Jeszcze wracając do masła roślinnego - to jest de facto margaryna i to słabej jakości, gdyż składa się głównie z tzw. utwardzonych / uwodornionych tłuszczów roślinnych znanych powszechnie jako tłuszcze trans.
Jest to prawdopodobnie najbardziej szkodliwy tłuszcz dla serca i układu krążenia.
Poczytaj sobie o szkodliwości utwardzonych tłuszczów roślinnych (tłuszczów trans) - w skrócie mówiąc działają prozapalnie (sprzyjają miażdżycy), zaburzają profil lipidowy (spadek HDL, wzrost LDL, wzrost trójglicerydów), mogą przyczyniać się do rozwoju nowotworów są najbardziej tuczącym rodzajem tłuszczu i jednym z najbardziej szkodliwych.
Inne nazwy tłuszczów trans to: olej palmowy, utwardzony / częściowo utwardzony tłuszcz roślinny, uwodorniony / częściowo uwodorniony tłuszcz roślinny, tłuszcz cukierniczy.
Występują one w większości maseł orzechowych, w "maśle roślinnym", w margarynie, w większości słodyczy.
Do smarowania pieczywa polecam dobre jakościowo masło osełkowe - generalnie jednak można powiedzieć, że każda dieta, w której występuje pieczywo jest nieprofesjonalna.
Ze źródeł białka polecam: mięso, jaja kurze (całe, tzn. razem z żółtkami), ryby morskie lub oceaniczne, nabiał, odżywka białkowa WPC/WPI.
Ze źródeł tłuszczy polecam: oliwa extra virgin, olej kokosowy nierafinowany, olej MCT, masło osełkowe (tylko na pieczywo), smalec wieprzowy (do smażenia), łój wołowy (do smażenia), smalec gęsi (do smażenia), orzechy (nerkowce, orzechy włoskie, migdały, orzechy macadamia, orzechy pekan, pistacje, orzechy laskowe, orzechy brazylijskie), pestki (zwłaszcza dyni), olej rybi (tran lub po prostu dobre omega 3).
Ze źródeł węglowodanów polecam: kaszę gryczaną (paloną i niepaloną), kaszę jaglaną, kaszę jęczmienną, kaszę orkiszową, ryż brązowy, ryż basmati, ryż dziki, ryż parboiled, ziemniaki, płatki owsiane, bataty, makaron razowy orkiszowy, makaron razowy żytni, makaron spaghetti razowy/zwykły.
Uzupełnić to wszystko dużą ilością warzyw i niewielką ilością owoców i powinno być dobrze.
Najważniejsze, aby dieta była urozmaicona i aby nie jeść codziennie tego samego, bo po pewnym czasie można poczuć obrzydzenie do tego samego dania.
Unikać konserw rybnych, konserw mięsnych, większości dań ze słoiczków, wyrobów pseudomięsnych (wędliny, kiełbasy, kabanosy), margaryn, maseł roślinnych, maseł orzechowych, fast-foodów, alkoholu, cukru, słodyczy, lodów.
Użytkownik RychuP edytował ten post Ponad rok temu