie elementy, ktore nam "pasuja" i takie, ktore po prostu nam nie leza. Niestety prawda jest taka, ze czesc technik zawartych w tradycyjnych formach funkcjonuje w momencie, kiedy mamy odpowiednio dobre "atrybuty techniczne". Chocby taka rzecz, jak techniki chin na. Jest tego w formach sporo czasem, ale... po cholere cwiczyc taka technike, jesli wymaga ona paluchow jak stalowe druty, a my mamy paluszki pianisty? I jesli ich nie wzmocnimy po prostu mozemy zapomniec o aplikacjach :D
Ja przyznam, ze mnie do cwiczenia form zniechecalo zawsze to, ze z wiekszosci bylem w stanie wdrukowac sobie do glowy dwa-trzy elementy, ktore mi pasowaly do ogolnej motoryki (i wychodzily w sparringach) i tyle. I wlasciwie na tym moglbym poprzestac jesli chodzi o cwiczenie danej formy :wink: Znaczna czesc technik byla dla mnie po prostu sztuczna i nienaturalna i wielokrotne powtarzanie nic niestety nie dawalo, nie stawaly sie strawniejsze. Zdaje sobie sprawe, ze brzmi to heretycko strasznie, ale nic nie poradze :grin:
Dlatego zreszta tak mi pasuje yiquan, bo nie naklada jakis ograniczen technicznych, ale skupia sie na tym, co najistotniejsze, czyli na generowaniu i uzyciu sily. W sposob jak najbardziej (przynajmniej dla mnie) naturalny. :D
Dlatego studiowanie dwoch kompleksowych systemow na raz uwazam za trudne i malo wykonalne. Zupelnie inna sytuacja jest, w momencie, kiedy mamy przyzwoite podstawy w jednym stylu a uzupelniamy sobie wiedze o nowe techniki czy tez po prostu zapoznajemy sie z "atutami" danego stylu i uda nam sie cos podkrasc, co nam w kram pasuje. No większość nie jest przeciwne zasadom naszego wlasnego stylu ukształtowanego wczesniej stylu. Przy czym zazwyczaj bedzie to wygladalo tak, ze my dany element przerobimy pod siebie i dobrze.
Zauważ Michale, ze często to jest tak, ze ludzie, którzy ćwiczą dwa style zazwyczaj jeden ćwiczą jako glowny, natomiast drugi – dla uzupełnienia. I o to mniej wiecej chodzi.
Natomiast twierdze, ze generalnie sporo stylow kf przystaje ladnie do uzupelniania innymi rzeczami - ladnie komponuje sie chocby z palkami (przynajmniej w podstawowym zakresie).
Ufff, mam wrazenie, ze się zacukałem w wywodzie
Pozdrawiam
K.
  • 0

budo_szary
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 88 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA

:)
Mam pewien ciekawy pomysl na rozmowe.
Co sadzicie o laczeniu do uzytku wlasnego dwoch ( lub wiecej ) styli Kung Fu . Jak pewnie wiecie w YMAA stosowany jest wlasnie taki system , i trzeba przyznac , iz jest on bardzo skuteczny .
Moim zdaniem jeden styl to duzo , bardzo duzo materialu . Mieszanie styli jest rzecza dobra , aby nauczyc sie szybko walki , jednak bardzo wolno wchlania sie styl z czysto technicznego punktu widzenia .
Co sadzicie o tym.
Michal Maj


To mozna bylo zaczac jako nowy Topic :roll:
Co do laczenia do wlasnego uzytku roznych styli/systemow KF. Zakladam ze chodzi przed wszystkim o nauke walki.. Fakt ze jeden styl/system to juz dosc duzo, wiec rozkladanie swojego czasu na wieksza ich ilosc rownolegle napewno odbilo by sie na jakosci tego co bysmy sie nauczyli. Chyba ze mamy wybor np. 2 razy w tygodniu jedna szkola, lub 2 razy w tygodniu jedna 2 razy druga itd. Czyli de facto wzrost ilosci treningow.. :-?
Ale do rzeczy... Kazdy ze styli/systemow ma swoja specyfike - dlatego mysle, ze tak jak DieselP rozszerzyl bym to laczeie raczej na rozne MA. Z tym, ze temat laczenia poszczegolnych MA, byl juz na forum poruszany dosc czesto. O ile pamietam to konkluzja byl ktos kto uczy sie Box: Raczki, Thai - nozki, BJJ -parter + uzupelnienie poprzedzajacych, Kravat- Szybkie latwe i nieprzyjemne. Taki wybor moze troche ogolny, i moze niekoniecznie trafny jednak daje chyba obraz tego, na co powinien zwrocic uwage ktos koncentrujacy sie na walce. Wiekszosc osob zgodzila sie, ze nalezalo by poznac zarowno MA Grapplingowe, jak i uderzeniowe.. Hmm.. Wydaje mi sie jednak, ze osteteczny ksztalt takiej "wiazanki" zalezal by juz indywidualnie od osoby cwiczacej.. Od jej doswiadczen, psychiki, celow i budowy. Z tym, ze cos powinno byc podstawa.. Punktem wyjscia.. Jesli chodzi o KF, to wychodzac z jednego stylu/systemu ktory "wykuje" czlowiekowi motoryke i podejscie, chyba nic nie stoi na przeszkodzie by zerznac rozne techniki, elementy i cwiczenia ktore nam odpowiadaja.. Przeciez w walce - z technik uczonych w danym stylu i tak kazdy korzysta tylko z pewnego wycinka, ktory mu odpowiada, ktory czuje, i jest wstanie zastosowac... Z tym ze style nakladaja tez czasem troche ograniczen... Do konkretnych technik sa konkretne przygotowania... Jesli np. stosowanie niektorych technik z HG, moglo by b yc bolesne, jesli ktos przedtem cwiczyl cos miekkiego, nie utwardzal sie, nie hartowal kostek, piszczeli itd.. Z drugiej strony ktos kto cwiczyl HG, raczej rzadko bedzie baaardzo szybki.. Specyfika prygotowania, ktore koncentruje sie na czym innym...
  • 0

budo_michal maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bialystok

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
Szary
Zgadzam sie z Toba w pelni . Uczac sie walki trzeba robic to co skuteczne .
Mam tylko cos malego do dodania . Cwiczac np. techniki judo , thai boxu,combatu ... robimy to dla technik . A trzeba glownie pamietac o przygotowaniu ciala.
Sadze , ze my wszyscy podjelismy nauki kung fu , po to aby nabrac tradycyjnych odruchow . Systemy nauczania jak nudne by nie byly , beda sprawdzac sie w krytycznych sytuacjach . :grin:
Szary ... moze masz jakie materialy na temat hung gar w formie elektronicznej . Niekoniecznie formy , interesuja mnie tez cwiczenia pozycji i technik recznych . Kiedys jeden z insturktorow powiedzial ze moj Bialy Zuraw idzie w kierunku Hung Gar , wiec chce wybadac w jakim kierunku brne .
Jesli Bozia da , to juz 20 kwietnia bede znal najtwardsza forme z zurawia , Jow Gu ( ta tygrysia o ktorej wczesniej pisalem ) , wiec pewnie sam zobacze .
Oki , wracam do nauki , bo wlasnie siedze na zajeciach z metodologii oprogramowania :o
popisze wiecej jak wroce do domu.
Michal Maj
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA

Sadze , ze my wszyscy podjelismy nauki kung fu , po to aby nabrac tradycyjnych odruchow .


Eeeee... mozesz mi wytlumaczyc, o co Ci biega? Bo zglupialem jak to przeczytalem... :o

K.
  • 0

budo_piotrj
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 527 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
Witam
Mhm... jeśli idzie o uczenie się równocześnie różnych systemów od podstaw, to wydaje mi się to nie najlepszym pomysłem. Jest to oczywiście kwestia wyboru, ale dobre opanowanie jednego systemu (pod warunkiem, że to jest to czego szukaliśmy) jest samo w sobie bardzo pracochłonne i wymagające poświęcenia. Natomiast jeśli jesteśmy już zaawansowani w danym systemie myślę, że to nawet wskazane by "rozejrzeć się", poczuć inną siłę, pracę ciała, kroki. Nawet tylko by poćwiczyć z innymi, nabrać doświadczenia, upewnić się, że jest ok. :) - albo jeszcze trzeba popracować :( . W każdym razie znając jeden system, zwykle ( są oczywiście wyjątki ) posiadamy podstawy, które ułatwią nam poznanie innych. Jednak opanowanie na 100% więcej niż jednego stylu, to sprawa bardzo trudna z wielu obiektywnych przyczyn. Dlatego sceptycznie podchodzę do ludzi uczących kilku styli "tradycyjnych". Żeby uczyć rzetelnie trzeba je przecież wcześniej opanować ? Jeśli chodzi o YMAA, to z tego co kojarzę Yang otwarcie mówi, że nie opanował całego Pai Huo, a system którego naucza jest połączniem jego doświadczeń w tym i innych systemach ( jeśli jestem w błędzie to mnie oczywiście poprawcie :wink: ). I takie postawienie sprawy jest uczciwe.
Jeśli chodzi o ćwiczenie systemów zewnętrznych, na pewnym etapie, przy mocnym treningu dobrym uzupełnieniem wydaje mi się Tai Chi, najlepiej chyba rodziny Yang, Chen jest chyba trudniejszy ruchowo ( może KrzysT by coś skorygował, nie jestem tu za mocny :wink: ).
pozdrawiam piotr
  • 0

budo_michal maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bialystok

Napisano Ponad rok temu

Re: YMAA
KrzysT
Chodzi mi o to , ze nie zapisalem sie na kung fu 5 lat temu po to aby lac ludzi po mordach , bo akurat na to to bardziej boks sie nadaje.
Uczymy sie kung fu , gdyz jest to najbardziej kompletny system .
Tak samo wazne jest podejscie tradycyjne do rzczey ktorych sie uczymy .
Moj pierwszy Sifu kiedys mawial " nie nam kwestionowac ogol formy , gdyz wymyslili to ludzie od nas madrzejsi i ich prace nalezy uszanowac".
Tradycja tradycja tradycja :)
Jesli chodzi o style wewnetrzne i ich mieszanie z zewnetrznymi to dluga piesc idealnie wspoldziala z Tai Chi rodziny Yang . Powodem tego jest wspolna czesc Jingu , tzn . przejscia miedzy pozycjami .
Ide ogladac Iron Monkey
Michal
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

5 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024