Witam,
Street Workout trenuje od 2 lat.
Jestem dość słabo rozciągnięty a zbliżają się wakacje więc pomyślałem ,że poświęcę ok. 45 min dziennie, 6 dni w tygodniu na rozciąganie pod szpagat.
Aktualnie gdy rozjadę się nogami na maxymalną szerokość to mój tyłek znajduje się ok. 50 cm na ziemią.
Moje pytanie brzmi czy ćwicząc takim trybem, począwszy od dzisiaj i biorąc pod uwagę to ,że do pełnego szpagatu brakuje mi 50 cm czy uda mi się do końca wakacji osiągnąć pełen szpagat?