7 odpowiedzi w tym temacie

[jakub357]

To mój pierwszy post na tym forum i raczej stałym użytkownikiem nie będę. Jestem tutaj, ponieważ chciałbym aby ktoś mi pomógł.
Na imię mi Jakub i mam 23 lata. Od 3 lat walczę z depresją farmakologicznie, oraz terapią prywatnie raz w tygodniu. Chcę przez to powiedzieć, że staram się jak mogę różnymi sposobami, a one nie skutkują.
Jest bardzo możliwe, że mam niski poziom męskich hormonów i z tego wynika choroba. Rozumiem to przez medycznie stwierdzony bardzo wysoki poziom prolaktyny objawiający się początkami ginekomastii; oraz kompletny brak pociągu seksualnego.
Drodzy mądrzy użytkownicy, nie zależy mi na budowaniu masy, ani rozroście. Chciałbym natomiast wiedzieć, czy jest taki środek, który powoduje aktywację produkcji męskich hormonów przez organizm - oraz nie uzależnia, to znaczy, że nie ma zjadu w dół po odstawieniu.
Bardzo proszę najlepiej o kontakt z kimś, kto się zna. Mój lekarz zna wyniki, bo sam zlecał badania, lecz mówi, że tu leki antydepresyjne zmienimy, że jeszcze poczekamy, bo jestem młody i nie warto się truć i może się unormuje pod wpływem psychoterapii...

@EDIT: Trochę się zalamalem, bo czytając tutejsze wątki, wychodzi że sporo osób ma takie problemy jak ja i jest to zapewne sprawa psychiki. To bardzo możliwe i u mnie. Nie wiem, czy jest sens iść do innego lekarza specjalisty, jeśli wyniki wyjdą w okolicach normy. Czy w takim wypadku da się jakoś naciągnąć lekarza na cykl leczenia prohormonalnego? Pewnie powie mi to co tamta... W takim razie ponawiam pytanie do Was

Użytkownik jakub357 edytował ten post Ponad rok temu

[faluś]

Leki antydepresyjne mogą podnosić poziom prolaktyny. Drugie co im więcej "męskich" hormonów tym samym więcej "żeńskich" hormonów więc sobie daruj, bardziej zaszkodzisz niż pomożesz. Nie lecz się sam na własną rękę i nie szukaj pomocy na forach bo jeszcze zamiast sobie pomóc to zaszkodzisz. Co do "zjazdu" powiem że będzie i wtedy dopiero jaja się zaczną.

[jakub357]

Dlatego sterydów nie ruszę. Lecz pytam o te leki, które jakoś nie wyręczają organizmu, tylko stymulują, przywracają właściwe obroty.
Chętnie się dowiem, lecz po tym co mi napisaleś feluś, jutro umówię się do lekarza i przedstawię mu sprawę tak jak wam

[faluś]

Jest np HCG tylko prosta sprawa, powoduje powiększenie produkcji testosteronu, ten z kolei aromatyzuje w estrogen a im wyższy estrogen tym prolaktyna tym bardziej jak ma się z nią problem. Drugie co po odstawieniu testosteron drastycznie spada a estrogen i prolaktyna jeszcze przez pewien okres zostają więc sobie daruj. Nie ma jednego leku by wyregulował wszystkie problemy z hormonami, a często po odstawieniu któregokolwiek problem się pogłębia.

[jakub357]

Czyli nadmiar testosteronu zamienia się, czy tam aromatyzuje, w niepożądany estrogen. A i jeszcze prolka winduje?
Nie brzmi to zachęcająco.
Mi chodzi tylko o zwiększenie tych dobrych męskich hormonów na przeciętny, normalny poziom. Mam je obniżone - nie wien o ile, miałem po prostu wpisane L, czyli poniżej normy, przy androgenach. Chciałbym to ustabilizować. Żadne tribulusy, cynki,
gulasze czar dasze i konary nie pomagają;
Masz bardzo obszerną wiedzę i jesteś szychą na tym forum, w to nie wątpię i łatwo to zobaczyć po stylu pisania starego wyjadacza. Czy jednak mimo wszystko jest takie coś, co według Ciebie by się nadało? A jeśli tak, to czy mi o tym powiesz?

[faluś]

Tak prosto nie zwiększysz. Jakie masz dokładne wyniki hormonów? Te tribulusy, żeńszenie itd trochę pomagają na libido, ale testosteronu nie podnoszą. Jedyne co możesz spróbować witaminę b6 w wysokich dawkach rzędu 300mg dziennie a nawet trochę więcej. Jeśli nie pomoże ciężko mi coś innego polecić, lekarzem nie jestem ani żadną szychą. Owszem są środki które mogą obniżyć prolaktynę i estrogen, podnieść testosteron ale tu już pojawiają się konkretne skutki uboczne gdzie bez kontroli lekarza najprawdopodobniej tylko bardziej sobie zaszkodzisz.

[RychuP]

Jakie konkretnie leki przyjmujesz autorze tematu i w jakich dawkach ?

 

Próbowałeś naturalnych sposobów walki z depresją ? Mam tu na myśli wyeliminowanie wszystkiego co słodkie (oprócz niedużych ilości owoców), wyeliminowanie lub przynajmniej mocne ograniczenie tłuszczów trans (występujących pod nazwami: utwardzony/częściowo utwardzony tłuszcz roślinny, uwodorniony/częściowo uwodorniony tłuszcz roślinny, tłuszcz cukierniczy, tłuszcz palmowy), ograniczenie lub wyeliminowanie fast-foodów i innego niezdrowego jedzenia.

Do tego bazowanie na niskoprzetworzonych produktach spożywczych.

Koniecznie jedz świeże warzywa, np. kiszoną kapustę, pokrojoną w drobną kosteczkę posoloną cebulę czerwoną.

 

Ponadto:

Wprowadzenie do diety suplementacji kwasami tłuszczowymi Omega 3, np. Olimp Gold Omega 3.

Wprowadzenie do diety dobrego suplementu z magnezem, np. Olimp Chela-Mag B6 lub Chela-Mag B6 Forte (ten pierwszy zawiera 100 mg magnezu w jednej kapsułce, a ten drugi podobno aż 250 mg).

Olimp Gold Omega 3 należy dawkować w ilości od 1 do 4 kapsułek dziennie, a Olimp Chela-Mag B6 należy dawkować w ilości takiej aby było dostarczane od 100 do 500 mg magnezu dziennie.

Do tego selen, cynk, dodatkowo witamina C (witaminę C należy dawkować minimum 500 - 1000 mg dziennie - można maksymalnie do 3 gramów czyli 3000 mg).

Do tego witamina D3 z witaminą K2MK7 (witaminy D3 powinno być minimum 2000 IU).

Witaminy D3 i K2 są rozpuszczalne w tłuszczach, a to oznacza, że aby organizm optymalnie je przyswoił dobrze je wypić po jakimś tłustszym posiłku.

 

Daj znać czy pomogło - tylko oczywiście wykaż się pewną dozą cierpliwości - aby organizm w pełni się nasycił kwasami omega 3 potrzeba conajmniej miesiąca stosowania, natomiast aby odnieść 100% korzyści z suplementacji witaminą D3 musi minąć nawet 3 miesiące.

 

Nie gwarantuje, że te rzeczy Cię wyleczą, albo że wyregulują Ci układ hormonalny - jednak dzięki nim po pewnym czasie być może będzie możliwe zmniejszenie dawek leków stosowanych na depresję, co przełoży się na większą równowagę hormonalną.

UWAGA! Nie wolno samemu zmniejszać dawek leków bez konsultacji z lekarzem!

Użytkownik RychuP edytował ten post Ponad rok temu

[pakerekk]

Sterydami nic nie wyleczyć! Niski poziom testosteronu często powodowany jest przez leki antydepresyjne, bierzesz jakieś? Testosteron zwiększysz sterydami ale po odstawieniu czeka cię odblok i tesc znów spadnie do minimum, więc to nie jest rozwiązanie.