3 odpowiedzi w tym temacie

[waski93]

- Cel dietetyczny: Redukcja
- Wiek, Waga , Wzrost - 22 lata, 76,5 kg, 173 cm - około 12-13% BF wg wagi
- Aktualnie stosowane suplementy: wcześniej głównie kreatyna + białko, teraz nic, chociaż nie wiem czy nie stosować kreatyny na redukcji ponieważ czytałem, że może to pomóc zachować jakość mięśni, z drugiej strony powoduje to gromadzenie się wody pod skórą co jest efektem niepożądanym przy redukcji

- Obecny trening - 3x w tygodniu trening siłowy
- Inne aktywności - 2h w tygodniu brazylijskie jiu-jitsu, poza tym raczej siedzący tryb życia

 

Cześć, prosiłbym Was o skontrolowanie mojej diety na redukcję

 

Chciałbym zgubić tkankę tłuszczową zalegającą głównie w okolicach ud i brzucha. Jest to moja pierwsza próba redukcji także proszę o wyrozumiałość.

 

 

 

Ustaliłem sobie następujące plany, które będę stosował wymiennie.

 

Do omleta dodaję pomidorka, do obu obiadków dodaję pomidory w puszce lub warzywa mrożone. Owoców nie jem ze względu na cukry proste, ale nie wiem czy nie wprowadzić jakiegoś owocu typu banan zamiast bułek, które nie są dobrymi źródłami węgli tylko będę musiał jeszcze jakoś podbić kalorie.

 

Do tego raz na jakiś czas pozwalam sobie na puszkę pepsi light, by w końcu poczuć coś słodkiego w ustach...

 

W planach mam wymienić olej słonecznikowy na rzepakowy z zimnego tłoczenia, ale to jak skończę obecną butelkę, która jest na wyczerpaniu.

 

1. Czy słonecznik może zostać w diecie jako podbicie tłuszczy i kalorii?

2. Czy raz na jakiś czas mogę stosować zamiast kurczaka mięso mielone wieprzowo wołowe? Kiedyś głównie używałem takiego do spaghetti ale ktoś mi poradził je odrzucić ze względu na wysoką ilość tłuszczy zwierzęcych (30g/100g).

 

Ogólnie redukcję zacząłem tydzień temu, wcześniej jadłem bardzo niezbilansowanie + nie oszczędzałem sobie śmieciowego jedzenia. Teraz staram się nie wychodzić poza granice 2300-2500 kcal.

 

Niestety po tygodniu moja waga praktycznie w ogóle nie uległa zmianie i stąd moje pytanie: czy organizm potrzebuje czasu by się przyzwyczaić do zmiany? Chociaż mam wrażenie, że przy tygodniowym deficycie kalorycznym powinienem zaobserwować spadek wagi, przynajmniej o 0,5 kg. Czy powinienem jeszcze zejść z puli do 2100-2300? Tylko nie chcę spowolnić metabolizmu tym sposobem - chyba, że jeszcze mi to nie grozi.

 

Prosiłbym o odniesienie się do wszystkich moich dylematów, pytań etc. Z góry dziękuję.

Załączone pliki

•  dieta_2016-07-23.png   127,67 KB   0 Ilość pobrań
•  dieta_2016-07-24.png   139,72 KB   0 Ilość pobrań

Użytkownik waski93 edytował ten post Ponad rok temu

[aniajlover]

Witaj

Co do supli ja się na ich temat nie wyrażam, iż jestem ćwiczącą naturalnie więc to nie dla mnie.  

Co do pomidorków - nie jedz ich codziennie po nie wiadomo ile. Po pierwsze liczy się urozmaicenie diety, a po drugie pomidor to owoc..  Jeszcze co do warzyw lepszym wyborem będą te mrożone niż puszkowane. Z owoców nie musisz rezygnować nawet redukując. One też zawierają jakieś witaminki itp. Mogą być też super dodatkiem do posiłku. Tylko z nimi zasada jest taka by nie przesadzać z ich ilością. Jedna porcja nikomu nie zaszkodzi

Olej zmień na kokosowy lub najlepiej na smalec a tego badziewia nie polecam. Do ''polewania'' jedzenia możesz skorzystać z oleju lnianego czy oliwy.

Słonecznik - tak lecz nie za dużo. I też urozmaicaj. Możesz korzystać z orzechów, pestek.

Co do mięsa nikt nikomu nie każe jeść codziennie kurczaka. Urozmaicenie to podstawa. Ja korzystam z wieprzowiny.

Może tak być, że potrzebujesz czasu na przyzwyczajenie organizmu. Też zależy ile kcal na początku odjąłeś. Dieta dla mnie nie wygląda aż tak źle.. 

[Abetalipoproteinemia]

Samo mięso wieprzowo-wołowe nie jest złe, gorzej z tymi pakowanymi gdyż tak naprawdę ciężko powiedzieć co siedzi w środku. Lepiej kupić kawałek łopatki i poprosić o zmielenie, przynajmniej mamy pewność że kupujemy to co chcemy. Nasiona słonecznika, dyni czy nawet orzechy stanowią idealne źródło zdrowych tłuszczów i możesz je stosować do podbijania ogólnej wartości. Dobrym wyjściem będzie też mielony len. Co do braku efektów, to dopiero pierwszy tydzień! Organizm potrzebuje nieco czasu by przestawić się na zupełnie inny tryb pracy. Powoli i bez ciśnienia, rezultaty przyjdą same!

[Wittu]

życzę powodzenia w diecie