Witam,
jestem nowy na forum więc proszę o wyrozumiałość
We wrześniu po miesięcznej przerwie postanowiłem zapisać się na siłownie. Moim celem była porządna redukcja ,a po redukcji wiadomo masa Gdy zaczynałem na wagę wnosiłem 95kg, w pasie było 97cm. Dietę ułożył mi wujek który po prostu ma takie hobby i się tym interesuje. Dietę mam ułożoną na 1900 kcal (wiem, wiem mało ale powoli ) Na siłownie chodzę 3x w tygodniu. Do zmiany czasu na zimowy robiłem 3x w tygodniu interwały na świeżym powietrzu. Teraz zanim przyjdę z pracy jest ciemno a ,że mieszkam na wiosce zabitej dechami więc nie ma gdzie biegać po ciemku. W tym momencie wazę 83,8 kg w pasie jest 85 cm. Waga średnio na tydzień schodzi tak pół kilo, w pasie ok cm. Jestem strasznym endo, zawsze nosiłem balast w postaci zbędnego tłuszczu.
I teraz problem
Waszym zdaniem jeżeli waga nie stoi, w pasie cały czas schodzi to czy powinienem podnosić kcal w diecie ???