Witam, mam pytanie dotyczące objętości treningowej, a mianowicie co jest bardziej efektywne - mniejsza objętość, ale większy ciężar, czy może większa objętość z mniejszym ciężarem.
Obecnie przy wadze 68kg wygląda to u mnie tak:
5x5x 78,5kg (serie / potwórzenia / kg) === ~2t
5x15x 52,5kg === ~4t
Osobiście wolę przeplatać takie treningi (ćwiczę fbw trzy razy w tygodniu), więc np. w jeden dzień wybieram pierwszą wersję, w następny drugą, a w ostatni zazwyczaj ćwiczę na skosie dodatnim z jeszcze innym przedziałem powtórzeń lub innym ciężarem.
Oczywiście staram się progresować i co około 1/2 tyg dokładam 2,5kg.
Czy taki rodzaj treningu (chodzi mi tylko o wyciskanie na ławce) to dobry wybór, czy może lepsze efekty uzyskam tylko dzięki wybraniu jednej z kilku powyższych opcji, które wymieniłem wyżej?