Jem dużo mięsa, ale mam skłonności do słodyczy... Teraz czego od siebie oczekuje, to aby zniwelować do jak najmniejszego stopnia moją deformację klatki. Ogólnie, to chciałbym zrobić kaloryfer, zrobić ładną rzeźbę brzucha, klatki, bicek większy też by się przydał, nie zależy mi na razie na nogach i plecach, nie chciałbym iść tutaj w szerokość. Od paru miesięcy ćwiczę, mam w domu hantle, ławeczkę, gryf łamany, prosty, bieżnie. Biegam od czasu do czasu, ale nie przynosiło efektu, ćwiczę nieregularnie, bywa że ćwiczyłem co dziennie przez tydzień, po 1,5h dziennie, a potem robiłem znów tydzień przerwy i tak w kółko. Teraz czuję pełną mobilizacje i jestem gotowy na ostry wysiłek fizyczny i mogę poświęcić sporo, żeby były efekty. Macie tutaj parę zdj. bez wcześniejszych ćwiczeń, wieczorem dodam po siłce. Proszę o pomoc, co i jak mam zacząć, dieta, masa, odpowiednie ćwiczenia, redukcja itp. Nie chce brać żadnych wspomagaczy, ćwiczyłem i ćwiczyć zamierzam na sucho. Pozdrawiam i czekam na opinie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] zdjęcie robione po obiedzie, po napięciu mięśni, ale bez ćwiczenia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] bicek, także bez wcześniejszego ćwiczenia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] z profilu, bez napinania, sadło jest

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] od przodu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] zdjęcie po zrobieniu 100 brzuszków