26 odpowiedzi w tym temacie

[słaby]

tak sie zastanawiam, wszyscy odliczają pierś z kurczaka 100 g w dietach i tak dalej, a ja sie nie pierd**** i wrzucam na raz choćby miała z 350 g wliczając że ilość białka w tym posiłku mam po prostu z głowy. Zmienić to ?uwielbiam kure z makaronem, ale jeśli powiecie mi że sie nie wchłonie lub coś to ze względów finansowych przytne, bo taka porcyjka to jakieś 6 zł. Ogółem ... drogo jem ;/

[hepatil]

ewentualnie w fat pojdzie...

[słaby]

na razie nie pojawiają sie żadne nowe problemy z pasem, a to wrzucam jako potreningowy. jak bedzie jakiś kłopot przyjrze sie blizej gramaturze posiłków.

[szafik]

też drogo jem i mam to w dupie.

co do białka to we wrześniowym MD był art leyne'a norton'a i pisał tam o możliwościach wchłanialności białka w jednym posiłku. Dopóki nie masz sraki, to wpierdalaj a żeby białko w fat poszło, to nie wiem ile trzeba by przesadzac z białkiem..

[słaby]

kieruje sie znajomymi, niektórzy zrą po 3 posiłki na dzień. a z dnia na dzień robią sie pierdolni. A mój żołądek zawsze miał już dość. Zmienjszyłem ich ilość. A biała w posiłku wychodzi mi czasem około 50. poza tym mam dziwne wrazenie ze mój żołądek bardzo powoli trawi ;d wszystkiego trzeba spróbować i łamać wszelkie zasady, nikt nie powie co dizała na dany organizm. Tak naprawde, szczerze, przyglądałem sie wielu rozwijającym chłopakom, takim, którzy od lat stoją w miejscu, i tacy którzy teraz na wadze mają po 120 kg. I najlepiej wyrastali ci, którzy nie czytali jak coś robić, co najwyżej pytali ludzi o technikę treningów, a ich wiedza przyszła na podstawie doświadczenia.

[szafik]

słaby ja aktualnie testuje coś podobnego lekki jeden posiłek rano, albo jedynie start z odżywkami(gainer+białko), później ryż z kura(100g ryżu+~300g kury), później to samo, pomiędzy nimi jakieś słodycze podjadam, dalej carbo na treningu, po treningu gainer+jajecznica+buły 2 z masłem, no i na zakończenie dnia gainer+białko. Ze wszystkim dobijam już dzisiaj do 5tys kcal. O efektach wypowiem się za kilka tygodni. Po prostu wziąłem to na logikę i pomyślałem - do chuja mam szybki metabolizm jak sam skurwysyn a jeszcze go przyspieszam mniejszymi i częstymi posiłkami. Zwiększyłem więc objętość pojedynczego, dodałem słodycze, więcej odżywek i lecę. Po prostu mnie nie zalewa, więc dlaczego mam nie podjadać na maksa skoro chcę zwiększyć masę.

[hepatil]

I takie podejscie do zarcia to mnie sie podoba

[słaby]

kumpel który nabrał w rok 15 kg cwiczen dziś zdemotywował mnie tekstem.
"nie wydaje kasy wiecej niz na siłownie, jem to co mama mi zrobi 3 razy na dzien o równych porach"
i tak to jest. po 7 latach bycia na forum czytania sprawdzania obserwacji o chuja moge sobie wytrzeć moim zdaniem te wyliczenia i puste badania.

[hepatil]

to nie tak
jak sie zaczyna to warto nauczyc sie liczyc kalorie itd
ale z czasem wiadomo nabiera sie doswiadczenia i po prostu zaczyna sie jesc instynktownie
wiadomo ze jakies tam podstawy sie trzyma , ale juz nie tak jak na poczatku

tak samo z treningiem

no chyba ze ktos to traktuje byle jak to i z 10cio letnim "stazem" wciaz bedzie pytac co jesc i jak cwiczyc

[szafik]

kumpel który nabrał w rok 15 kg ćwiczeń dziś zdemotywował mnie tekstem.

to jedząc to co mama zrobi, to albo preferują w chuj mięsa, albo gościu ma po prostu gen. Na takich nie ma co patrzeć - trzeba patrzeć na siebie. Pod siebie dostosować zarówno trening jak i dietę. Ale to nie przychodzi od razu, a z biegiem lat treningów.

jak sie zaczyna to warto nauczyc sie liczyc kalorie itd

dokładnie.

ale z czasem wiadomo nabiera sie doswiadczenia i po prostu zaczyna sie jesc instynktownie
wiadomo ze jakies tam podstawy sie trzyma , ale juz nie tak jak na poczatku

to racja, aczkolwiek ja i tak liczę wszystko żeby wiedzieć na czym stoje i to dokładnie. Oczywiście nie z apteczną dokładnością, ale jednak liczę.

[słaby]

włąśnie jestem po konkretniej piersi i wiecie co jest z nimi zajebistego ? dalej chce sie żryć.

[Olek1418048788]

Ja też tak mam chyba że zamiast ryżu wpierdole makaron penne.

[słaby]

nie wiem jaki. a dzis gotowałem makaron pół godziny. bo zapomniałem o nim. chuja z takiego makaronu, ile nie zezrec to i tak jest mało. sama woda. a ryż to już wogóle. jakieś kasze trzeba zacząć zreć, a szczerze nie widziałem na oczy jak kaszka wygląda chyba ze ta z biedronki za 60 gr.

[Olek1418048788]

Ja biore te rurki makaron + sos fix do potraw chińskich i mam szybkie zajebiste danie a jak nie mam tego chińskiego to robie sos czosnkowy i też jest dobre

[słaby]

ostatnio wpierdalałem makaron z jogurtem. czaisz ? najgłupszy pomysł, płynny chujowy jourt + makaron.

[Olek1418048788]

Heh to ja ryż z jogobelą w sumie dość takie było

[słaby]

k***, jak mi sie te piersi z kury przejadły. ogółem, we wszystkim czuje ostatnio jakiś dziwny posmak. i kurze i jajkach. może z lodówki przejść smak do nieugotowanego jajka ? ;d wali mi wszystko jakimś domestosem, już przestałem jeść jajca. dziś zniechęciła mnie na dobry miesiąc kura... jedynie serki sie mnie trzymają,może bo dojadam do konca po otwarciu

[Moralezz]

k***, jak mi sie te piersi z kury przejadły.

Jak ja bym chciał codziennie filet z kurczaka jeść, nie lubię jak muszę skubać mięso z tych pierdolonych nóg

Ja to jak mam fileta to sobie smażę na patelni i z ryżem brązowym jem i do tego robię sobie sałatkę (kroję zielonego ogórka i pomidora). Uwielbiam takie danie Na koniec wypiję kawkę i jest git Nic więcej mi nie trzeba

[Olek1418048788]

Ja mam od jakiegoś czasu też zajawkę na ryby w chuj mi to smakuje takie przyduszone w sosie pomidorowym

Albo skrzydełka

[szafik]

słaby szybko Ci się ta kura przejadła

ja wczoraj 750-800g wciągnąłem samej kury. 500+ w pracy na 2 posiłki, po siłce zaraz pocket z kfc, to z 100g mięsa tam jest no i później smażone w piekarniku ziemianki+kalafior z bułką tartą+filet w panierce mmmm

A ogólnie to nie ważne jakie mięso jesz. Czy to ryba, czy kurczak, czy krowa. Ważne, że jemy mięso.

Kurczak ogólnie się tak przyjął bo się go najszybciej robi i najmniej jest z nim grzebania. Kroisz, solisz, wrzucasz na patele, do tego jakiś sos i gotowe.