7 odpowiedzi w tym temacie

[aniajlover]

Cześć Wam. Mam pytania odnośnie cheat'a, który już niedługo u mnie wystąpi (niedziela). Dodam od razu, że jestem osobą rozsądną i nie rzucam się na blachę z ciastem czy frytki z mac'a bo w sumie nie czuje potrzeby jedzenia takiego jedzenia, więc wiadomo, że nawet u mnie cheat jest w miarę zdrowy. Pierwszy cheat zrobiłam miesiąc temu - mięso wieprzowe ryż czyli dodatkowy posiłek i tyle. W tym miesiącu dużo o tym myślałam i nie wiem co wybrać. Cheat day vs cheat meal? Co planuje zjeść. Mięso wieprzowe z grilla (chyba szynka/schab) + proteinowy serniczek z 0,5 kg twarogu - mam do niego słabość. To by wyszły dwa posiłki. Lecz myślałam też, żeby w ten dzień dać na luz i zwiększyć składniki w każdym z posiłków. Jak myslicie dobrze bym na tym wyszła będąc drugi miesiąc na redukcji? Czy zostać przy tych dwóch? I jak się zachować? Trenować w ten dzień czy to nie jest konieczne? Dodam, że cheat będzie w niedziele. Co normalnie mam wolne od aktywności a w poniedziałek już wykonuje trening.

Z góry dzięki za pomoc

[Abetalipoproteinemia]

Szczerze to widzę, że ten cheat nie jest do końca takim cheatem bo traktujesz je jako dodatkowe posiłki - ja przykładowo powstrzymuje wodze fantazji i decyduje się na coś nie do końca wpisującego się w dietę np. jakiś makaron z kuchni azjatyckiej czy burgery Dlatego jak dla mnie możesz bez problemu zrobić sobie cheat day. 

[aniajlover]

Czyli masz na myśli po prostu zwiększenie ilości jedzenia przez cały dzień? Bo ogólnie to jak mówię nie mam chęci na jakieś Burgery czy coś. Ja mam może trochę nietypowe zachcianki tak jak np 500 gram twarogu z masłem orzechowym :-D

[Abetalipoproteinemia]

To nic nietypowego, każdy ma jakieś smaki. Ja np. jak napisałem, uwielbiam chińskie żarcie i jeżeli mam poświęcić na coś dietę to z pewnością wybiorę takową wersję ryżu bądź wspomnianego makaronu. Ewentualnie wcześniej przywołane burgery - dzisiaj w ramach po treningowego uderzam na bułę z 400g mięsa Can't wait!

[aniajlover]

WOw!   Mega posiłek Właśnie coraz częściej dostrzegam, że prawie każdy robi sobie taki ''większy posiłek'' po udanym treningu.

Czyli jeszcze raz wrócę do tego mojego tematu. Mogę na spokojnie zrobić cheat day czy raczej zatrzymać się na dwoch cheat meal'ach?  

[Abetalipoproteinemia]

Tak jak wcześniej pisałem - myślę, ze nie musisz się tym aż tak przejmować (czyt. cheat day'em) jeżeli planujesz że będą to posiłki "w klimacie diety". Po prostu delikatnie podbijesz kaloryczność jednego dnia co i tak w ogólnym rozrachunku zostanie spalone dzięki treningom.

[aniajlover]

Dzięki serio bo w sumie to mój taki pierwszy cheat day. I trochę stresu dochodzi itp. Ale jeśli tak mówisz to na luzie przyjmę to ''na klatę'' 

[Abetalipoproteinemia]

Dzięki serio bo w sumie to mój taki pierwszy cheat day. I trochę stresu dochodzi itp. Ale jeśli tak mówisz to na luzie przyjmę to ''na klatę'' 

Zamiast spinać się i zamartwiać, po prostu to zrób. Wiem, że boisz się wyrzutów sumienia ale trzeba się przemóc do tego iż ten cheat nam pomoże a nie zaszkodzi.