Siemkanko.
Od około dwóch miesięcy ćwiczę na siłowni, efekty "Jako tako" są. Z 48 kg poszedłem w górę do 56,5 Kg
Ale mniejsza o to. Mam plan który moim zdaniem jest średni i chciałbym żebyście go poprawili albo napisali czy nowy będzie lepszy
Aktualny to:
Poniedziałek:
Klatka piersiowa (Skośna oraz prosta. Serię kończę na około 50kg), biceps
Środa:
Plecy , Triceps
Piątek:
Nogi
Jak widać nie w planie nie mam np: Barków itp.
Oprócz tego na każdym treningu jakieś pompki, brzuski itp
Plan który chciałbym wdrążyć to:
Poniedziałek:
Klatka, barki (przód i środek), triceps
Klatka
Środa:
Plecy,tył barków,kaptury,biceps
Plecy
Piątek:
Uda oraz Łydki
Co myślcie? Co zmienić, poprawić?
Ps. Wiek 16 lat, wzrost 170, waga 52 kg