Witam. Od jakiegoś czasu liczę sobie kalorie na stronce [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Swoje zapotrzebowanie wyliczyłem także na tej stronie(białko dziwnie wyszło bo w granicach 130g ale ja dobijam do ok 200g).
Wynik zapotrzebowania na przybranie 0,5 kg tygodniowo to 3450 kcal w tym tak jak wyżej napisałem 130 g białka, 474 węgla i 115 tłuszczu.
Wartości te nabijam takimi posiłkami:
1.100 g owsianych, porcja odrzywki białkowej, banan, rodzynki, jogurt naturalny, oliva lub olej z pestek winogron wszystko zmiksowane i zjedzone w formie szejka (szejk ten ma zawsze ok 900 kcal nie za duzo ?)
2. 100 g ryż, 150 pierś
3. jw (przed treningiem)
4. jw (po treningu)
5. jw
6. co tutaj dać?
Staram sie dokładać warzywa do wszystkich posiłków ale nie zawsze uda mi się je przygotować więc nie zawsze też je jem. Ryż zamieniam czasami na makaron a kurę na tuńczyka. Wiadomo jak to w życiu czasami wpadnie też jakieś jedzenie z obiadu który jest przygotowany w domu ale głównie jest tak jak pisze wyżej. Jem w ten sposób od sierpnia lecz waga stoi bo brakuje mi (tak mi się wydaje) tego 6 posiłku. Z tłuszczami też mam problem żeby je dobić do 115 g i zmieścić sie w zapotrzebowaniu.
Plan mam taki żeby do końca roku coś zbudować pod tym tłuszczem który już mam a od nowego roku chciałbym zacząć redukcje. Ostro się zastanawiam nad IF ale to dopiero za kilka miesięcy. Jak w końcu ogarnę tą dietę to chciałbym też założyć dziennik i być z Wami na bieżąco.
nie raz już sie za to zabierałem ale jakoś nie mogę. Mam jakąś wewnętrzną barierę i go nie wsadzę nawet do buzi. W tej chwili mam olej z pestek winogron i do 1 posiłku daję go 3 łyżeczki po 15ml co daje 41g tłuszczu. Tak jak juz pisałem wybredny jestem ale w szejku wypije ten olej bo go nie czuje ale w jaki sposób go dodać do reszty posiłków? prosto w morde?? 
nie przełkne 
Ponad rok temu
FaceBook