28 odpowiedzi w tym temacie

[niechcebycgrubasem]

witam

 

oto przykladowy dzien mojej diety : 

I

 

jajecznica 158g

na oliwie 6g

chleb zytni pelnoziarnisty 107g

maslo 3g

 

II

 

owsianka - banan 65g

sliwki suszone 30g

morele suszone 20g

orzechy wloskie 17g

platki owsiane 60g 

borowki /jagody 12g

kefir 275g

 

III

 

filet z piersi kurczaka 130g smazony na oliwie 13g

pomidor (na ktorym dusze kurczaka na patelni) 100g

papryka 50g

czosnek 3 zabki

makaron durum 100g

 

IV

 

filet leszcz pieczony 150g 

makaron durum 100g

ogorek malosolny 100g

 

V

 

twarog poltlusty 100g

makrela w sosie pomidorowym 52g

wafle ryzowe ze slonecznikiem sonko 21g

maslo 3g

ogorek malosolny 45g

 

2609 kcal

bialko 169

wegle 326

tluszcz 80

 

17 lat 174 cm 76kg

treningi silowe domator bez sprzetu 3x w tyg. + aeroby 2x

Użytkownik niechcebycgrubasem edytował ten post Ponad rok temu

[aniajlover]

Witaj. Jeśli chodzi tu o dietę redukcyjną to na moje pierwsze oko(być może to moje spostrzerzenie bo nie jem ww) jest znacznie za dużo węglowodanów. 

I posiłek - jest okej dla mnie to takie standardowe śniadanie. Jednak jak chcesz możesz spróbować - co zachęcam do zmiany śniadania na białkowo-tłuszczowe, super sprawa Tym bardziej, że nie podnosisz insuliny z rana

II posiłek jak dla mnie za dużo suszonych owoców - masz teraz sezon korzystaj z nich póki można! W zimie można sobie je zjeść. 

III i IV też są w miarę ok jednak jak już chcesz jeść ten makaron to w IV zjadłabym coś innego dla urozmaicenia.

V posiłek twaróg spoko lecz ja nie jestem za jedzeniem twarogu na noc - organizm wkłada więcej pracy żeby go strawić więc potem możesz mieć problemy ze snem czy ''sennym wstawaniem'' Makrele jedz ale na pewo nie tą w sosie pomidorowym(zapewne  chodzi Ci o tą puszkowaną) wywal ją, a zjedz taką normalną wędzoną. Na noc wafli bym już nie jadła. Bo co prawda masz w każdym posiłku węgle. I teraz mi przyszło do głowy. Jak już chcesz koniecznie jadać ten twaróg na noc to masło przesuń na śniadanie a oliwę na ostatni posiłek.

[niechcebycgrubasem]

Witaj. Jeśli chodzi tu o dietę redukcyjną to na moje pierwsze oko(być może to moje spostrzerzenie bo nie jem ww) jest znacznie za dużo węglowodanów. 

I posiłek - jest okej dla mnie to takie standardowe śniadanie. Jednak jak chcesz możesz spróbować - co zachęcam do zmiany śniadania na białkowo-tłuszczowe, super sprawa Tym bardziej, że nie podnosisz insuliny z rana

II posiłek jak dla mnie za dużo suszonych owoców - masz teraz sezon korzystaj z nich póki można! W zimie można sobie je zjeść. 

III i IV też są w miarę ok jednak jak już chcesz jeść ten makaron to w IV zjadłabym coś innego dla urozmaicenia.

V posiłek twaróg spoko lecz ja nie jestem za jedzeniem twarogu na noc - organizm wkłada więcej pracy żeby go strawić więc potem możesz mieć problemy ze snem czy ''sennym wstawaniem'' Makrele jedz ale na pewo nie tą w sosie pomidorowym(zapewne  chodzi Ci o tą puszkowaną) wywal ją, a zjedz taką normalną wędzoną. Na noc wafli bym już nie jadła. Bo co prawda masz w każdym posiłku węgle. I teraz mi przyszło do głowy. Jak już chcesz koniecznie jadać ten twaróg na noc to masło przesuń na śniadanie a oliwę na ostatni posiłek.

Minął tydzień od zaczęcia diety, a waga nie dość, że nie spadła, to skoczyła - o 0,2kg. Obciąłem o 250kcal i teraz spozywam ók. 2350 kcal. 

I posilek - a jajecznica to nie jest wlasnie przyklad dania bialkowo - tluszczowego?

II - te 250 kcal obciąłem z węgli - czyli min. suszonych owoców. aktualnie morele i sliwki 2x 18 - 20g

V - a ja cos slyszalem, ze wlasnie twarog, kefiry itp to wszystko najlepiej na noc, bo 'kazeina' czy cos takiego wlasnie najlepiej sie wchlania w nocy.

czy te 2 - 3g masła ma jakiekolwiek znaczenie?

[aniajlover]

Minął tydzień od zaczęcia diety, a waga nie dość, że nie spadła, to skoczyła - o 0,2kg. Obciąłem o 250kcal i teraz spozywam ók. 2350 kcal. 

I posilek - a jajecznica to nie jest wlasnie przyklad dania bialkowo - tluszczowego?

II - te 250 kcal obciąłem z węgli - czyli min. suszonych owoców. aktualnie morele i sliwki 2x 18 - 20g

V - a ja cos slyszalem, ze wlasnie twarog, kefiry itp to wszystko najlepiej na noc, bo 'kazeina' czy cos takiego wlasnie najlepiej sie wchlania w nocy.

czy te 2 - 3g masła ma jakiekolwiek znaczenie?

Waga skoczłya - być może nadmiar węglowodanów przekształcił się w wodę. Obcnać nie musiałeś, wystarczy dodać więcej tłuszczy i po sprawie, ale jak Ci już wygodniej . 

I posiłek - jajecznica tak chleb nie. 

II posiłek - okej a zamień je na świeże. Widzisz az 250 kcal z samych cukrów!

V to mit. Ale jeśli chcesz jeść twaróg na noc to go jedz, nikt Ci nie zabrania. Aczkolwiek kazeina nie jest zła nie mam nic przeciwko, chodzi tu bardziej o inne trawienie co może przyczynić się do senności, niewyspania czy problemów jak co u niektórych. 

Tak 2-3 g masła ma znaczenie. Jak ja polewam jedzenie 1 łyżeczką też wliczam.

[Abetalipoproteinemia]

Z kazeiną to żaden mit. Nie od dziś wiadomo, że to najdłużej wchłanialny rodzaj białka w związku z czym jest polecany w porze nocnej aby zapobiec przed szkodliwymi skutkami katabolizmu. Co do suszonych owoców, polecam posłuchać koleżanki i zamienić je na świeże. Dodatkowo warto wywalić morele, które są stosunkowo bardzo słodkie, kosztem innych np. grejpfrut, kiwi, wiśnie.

 

Dodaj do swojej diety nasiona typu słonecznik, pestki dyni oraz otręby i błonnik. Bardzo dobrze wpłyną na pracę metabolizmu poprzez usprawnienie trawienia i nasilenie perystaltyki jelit.

[niechcebycgrubasem]

@UP

 

Dzięki za odp, ale czy w powyższej diecie nie jest wystarczająco błonnika? Jego nadmiar podobno poważnie szkodzi. I te pestki - w formie przekąski między posiłkami, czy jako dodatek do dania czy obojętnie?

 

Mam jeszcze takie pytania : 

Czy na oliwie extra virgin mogę smażyć? Zdania podzielone? Jak pływa W OGÓLE smażone jedzenie (jajecznica,omlet,filet z piersi kurczaka) na dietę, metabolizm?

Czy jeśli nie schudnę nic przez nastepny tydzień na diecie 2350kcal to obciąć kolejne 250kcal z węgli - owoce i makarony, wafle, chleb itp?

Użytkownik niechcebycgrubasem edytował ten post Ponad rok temu

[aniajlover]

Błonnik nic Ci nie zrobi. Pestki możesz zarówno potraktować jako przekąskę czy dodatek do posiłku. Tylko, żeby było wliczone w bilans. Co do oliwy ja nie smażę wole jak już olej kokosowy czy smalec. A jak ma wpływać? Ja jem smażone dania prawie 2-3x dziennie. Nic się nie dzieje z Twoim organizmem. Po prostu jesz tak jak lubisz, musisz wliczyć i tyle, po sprawie. Możesz spróbować obciąć i dodać tłuszczami.

[Abetalipoproteinemia]

Powiem tak, na cały mój pięcioletni staż dopiero w tym roku dorobiłem się parowaru i piekarnika. Wcześniej smażyłem każdy obiad i jakoś nie odnotowałem znaczącego spadku mojej formy . Z pewnością potrawy gotowane na parze czy pieczone są bardziej lekkostrawne, ale nie ma się czego obawiać. Na oliwce możesz bez problemu smażyć, podobnie jak i na wspomnianym oleju kokosowym. Co do błonnika, to również nie ma się czego obawiać. Systematyczna suplementacja w połączeniu z zieloną herbatą i sokiem z aloesu robi naprawdę cuda dla metabolizmu oraz systemu trawiennego.

[aniajlover]

Powiem tak, na cały mój pięcioletni staż dopiero w tym roku dorobiłem się parowaru i piekarnika. Wcześniej smażyłem każdy obiad i jakoś nie odnotowałem znaczącego spadku mojej formy . Z pewnością potrawy gotowane na parze czy pieczone są bardziej lekkostrawne, ale nie ma się czego obawiać. Na oliwce możesz bez problemu smażyć, podobnie jak i na wspomnianym oleju kokosowym. Co do błonnika, to również nie ma się czego obawiać. Systematyczna suplementacja w połączeniu z zieloną herbatą i sokiem z aloesu robi naprawdę cuda dla metabolizmu oraz systemu trawiennego.

Hmm Zielona herbata i sok z aloesu. Mógłbyś powiedzieć coś więcej o tym? Sama się zaciekawiłam  

[Haroldek48]

Pod względem wartości zdrowotnych, o wiele lepsza jest kawa!! ma więcej przecuwutlwniaczy niż każda herbata

[Abetalipoproteinemia]

Sok z aloesu działa bardzo fajnie na trawienie i podobnie jak zielona herbata pobudza naszą przemianę materii. Swego czasu stosowałem też zieloną kawę, która pobudza nieco termogenezę ale jej smak nie podejdzie każdemu. Sok dorwiesz bez problemu w aptece w dobrej cenie. ja ostatnio znalazłem 1L za 15 zł, a dziennie zaleca się stosować 50ml.

 

Co do kawy, owszem ale jakby nie patrzeć wypijanie dużej ilości kawy w ciągu dnia nie tylko może obciążyć żołądek lecz i wypłukać znaczne ilości magnezu. Jakby nie patrzeć, kawy nie wypijesz tak dużo jak herbaty.

[niechcebycgrubasem]

No, minął tydzień

2350 kcal

schudłem, ale 0,15kg..

Obciąć do 2100kcal z węgli?

[Abetalipoproteinemia]

Spróbuj uciąć do wspomnianych 2100 i myślę, że organizm powinien powoli przestawiać się na intensywniejszą pracę. Trzeba czasu, bo raptem 7 dni to słaby wyznacznik tego czy metabolizm działa już na wyższych obrotach.

[niechcebycgrubasem]

Po tygodniu 2150 kcal waga znów SKOCZYŁA o 0,7kg... Teraz jest to 76,7...
Ja już nie wiem co mam robić
Znów obcinać do 1950 z wegli? Wtedy już będę miał wegli tyle samo co białka i tluszczu 33,3-33,3-33,3

[Abetalipoproteinemia]

Spróbuj zwiększyć intensywność treningów na tej samej kaloryczności, może to spowoduje ruszenie wagi w odpowiednim kierunku. Jeżeli nadal nic nie ruszy spróbuj obciąć kalorykę do równych 2000, ale tym razem zarówno trochę z węgli jak i tłuszczy.

[niechcebycgrubasem]

Spróbuj zwiększyć intensywność treningów na tej samej kaloryczności, może to spowoduje ruszenie wagi w odpowiednim kierunku. Jeżeli nadal nic nie ruszy spróbuj obciąć kalorykę do równych 2000, ale tym razem zarówno trochę z węgli jak i tłuszczy.

 

a mozna w dni nietreningowe dodac np interway na starym rowerku?

po treningu silowym jestem juz dosyc powaznie zmeczony i jestem caly w pocie, jakbym wyszedl z wanny.

dlaczego w ogole ta waga skoczyla zamiast chociaz stanac w miejscu?

jak mialem 2350 kalorii to waga stala, a teraz co, o prawie 1kg sie zwiekszyla?

Użytkownik niechcebycgrubasem edytował ten post Ponad rok temu

[Abetalipoproteinemia]

Interwał to dobry pomysł, możesz go robić zarówno w dni wolne jak i treningowe (tylko wtedy krótszy np. 10-15 min). Co do samej wagi, nie sugeruj się tylko nią. Pamiętaj że że wzrost może być spowodowany zwiększaniem masy mięśniowej przez trening (poprzez zdrowe odżywianie i trening). Dokonaj pomiarów sylwetki i obserwuj swoje ciało w lustrze. Moim zdaniem, ocena wizualna stanowi główne kryterium zadowolenia i sukcesów .

[niechcebycgrubasem]

Interwał to dobry pomysł, możesz go robić zarówno w dni wolne jak i treningowe (tylko wtedy krótszy np. 10-15 min). Co do samej wagi, nie sugeruj się tylko nią. Pamiętaj że że wzrost może być spowodowany zwiększaniem masy mięśniowej przez trening (poprzez zdrowe odżywianie i trening). Dokonaj pomiarów sylwetki i obserwuj swoje ciało w lustrze. Moim zdaniem, ocena wizualna stanowi główne kryterium zadowolenia i sukcesów .

No właśnie obwód też stoi w miejscu, i w ogóle to z mierzeniem obwodu u grubszych ludzi jest tak, że tu przyciśniesz mocniej, tu lżej i masz 2 różne wymiary Miękkie i sprężyste warstwy jak np. tłuszcz ciężko jest zmierzyć.

 

Co do oceny wizualnej -

 

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

 

 Jak jest u mnie możliwe zaczęcie procesu budowania mięśni, kiedy cały jestem zalany w tłuszczu?

[Abetalipoproteinemia]

Można, proces ten polega na tym że na obecnie dużej kaloryczności wykonuje sie taki trening by wykorzystał obecne warunki naszego ciała do rozwoju masy (a co za tym idzie także siły). Co do fotki, nie ma tragedii. Zamiast się załamywać lepiej spiąć dupsko i ćwiczyć do celu.

[Szogun1000]

jeszcze długa droga przed tobą, ale nie jest źle, w parę lat jak dalej będziesz cisnął to nikt Cie nie pozna