kiedyś miałem Twoją wagę, wyższy jestem o 2 cm
a dokładnie 64 na 80 + przytyłem w ponad pół roku.
Najbardziej pamiętam z tego okresu, że jedłem zawsze na obiad słoik pulpetów z ziemniakami. Dzień w dzień. Kupywałem po 10 słoików co jakiś czas.
Ogólnie to zacząłem jeść systematycznie i w tych samych porach. Do tego oczywiście ćwiczyłem na siłowni na masę.
Nazwę to sztucznym przybyciem masy. Ponieważ to tłuszcz nadał masy a nie mięśnie, chodź taki miałem cel w zasadzie.
Później zastosowałem już dietę węglowodanowo białkową, że tak powiem prawdziwą dietę. i dziś stając na wadze ważę 86.
Przy czym wyglądam bardziej atletycznie niż ważąc wcześniej 81.
Wszystko zbiłem z czasem.
Ja bym na Twoim miejscu znalazł coś, na czym najlepiej tyję i wpierdzielał to na okrągło.
Innych pewnie rozśmieszy ten sposób, ale mi przy tak małej wadze jak najbardziej wystarczył i pomógł.
1 regularne posiłki
2 częste posiłki
3 duże posiłki
4 ćwiczyć
chyba że chcesz bawić się w układanie specjalistycznych diet, i zdobywać że tak powiem właściwe mięśnie z mniejszym przyrostem kg
mój pomysł trochę dziki jest, ale na mnie zadziałał w 200 % skutecznością.
może ktoś Ci sięwypowie i ułoży jakąś dietę. Lub na forum sobie jakąś zastosujesz. Pozdrawiam