Zacząłem ćwiczyć końcem ferii zimowych. Początkowo były to delikatne ćwiczenia bez podtrzymywania jakichkolwiek diet. Później przeniosłem się na siłownię i zacząłem stosować diety. Treningi mam 3 razy w tygodniu po 1-1,5h , dieta polega na zwiększonej ilości białka i węglowodanów.No i ćwiczę już tak 4-5 miesięcy i nie widzę widocznego przyrostu mięśni ( nawet tych na których skupiam najwięcej uwagi). Co powinienem robić, albo czego nie robić,aby nareszcie trochę przybrać? Może zacząć kupować suplementy?
P.S.Może będzie to ważne. Ćwiczyłem już kilka lat temu,ale przestałem. Również bez jakichkolwiek diet i tylko w domu. Wtedy widać było rezultaty.