Cześc. Co sądzicie o budowie masy w sezonie letnim? ma to sens?
W momencie 30 stopniowego upału, przy pracy fizycznej woda leje się z człowieka..
poczekac do przynajmniej częściowego ochłodzenia (wczesnej jesieni), czy dorzucac kalorie i jechac dalej? jeśli tak to ile tych kalorii?
kolejnym pytaniem jest sprawa testosteronu. Spotkałem się z mitem, lub nie mitem, że w okresie letnim nasza produkcja nat. testosteronu maleje, natomiast w czasie zimowym - odwrotnie, ciało "przestawia się" na lepszą budowę mięśnia.
Co o tym sądzicie?
ps. jeśli zły dział to proszę o przeniesienie.