![:D](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Nie chodzi mi tutaj o to jak kre alkalyn jest dobry ale jak monohydrat kreatyny jest mało skuteczny. Zdaje sobie sprawe z tego, że wyniki badań, którymi szczyci sie All American Pharmaceutical mogą być nie do końca obiektywne to jednak chyba coś w tym jest. Wynika z nich m.in. to, że jeśli spożywamy 5 gram zwykłego monohydratu kreatyny to prawdopodobnie korzystamy z 200-400 mg rzeczywistej kreatyny
![:zdziwko:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/blink.gif)
No więc jeśli to prawda to faktycznie lipa. Z kolei jeśli będziemy chcieli temu zaradzić w najprostszy sposób - po prostu spożywając więcej monohydratu to można narobić troche szkody w organiźmie (np. dużo kreatyniny)
![:zawstydzony:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/zawstydzony.gif)
Więc jak to w końcu jest ? Kto mnie uświadomi czy faktycznie jest tak jak napisałem wyżej czy to kolejna lipa reklamowa ? Jeśli prawda to monohydrat kreatyny stanie sie po prostu gównianym produktem. Z drugiej strony: skąd te efekty po cyklach kreatynowych ? Sam brałem monohydrat i widziałem różnice, a przecież to nie był efekt placebo. Jak wiemy organizm produkuje ok.2g kreatyny, czy zatem to 200-400mg dodane jako monohydrat odegrało aż tak dużą role ?
![:przestraszony:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/scared.gif)
Dziękuje